Politologia, Uniwersytet Jagielloński

CZŁOWIEK - ŁOŚ

Może spróbujecie wydelegować jedną osobę cokolwiek uczoną w piśmie, która by Waszego Sz. Starostę zaprowadziła na forum za rękę?

Bo ja, prawdę powiedziawszy, już trochę wymiękam... Rolling Eyes

Janosik

karola · Dołączył: 13 Lis 2007 Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów

wincent ferrer

Janosik

Orzech

Wybaczcie, że się wtrącam. Temat ma już 8 stron, a Wy nic nie wymyśliliście. Starsi koledzy/koleżanki próbują Wam doradzić, pomóc, a tu nic, tylko permanentne narzekanie. Do tego nic-nie-wnoszące-posty (Wincent - wiesz, że tu nie ma nagród za dużą liczbę wypowiedzi?) niepotrzebnie przedłużają wątek. Jest 13 listopada, nie wypadałoby skończyć już roztrząsać problem starosty?

Janosik

Z czego połowa to posty w tym stylu. A i narzekania też tu nie ma tak znowu wiele. Jest 13 listopada - więc skoro jest już tak późno, to zostawmy temat i niech idzie wszystko se dalej, right? OK, dzięki Wujku Dobra Rada

incognito

Wierzę w siłę dyskusji lecz rzeczywiście powstało 8 stron a mimo to żadnych wniosków (które zaakceptowałaby choćby połowa dyskutantów). Osobiście nie widzę większego sensu kontynuowania tej gadki.

Janosik

No i ta bezowocna ( jak to napisał mój kolega po angielsku - fruitless) doprowadziła jednak do czegoś - po dzisiejszej nauce o polityce...

incognito

Mnie się wydaje że do niczego oprócz większego bałaganu nie doszliśmy. Nie widzę żadnych konstruktywanych propozycji rozwiązania problemu. Dobrze że przynajmniej poruszyłem problem forum i dowiedziałem się o kolejnych osobach które mają problem z rejestracją...

Thus

Nareszcie, po półtora miesiąca, 45 dniach od zarejestrowania mam aktywne konto - 5 juz z kolei. Wiec nareszcie moge zabrac glos w tej dyskusji - na jakby nie patrzec moj temat. I w tej chwili nikt nie przerwie mi tego co mam do powiedzenia w tej sprawie krzykiem.

No to w kolejności chronologicznej :

1) Kwestia wyboru - sam sie nie zgłosiłem tylko zgłosiły mnie koleżanki z pierwszych dwóch rzedów. Powiedziałem ; moge byc starostą, jesli myślicie ze się dogadam z wykladowcami

2) Sprawa ksera - a)mój błąd nie kryje. Chcialem pojsc wam na reke - juz na tym jestem za jakies 90 kserowek w plecy. Bo tyle dokserowalem ze swojej kieszeni. Moglem walnac to do kolegium nowum i miec szeroko i gleboko w powazaniu czy zginie czy nie.

b)Osoby ktore najglosniej wrzeszcza najmniej swoich spraw dopilnowują. Rozdalem 1sze ksero dzien po zrobieniu go - i wzieli wszyscy za wyjatkiem milosza ktory zglosil sie tydzien pozniej Smile

i do mnie z pretensjami ze mu nie przynioslem - co ciekawe SAM TEZ TEGO KSERA nie mam bo mi ktos ukradl niby do skserowania Smile

Ale to szczegol Very Happy

3) Sprawa FILOZOFII - bylem sprawdzalem w INP i nie bylo ogłoszenia. Co oczywiscie MÓWIŁEM oglaszajac - kto uwaznie sluchal to pamietam - ask Krzysztof. Sam na wyklad nie poszedlem bo bylem w pracy - a nie dlatego ze ROZPUSZCZALEM PLOTKE ze go nie ma. Chcialem zauwazyc powiedzialem wyraznie : TO JEST PLOTKA, ALE NIE MA TAKIEGO OGŁOSZENIA. wiec wyklad bedzie. Kto sluchal - to poszedl.

4) Sprawa ze "nie bywam w INP" - no to juz mnie rozsmieszylo totalitarnie. od poczatku pazdziernika bylem tam codziennie nie liczac tygodnia - 3 dni na komisji + 4 dni w domu na Wszystkich Swietych. Chyba poprsze o fotokamere zeby mnei tam fotografowala. jestem codziennie rano okolo 7 - i dlatego czeso spozniam sie lub wpadam w ostatniej chwili na wyklady we wtorek chociazby. ALE SPOKO! NIE MA MNIE BO PRZEZROCZYSTY JESTEM I pani A. oraz pan M. mowia ze mnie nie ma Smile

Sam zaczynam w To wierzyc - tylko jakos spodnie i mokre buty sie z tym nie zgadzaja -> pewnie mokre sa od autosugestii a nie kaluz pod INP Smile

5) Sprawa ODWAGI - jak masz uwagę, co kieruje zwlaszcza do Agaty i Miłosza - to podejdz i Mi to w Twarz powiedz a nie obgaduj za plecami. Powiedz cos w twarz a nie szemraj za plecami. Slysze to od miesiaca, wiem o tym, czytam to forum od poltorej i powiem tak :
piekielnie wygodnie jest jezdzic po kims kto nie moze odpowiedziec i sie bronic. Bo jest tylko 1 oficjalna wersja zdarzen - perezentowana przez was. ja swojej powiedziec nie moge - bo ADMIN mnie nie aktywowal Smile

Piekne ale prawdziwe. W oczy nie powiesz...
tak jak dzisiejszy spektakl Agaty Smile

"Powinnam najpierw z Toba ale w sumie...to odwolajmy go teraz, jak jest nieprzygotowany i nie damy mu dojsc do slowa" Smile

6) Sprawa ze sie nie chce na forum zarejestrowac. Tu uklon do moderatorow i admina - podajcie dzien utworzenia Kont : Sokrates, Leonidas - tworzylem je w dniu mojego wyboru na staroste. Do tej pory sa martwe - rzekomo z mojej winy. Nie doszedl ani mail aktywacyjny, ani bez aktywacji nie chodza. no i tak sie ma sprawa ze nie chcialo mi sie tu zarejestrowac. jakbym mogl to miesiac temu bym ta dyskusje skonczyl bo mnie zal sciska jak widze niektore wypowiedzi. TO CZYSTE ZANIEDBANIE admina - mimo ze postowalem , pisalem na mail i cala rzesza innych rzeczy - nic nie skutkowalo.

A rady starszych kolegow biore do serca - i mam od kogo czerpac wiedze o naszych wykladowcach - o to plakac nie musicie - a ja nie musze mowic kto i co mi mowi bo to nie spowiedz swieta - rozliczac sie bede z Tym kogo uznam za stosowne. A info mam z pierszej reki - chocby od profesorow Wink

AH! WŁAŚNIE - SPRAWA ŻE JA NIC NIE ROBIĘ Smile

A przepraszam bardzo, kto dzialal o to par...tio..lone PSP? bo chyba nie panstwo narzekajacy Smile

Tylko JA biegalem za tym, dzwonilem, mialem pismo nawet sporzadzone do dziekana - ze musi byc podzial na grupy ==" Ale spoko - PSP sie samo zalatwilo ... eh...zal ludzie, zal, bo mowicie nim cos przemyslicie albo spytacie. Tutaj wielki uklon do Grzeska - on ze mna na poczatku biegal za PSP, potem on sam cos tam, a ja sam juz bezposrednio w INP i u naszej doktor.

Ale spoko Smile

Nic nie zrobilem Smile

No i tak - moje jakby nie patrzec cieple relacje z wykladowcami to tez nic nie robienie Smile

Ktos kiedys powiedzial "strategia - ona jest cecha zwyciezcow". Zawsze trzeba zlapac dobry kontakt z Gora zeby nie byc dolem... po to staralem sie i udalo mi sie zlapac bardzo dobre kontakty z wykladowcami, zeby potem zalatwiac sprawy wazne...bo trzeba byc komunikatywnym zeby byc w roli Starosty, a nie smutem i wydziwem - usmiech, logika i dobre relacje z doktorami, profesorami, itd - to sa podstawy dobrego pozycia.

BTW. mialem do Ciebie AGATA dzis podejsc i zaproponowac Ci funkcje 2 starosty - zastepcy, czy jak chcecie to zwac. W sumie 3ciego bo jedna osoba juz jest. Ale nie wazne. Generalnie teraz to juz nie wiem czy to byla dobra mysl. Bo zeby z kims wspoldzialac trzeba tej osobie ufac. A trudno ufac po takich "spektaklach".

Z grubsza powiedzialem to co akurat pamietalem teraz. Lece na psp rozwiesic liste gr.1.
NIe wszystko na pewno tu wyjasnilem - bo po prostu mam zaprzatnieta glowe i nie ukrywam - troche jestem wkurzony - 1 na admina, 2 na ludzi ktorzy gdacza a sami guzik robia Smile

Ale przejdzie mi Smile

makalata

dziwne że czytasz na forum co Agata pisze, skoro ona nie jest zalogowana, ale gratuluje...
a tak btw, to mówiłes dzis ze szukałes osób do pomocy, tylko jakos niewiele osób slyszało o tym, a badz co badz to doniosły masz głos, wiec gdybys powiedzial to kiedys przed lub po wykładzie na który chodza wszyscy to moze nie byłoby takich problemów.

incognito

Sokrates

To jest post wysłany przez Człowieka-Łosia z konta „Sokrates”.

Został wysłany w celu potwierdzenia aktywności konta.

To jest pierwszy dowód, Panie Starosta, że Pan się co najmniej kilkakrotnie mijasz z prawdą. A zaraz będzie więcej dowodów, ale to już w moim własnym poście.