|
Politologia, Uniwersytet Jagielloński Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
incognito
Moderator/Wice-admin forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kraków
|
Wysłany: Pią 22:05, 16 Lis 2007 Temat postu: Spotkanie we środę i głosowanie w poniedziałek |
|
|
Witam
Jak wiemy we środę po wykładzie z nauki o polityce z prof. Krauz-Moser spotykamy się w bistro AuMax.
Poruszone będą najważniejsze kwestie dotyczące stanowiska starosty na naszym roku.
Prosimy WSZYSTKICH o przybycie i zabranie głosu.
Już teraz proszę o napisanie w tym wątku jakie sprawy chcielibyśmy poruszyć, co przedyskutować, kogo wybrać (i w jaki sposób).
21 XI 2007, Środa, AuMax, godz. 11.30!
Ostatnio zmieniony przez incognito dnia Śro 13:37, 21 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cuth
Wstrętny komunista
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:18, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
a może "w środę"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
juza
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jaworzno|Kraków
|
Wysłany: Pią 22:29, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
e tam, czepiasz się detali
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cuth
Wstrętny komunista
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:36, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Nie, po prostu przypominają mi się Kaczmarek, Giertych, Sawicki i inne tego typu osobistości powiązane z ogólnie pojętą stroną "prawą", które przez całe swe chlubne życie nie zdołały jeszcze posiąść zdolności prawidłowego wypowiadania się w języku, którego tak bronią, bo to przecież niezwykle ważny element naszej polskiej kultury i historii, nieprawdaż? A tak na poważnie, to gimnazjum było już dość dawno temu, proponuje zainwestować w dobry słownik. No ale EOT.
Co do starosty - jestem przeciwko jakiejkolwiek zmianie. Z prostych przyczyn:
- pod jakim pretekstem, w czym Marcin zawinił? Wciąż tego nie wiem. Spaprał sprawę z forum, czy to przez swe roztrzepanie, czy przez lenistwo, czy tez przez jeszcze jakiś inny czynnik. I co z tego? Z reszty swoich obowiązków się wywiązuje, więc?
- zmiana starosty po miesiącu? Sam nie wiem, czy Wy żartujecie, czy piszecie to na poważnie. Zmiana starosty miałaby sens po semestrze, czy po pierwszym roku, wtedy dałoby sie naprawdę zweryfikować, co zrobił, a co zaniedbał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
in_dependent
Dołączył: 18 Sie 2007
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Prawo/Politologia
|
Wysłany: Pią 23:19, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A ja być nie mogę, a z przyjemnością bym się wypowiedziała.
I co teraz mam zrobić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mar
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 0:03, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
cuth napisał: | Nie, po prostu przypominają mi się Kaczmarek, Giertych, Sawicki i inne tego typu osobistości powiązane z ogólnie pojętą stroną "prawą", które przez całe swe chlubne życie nie zdołały jeszcze posiąść zdolności prawidłowego wypowiadania się w języku, którego tak bronią, bo to przecież niezwykle ważny element naszej polskiej kultury i historii, nieprawdaż? A tak na poważnie, to gimnazjum było już dość dawno temu, proponuje zainwestować w dobry słownik. No ale EOT. |
muszę cię zmartwić, ale według językoznawców obie formy są poprawne
co do starosty - myśle, ze sensowne byłoby głosowanie najpierw nad tym, czy faktycznie wiekszość chce zmiany, bo być może większość tej zmiany nie chce, a problem istnieje tylko w wyobraźni kilku forumowiczów. dopiero jak okazałoby się, że marcin faktycznie nie ma poparcia, trzeba by głosować na nowych. mysle, ze do czasu głosowania powinnismy sie takze dowiedzieć, kto tak bardzo chciałby być tym nowym starostą, bo na razie kandydatur chyba brak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cuth
Wstrętny komunista
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 0:06, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
To w takim razie mój wysłużony, stojący na półce przede mną, Kopaliński (RIP) nie nadąża za rozwojem polskiej myśli gramatyczno-leksykalnej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
incognito
Moderator/Wice-admin forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kraków
|
Wysłany: Sob 0:12, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
mar napisał: | obie formy są poprawne |
,
cuth napisał: | to gimnazjum było już dość dawno temu |
Skądinąd gratuluje Ci taktu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maria_koptyjka
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 0:18, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Myślę, że w (we) środę powinniśmy porozmawiać także o np. jakimś wyjeździe integracyjnym dla I roku i o sposobie porozumiewania się między nami. Forum jest dobre, ale nie wszyscy tak uważają.
Jeśli chodzi o Marcia to uważam, że musi dojść do rzeczywistej legitymizacji jego władzy lub wyboru nowego starosty, zależnie od poparcia i wyników demokratycznych wyborów (studia się przydają). Poza tym, uważam, że na pewno przydaliby mu się pomocnicy do brudnej roboty
Wybory, moim zdaniem, mogą być jawne, przecież nikt z nas nie wstydzi się poglądów.
Czy ktoś ma jeszcze jakieś tematy do rozmowy w (we) środę? Z tego, co napisał moderator wynika, że chodzi mu o jakieś nowe wnioski, a nie o opinie, jakiekolwiek by one nie były.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olej
C*
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: a cholera wie skąd
|
Wysłany: Sob 1:43, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
cuth napisał: | zmiana starosty po miesiącu? Sam nie wiem, czy Wy żartujecie, czy piszecie to na poważnie. Zmiana starosty miałaby sens po semestrze, czy po pierwszym roku, wtedy dałoby sie naprawdę zweryfikować, co zrobił, a co zaniedbał. |
Powiem krótko. Moja siostra kończyła stosunki na AE (czy tam UE), gdzie na roku było ponad 200 osób i NIGDY nie mieli starosty. I jakoś nie było żadnych problemów z tym związanych. Ten poszedł załatwić to, ten tamto. Trzeba po prostu być ogólnie zgraną ekipą, a nie zwalać wszystko na starostę, który przecież nie jest alfą i omegą. Naprawdę nie widzę sensu aż tak podniecać się całą sprawą.
maria_koptyjka napisał: | Myślę, że w (we) środę powinniśmy porozmawiać także o np. jakimś wyjeździe integracyjnym dla I roku |
Z całym szacunkiem, ale moje pierwsze skojarzenie to wycieczka klasowa. Jak Ty sobie wyobrażasz taki wyjazd?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mar
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 10:00, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
cuth napisał: | To w takim razie mój wysłużony, stojący na półce przede mną, Kopaliński (RIP) nie nadąża za rozwojem polskiej myśli gramatyczno-leksykalnej |
echh, niech wiec przemówi pierwszy z brzegu fakt i autorytet; [link widoczny dla zalogowanych]
współczesna polszczyzna jest bardzo mobilna (stety, czy niestety, ale warto o tym pamiętać )
do osoby maria_koptyjka;
mnie zastanawia, dlaczego koleżanka z uporem godnym lepszej sprawy, od zebrania po nauce o polityce, po raz kolejny powtarza, że bycie starostą to brudna robota, a jednocześnie bez zawahania wskazuje siebie na to stanowisku, jakoby była ostatnią sprawiedliwą, która jest w stanie się dla nas poświęcić? (cytuję z pamięci twoje słowa po nauce o polityce: „ale jako kamikadze <czy jakieś inne słówko o tym zabarwieniu, już dokładnie nie pamiętam> mogę zostać tym jeleniem”). czy tylko wg mnie coś tu nie gra? to co najmniej jakaś nieścisłość.
myślę, że nikt od ciebie ani od nikogo nie wymaga ofiar, więc jeśli faktycznie traktujesz to jako odruch poświęcenia, to z całą pewnością znajdą się inni, którzy będą chcieli pełnić tę funkcję z przyjemnością, a nie dlatego, że przymusza ich wewnętrzny imperatyw zostania pierwszą politologiczną męczennicą (że tak to nazwę górnolotnie). wg mnie, jeśli tak bardzo chcesz objąć tę funkcję, to nie mów jaka to ona jest dla ciebie niewdzięczna i tylko ze względu na dobro naszej politologicznej ludzkości ją podejmiesz, lecz powiedz; ‘ej, zależy mi i mnie wybierzcie’ – czy coś w ten deseń. to będzie bardziej wiarygodne. (celowo przerysowuje, by uwypuklić sens).
podsumowując – nie chodzi mi o to, że koleżanka wyraża chęć zostania następczynią marcina (każdy w końcu do czegoś dąży, prawda?), ale o formę jej działań i niekonsekwencję w jej postawie, która dla mnie jest trochę śmieszna. życzę powodzenia;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pyton
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mielec / Kraków
|
Wysłany: Sob 12:01, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Mar napisała:
Cytat: | wewnętrzny imperatyw zostania pierwszą politologiczną męczennicą |
O kurczę, ale patos Zalatujesz mi troszkę Klementewiczem w tym momencie
Olej napisał:
Cytat: | Trzeba po prostu być ogólnie zgraną ekipą, |
Ciężko jest się zgrać w tak krótkim okresie
Najważniejsze jest zorganizować odpowiednio pracę całego 'zarządu' bo sam starosta nie da sobie ze wszystkim rady. Osoba tak naprawdę nie jest ważna. Ważne, żeby miała kontakt z ludźmi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wincent ferrer
Regnum Christi
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 1371
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 16:00, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
hehe-andrzej,jako dumni absolwenci II lo w mielcu mamy chyba jednak wyczulenie na wszelkie "imperatywy"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
in_dependent
Dołączył: 18 Sie 2007
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Prawo/Politologia
|
Wysłany: Sob 17:51, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
U mnie na drugim kierunku starosta został wybrany na I roku w głosowaniu jawnym, na jednym z pierwszych wykładów. Kandydatów było z 7, ale wybraliśmy w końcu jednego, który okazał się naprawdę niesamowity.
Ale szczerze powiedziawszy, obecnie (na III roku) starosta nam już nie jest tak bardzo potrzebny i zajmuje się swoimi sprawami. Cały ciężar natomiast załatwiania różnych spraw, od zmiany regulaminu studiów, przez formy egzaminów, aż po zmiany miejsca zajęć załatwia samorząd studencki. Jest tam 5 osób, które czynnie działa, spotyka się regularnie z dziekanem przedstawiając nasze ewentualne postulaty, łazi do dziekanatów i załatwia sprawy ze stypendiami, indeksami, legitkami, zaświadczeniami etc.
Samorząd działa obecnie praktycznie dla wszystkich osób, z wszystkich lat studiów.
Oczywiście działa tak, dlatego ponieważ zdobył już doświadczenie, którego wcześniej nie posiadał.
Dlatego mam nadzieję ,że pomimo naszych ciągłych kłótni, uda się znaleźć jakiś kompromis
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rustika
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 22:04, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Z tego co wiem to ci mniej zorientowani to wcale nie wiedzą o istnieniu forum a tym bardziej o środowym spotkaniu więc przydałoby się wszystkim o nim powiedzieć (ja tego nie zrobię bo i tak nikt mnie nie usłyszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|