Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Janosik

A ja mam takie dziwne, może niczym nieuzasadnione wrażenie, że to był to był taki żart. Dowcip chyba. Joke. Wiesz, co to?;]

CZŁOWIEK - ŁOŚ

Taka aronia.

No, ale miało nie być o kulinariach... Razz

incognito

Olej

Nowa zabawa - podaj swoją ulubioną potrawę, a powiem Ci kim jesteś. Wink

karola · Dołączył: 13 Lis 2007 Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów

CZŁOWIEK - ŁOŚ

Widać nie przeczytałaś tego wątku albo go przez papierek tylko polizałaś, bo tutaj padły dość rzeczowe zarzuty. Tak że nie wypominaj nikomu niechęci ani uprzedzeń, tylko przyjrzyj się konkretom.

Jak się mijasz z prawdą, to ryzykujesz, że ktoś Ci to wyjmie; jak piszesz głupoty, to ponosisz ryzyko narażenia na żarty z tych głupot. A każda działalność publiczna wiąże się z ryzykiem publicznej oceny.

To taka ogólna obserwacja, którą się już na tym forum dzieliłem, a która akurat się w tym wypadku sprawdza. Włączta na luz.

Janosik

wincent ferrer

staszczyk śpiewał :"nic się nie dzieje przypadkowo..." karolono,i to się sprawdza w rzeczywistości
btw:lazania to ulubione danio garfielda,więc nie mógłbym się do tego przeczepić

incognito

Olej

Z kolei jeśli lubi wątróbki, to w moich oczach jest skompromitowany.

Orzech

Eeej men, odwal się od wątróbek!

CZŁOWIEK - ŁOŚ

Ja tylko krwiste lubię - im bardziej wysmażone, tym bardziej mnie odpychają.

wincent ferrer

przeglądam sobie co stworzyliśmy tu pewnego pięknego wieczora;)i postanawiam się przychylić do prośby karoliny o konstruktywną-a nie kulinarną- krytykę
sprawa forum -posty marcina pisane w ciągu jakiejś godziny:

Pyton

incognito