Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Kondziu

[quote="Maz"]

flattery

poprawka podobno wygląda tak samo jak egzamin, nie wiem tylko czy da się ją łatwiej zdać, czy nie.

wincent ferrer

coż-wychodzi na to że się jednak wściekła na olewanie wykładów...

flattery

szacunek dla przedmiotu działa w obie strony. tylko na jaki odwet my możemy się zdobyć?

mar · Dołączył: 08 Wrz 2007 Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów

na pewno nie należy przyjmować postawy; na złość mamie odmroze sobie uszy. flattery na bank zdasz;)

Maz

a ktoś wie może jak jest na poprace? trudniej/łatwiej? oblewa duzo ludzi na niej? Neutral

cuth

Ponoc poziom trudnosci zblizony.
Ja jestem jednak pewny, ze nie oblejecie, musicie sie po prostu mocno zaprzyjaznic z panem Morawskim Smile

Ksiazka jest dosc krotka, bardzo fajnie napisana i macie duzo czasu - wryjcie wykladnie i ich dyrektywy, poczytajcie temat drugiego rocznika a zobaczycie jak wiele pytan sie powtorzylo. Na poprawce tez raczej nie bedzie czegos, czego do tej pory nie bylo. Bedzie dobrze Smile

Maz

wiesz cuth, o to chodzi ze na I termin dosyc dobrze umialam morawskiego, co nie przełożyło się na zdanie... ;P pytania również trudne nie były, co również się nie przełożyło na zdanie ;P
dlatego pytam czy duzo osób ulewa na poprawce;]

Timmy

U nas trochę oblało, nie wiem ile dokładnie, ale to dlatego, że post factum pani prof. przyznała, że były pkt ujemne Laughing

Ech, ta jawność zasad... I ludzie dostali wpisy warunkowe, ale tylko przez ten drobny szwindel.

beirut

E, z tymi punktami ujemnymi to tylko plotka. Generalnie zerówkę z tego, co pamiętam zdali prawie wszyscy, ale pojechała z nami na pierwszym terminie i oblała połowa roku (jako osobiście zainteresowany skalą problemu Very Happy

sam sprawdziłem na liście i policzyłem).

Timmy

No nie wiem, czy to taka plotka... Choć osobiście się tematem zbytnio nie zajmowałem - pisałem tylko "drugi" pierwszy termin. Więc dobrze, że mamy też newsa z pierwszej reki Very Happy

Tylko czemu tyle luda dostało warunek (na pierwszym roku!), nie tylko od nas, ale i też ze stosunków?

juza

straszycie ludzie Very Happy

ja Morawskiego przeczytałam naprawdę z prawdziwą przyjemnością Wink

teraz tylko się go nauczyć, co już niespecjalnie chce mi się robić, bo jak patrzę na te notatki...

Wieliczka xD

Nom, Morawski bez I, X i XI nie aż taki straszny. Tylko żeby to wykuć na blaszkę to inna bajka Razz

i do tego to co przed I terminem pojawiło się tu na forum, czyli generalnie w przeciwieństwie do histy tutaj człowiek wie dokładnie czego powinien się nauczyć "metodą paznokciową, od tąd, do tąd i nic więcej" jak to mawiała [właściwie krzyczała Razz

moja polonistka z lic Laughing

]