 |
Politologia, Uniwersytet Jagielloński Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wieliczka xD
Dołączył: 02 Lis 2007
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: już nie z politologii xD
|
Wysłany: Pon 22:59, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ferie? jakie ferie?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dotty
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: I rok
|
Wysłany: Pon 23:12, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Bywa i tak, ktoś sie uczył i miał farta to ma ferie przecież nasze 'ferie' rozpoczynają się w czwartek wieczorem dzięki wspaniałomyślności tego kogoś kto zmienił termin filozofii...(a niech ich szlag.. )
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tooomaaasz
Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 23:37, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nie mówcie że marudzę albo coś w tym stylu, ale muszę jeszcze raz wspomnieć o tym &%$#@( egzaminie z prawa...niewiem jak Wy, ale ja oczywiście napisałem tak (wydaje mi się, sprawdzając odp) jak z polityki, czyli tak na granicy...najgorsza jest niepewność, bo jakbym nic nie napisał, to byłbym c z e g o ś pewny, a znowu jakby dobrze poszło to wiecie...takie fajne poczucie, że może być dobrze... (choć u prof.Daniel wiadomo jak to wygląda) ech znowu czekają trudne dni...mam nadzieję że z happy endem, jak z nop
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dotty
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: I rok
|
Wysłany: Pon 23:44, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ja myślę że nie zdam jeśli ona rzeczywiście stosuje te całe punkty ujemne - ostatnie pytanie na teście to była totalna improwizacja bo nie doczytałam tego w Morawskim, a w jakimś wcześniejszym pytaniu czegoś tam nie napisałam i coś pokręciłam.. w sumie nic wielkiego ale wiecie jak ona sprawdza Innymi słowy, jeśli ona nas naprawdę tak nie lubi to raczej nie będzie łagodnie oceniać i czarno to widzę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
flattery
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jastrzębie/Kraków
|
Wysłany: Wto 10:50, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ja napisałam tylko na jedno pytanie, a resztę czasu spędziłam na egzaminie na zastanawianiu się co dalej zrobić ze swoim życiem. : p
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
makalata
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: politologia V, polityka społeczna III
|
Wysłany: Wto 20:41, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
flattery napisał: | ja napisałam tylko na jedno pytanie, a resztę czasu spędziłam na egzaminie na zastanawianiu się co dalej zrobić ze swoim życiem. : p |
to przynajmniej nie marnowałas czasu:P
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cuth
Wstrętny komunista
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 4:57, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Teraz wyjdzie na wierzch moja wstrętna natura, ale - że tak spytam - czy Wy, którzy narzekacie, się w ogóle czegoś uczyliście? Czegokolwiek? Ja jako człowiek bardzo przeciętne uzdolniony (znaczy się, nie uzdolniony w ogóle) na ten przykład zapieprzałem na politykę jak dziki osioł, ludzie z którymi rozmawiałem przed i po również, a pytania na poprawce dostaliśmy z najczarniejszej dupy kosmosu i ledwo się wybroniliśmy.
Następnie wchodzę na forum i widze, że narzekacie iż dostaliście dokładnie TEN SAM test po raz drugi albo o to, że pytają Was o Radbrucha (ile razy to było w Morawskim? szesnaście?). No sorry.
Moja konkluzja jest taka, że jak się nie jest geniuszem to po prostu trzeba ryć. Niczego więcej od nas nie wymagają. Kiedy podają nam, że jedną i jedyną książką do danego przedmiotu jest coś tak cienkiego i przystępnie napisanego jak Morawski, to powinnismy się cieszyć i te 200 stron opanować. Te 200 stron to luksus, jaki nie zdarza się często na studiach. Egzamin sam się nie zda. No chyba że jest się geniuszem, albo Andrzejem K. Ale to już zupełnie inna historia (pozdro Andrzej!)
Na prawie nie ma żadnych punktów ujemnych, to jest uczelniana czarna wołga. No a z historią to wiadomo, w razie potrzeby ładnie się panią doktor poprosi i będzie ok. Tak więc głowa do góry i powodzenia ludzie.
Ostatnio zmieniony przez cuth dnia Śro 5:09, 20 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tandrill
ciemne siły reakcji
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 5:09, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
cuth - Ty nie sypiasz ?
słuszny głos człowieka pracy (i to nie jest ideologiczna złośliwość ), słuchajcie go, bo prawdu każe - a jak nie posłuchacie, to będziecie tak jak ja po nocach siedzieć nad materiałami do poprawki, wkurzać się i ze zdenerwowania zaglądać na fora innych lat (i wypisywać takie jak ten posty ), albo pilnie wertować regulamin studiów
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
incognito
Moderator/Wice-admin forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kraków
|
Wysłany: Śro 9:37, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cuth- forumowy nobel za ten post i order PRL-u
Trafiłeś w sedno. Dokładnie to samo wrażenie mam od kilku dni i siłą powstrzymywałem się żeby nie strzlić jakiegoś posta do poprawkowiczów.
Od siebie dodać chciałbym że politologia (nawet na UJ) nie uchodzi (i nie ma prawa uchodzić) za kierunek szczególnie trudny. Chyba zdajecie sobie sprawę?
Zaliczyłem wszystko w terminach (podobnie jak większość roku) i jest to naprawdę osiągnięcie co najwyżej średniego kalibru. Narzekanie że historia jest niepotrzebna, prawo dziwne i źle oceniane, Nop nudny naprawdę z boku wygląda troszkę żałośnie.
A Cuth dobrze mówi gdy radzi żeby jednak raz a dobrze przysiąść na wieczór lub dwa i kuć ile wlezie. Czasem tak trzeba, nawet na politologii.
Moderator
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pyton
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mielec / Kraków
|
Wysłany: Śro 10:33, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
1. patrząc na ilość ludzi czekających na prawo Twoja 'większość roku' to takie troszkę naciągane stwierdzenie.
2. Mówisz, że gadanie o poprawkach jest żałosne: postaw się w sytuacji ludzi, którzy zdają poprawkę - nie każdy musi(ał) ją pisać z powodu nie nauczenia się i naprawdę rozmawiałem z kilkoma osobami, które rył do 1szych terminów, ale się nie udało. No, ale prawdopodobnie Ty wiesz lepiej.
3. Osobiście miałem jedną poprawkę i nie czuję się z tego powodu gorszy, niedo*ebany czy jakiś upośledzony. Wolę mieć poprawkę i jakoś normalnie przeżyć sesję, a w semestrze wyjść na melanż ze znajomymi niż nie mieć życia towarzyskiego i siedzieć całmi dniami nad książką :]
Pozdro
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
juza
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jaworzno|Kraków
|
Wysłany: Śro 11:46, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
muszę się zgodzić z Pytonem poprawkę z prawa pisało około 30 osób, z historii zapewne też kilka czy kilkanaście więc nie wiem, czy w większości są Ci, którzy sesję zdali bez problemów czy poprawkowicze a co do samych egzaminów-ten z prawa był dosyć specyficzny, nie ma co zaprzeczać. Ja osobiście na 1-szy termin nie uczyłam się prawie w ogóle, co wyszło w praniu, ale gro osób było wręcz pewnych, że zdadzą a tu niestety... ale zgodzę się również i z tym, że nasz kierunek do najtrudniejsztch nie należy pierwsza sesja wszystko zweryfikuje; nie ma się co roztrząsać nad poprawkami, każdemu może się zdarzyć, każdy w tym naszym "sporze" o wiedzę i niewiedzę poprawkowiczów ma swoje racje... każdy inaczej podchodzi do nauki, niektórym może nie chciało się aż tyle na raz uczyć w sesji i postanowili dać sobie drugą szansę na poprawce zobaczymy ile się nas ostanie na 2-gi semestr...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maz
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tbg/Krk
|
Wysłany: Śro 12:17, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
i ja równiez popieram Pytona. poprawkę z prawa pisało ponad 30 osób (pozwoliłam sobie nawet policzyć z ciekawości ;P). ja się na 1 termin uczyłam, napisałam wtedy dużo (a że o studnickim nic nie wiedziałam to chyba zadecydowało że nie zdałam ), wydawało mi się że 3 pytania napisane na 4 dadzą mi zaliczenie, no ale cóż.. wyszło jak wyszło. Ten egzamin jest jakiś taki... mało przewidywalny w ocenianiu, więc nie ukrywam, że bałam się bardzo.
A co do trudności tego kierunku. Ja was mogę zapewnić, że nie należy on też do jakichś super łatwych. Mam porównanie i wiem co to znaczy dosyć łatwy kierunek studiów (czytaj: mój drugi kierunek - animacja kultury). Na tych studiach naprawdę trzeba opanować niezły kawałek wiedzy, książek do czytania jest od cholery, ale ja wiedziałam, że coś takiego funkcjonuje i zgodziłam się na te warunki Mi się tu podoba, wykładowcy są (niemal wszyscy) bardzo sympatyczni, ćwiczeniowcy jeszcze bardziej ^^. Cieszę się, że mogłam się zetknąć z taką osobą jak prof.Szlachta, no i generalnie poszerzyć tak bardzo swoją wiedzę
oj, ale się rozpisałam. gratuluję kto przebrnie przez moje wywody
Mam tylko nadzieję, że nam wszystkim uda się przebrnąć na 2 semestr
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
juza
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jaworzno|Kraków
|
Wysłany: Śro 12:31, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
pamiętacie może, czy pani profesor Daniel mówiła, kiedy możemy się spodziewać wyników z poprawki? czy dopiero w piątek na wpisach? jak zawsze ta niepewność jest najgorsza, bo nauczona doświadczeniem innych pomimo odpowiedzi (poprawnych) na 3,5 pytania nie jestem pewna niczego
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maz
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tbg/Krk
|
Wysłany: Śro 12:42, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
no wyniki są w piątek o 10.00 więc pewnie na usosie tez tak będą.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Basialenka
Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czechowice-Dziedzice / Kraków
|
Wysłany: Śro 13:29, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
incognito napisał: | Cuth- forumowy nobel za ten post i order PRL-u
Trafiłeś w sedno. Dokładnie to samo wrażenie mam od kilku dni i siłą powstrzymywałem się żeby nie strzlić jakiegoś posta do poprawkowiczów.
Od siebie dodać chciałbym że politologia (nawet na UJ) nie uchodzi (i nie ma prawa uchodzić) za kierunek szczególnie trudny. Chyba zdajecie sobie sprawę?
Zaliczyłem wszystko w terminach (podobnie jak większość roku) i jest to naprawdę osiągnięcie co najwyżej średniego kalibru. Narzekanie że historia jest niepotrzebna, prawo dziwne i źle oceniane, Nop nudny naprawdę z boku wygląda troszkę żałośnie.
A Cuth dobrze mówi gdy radzi żeby jednak raz a dobrze przysiąść na wieczór lub dwa i kuć ile wlezie. Czasem tak trzeba, nawet na politologii.
Moderator |
Cuth ma rację co do jednego - to minimum wiedzy, jeśli chce się zdać sesję, trzeba przyswoić i zgadzam się również,że nie jest to coś nie do zrobienia - dla kogokolwiek, jak wiadomo innym przychodzi to łatwiej, innym trudniej, ale myślę,że większość osób, które znalazły się na naszym roku jest w stanie po prostu się NAUCZYć.
ALE... nie mogę się zgodzić z hipotezą,że KAżDY kto się NAUCZYł - ZDAł! Co prawda trudno tutaj o jakieś INNE niż zwykły brak elementarnej wiedzy, racjonalne wytłumaczenie zjawiska Piotrze jednak powszechnego - poprawek (bo mam wrażenie,że to właśnie one dotknęły WIęKSZOść z nas)! Zdaję sobie doskonale sprawę,że część z nas celowo, świadomie, dobrowolnie nie przyłożyła się do niektórych przedmiotów - z braku motywacji,sił,czasu,lenistwa itd...
Anyway.Myślę,że NIE JEST NORMALNYM kiedy okazuje się,że osoby, które przypuszczały,że mogą nie zdać wszystkiego,ale np. prawo powinny zdać na 99,9 %, a tu okazuje się,że mimo znajomości Morawskiego niemal na pamięć oblewają egzamin... chyba wszyscy widzą,że coś tu jest nie tak. I faktycznie, sposób oceniania profesor Daniel zapewne pozostawia wiele do życzenia. Trudno jest mi również uwierzyć,że materiał z nauki o polityce nie był do opanowania na tyle,żeby poprawkę zdać na to graniczne 3. Znając niektóre osoby,które już oblały ten egzamin jestem przekonana,że powód tego musiał być bardziej skomplikowany. I niekoniecznie trzeba tutaj tworzyć jakieś wielkie teorie spisku itp.
Co do naszego kierunku to faktycznie nie jest on może rangi tych naj... Ale do łatwych nie należy!
W każdym razie, jest mi bardzo przykro ze świadomością, że konsekwencje tej nie do końca jednak sprawiedliwej sesji mogą dotknąć i tych, którzy na to nie zasłużyli! Pozdrawiam,
Basia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|