Politologia, Uniwersytet Jagielloński

rustika · Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 440 Przeczytał: 0 tematów

W regulaminie studiów jest coś takiego ---> [link widoczny dla zalogowanych]
Ale to jakoś niespecjalnie rozjaśnia sprawę:/
Wszystko zależy od interpretacji:)

Basialenka

A mnie się wydaje,że jeśli nie zda się egzaminu z jednego przedmiotu to można go przepisać na 2 rok - a to dlatego,że dowiadywały się w sekretariacie osoby, które oblały 1 egzamin już w pierwszej sesji i zastanawiały się czy ich dalsze studiowanie ma sens. I wtedy właśnie się okazało,że 1 oblany nie przekreśla studiów ?!- PRZYNAJMNIEJ JA TAK ZROZUMIAłAM, ale jak większość z nas głowy za to nie dam. Nie ma wyjścia - trzeba zadzwonić i się zorientować. POZDRAWIAM Smile

Pyton

urwał nać... to, co pisze Maz jest bardzo logiczne - niestety.
Ale... jak do tej pory studia na naszym kierunku zakończyło z różnych powodów około 40 osób. Realnie patrząc odpadnie jeszcze kilka... nie żebym komukolwiek źle życzył, ale takie są realia. Nie puszczą wszystkich.
Jeśli dodać do tego niezdaną historię w sposób, o którym pisze Maz, to na roku zostaje około 40 osób?
Więc wydaje mi się, że to 'przepisywanie' to raczej mimo wszystko jest możliwe.

Pytanie do Cutha - Jesteś pewien, że właśnie tak będzie wyglądała poprawka z historii??

cuth

Nie no, nie mogę być pewny, ale tak stawiam. Sam się tak przygotowywałem, patrzyłem jakie do tej pory były pytania nie tylko rok i dwa lata wcześniej na egzaminach, ale też jakie były na dyżurach i kolokwiach. Zazwyczaj jedna opisówka jest sprzed wojny, a druga po wojnie i to mnie uratowało; tak było na przedterminie, a ponieważ ryłem jak głupi na ćwiczenia, to II RP miałem opanowaną ok, za to z PRL-em było dużo gorzej. Skoro mi się fuksnęło, to znaczy, że nie było tak źle. Z tego co wiem to Paweł miał bardzo podobną sytuację.
Przyznaję jednak, że jak zobaczyłem pytania z pierwszego terminu to mi nie było zbyt wesoło, jeślibym go zdał, to tak fuksiarsko na styk Neutral

Czy ktoś z Was jest w Krakowie i mógłby skoczyć do sekretariatu i poprosić, aby któraś z pań łopatologicznie mu przedstawiła, czy rzeczywiście można czegoś nie zdać? teraz to już nie wiem. Jeśli nie ma warunku tak jak pisze Maz, a jedynie przepisanie przedmiotu bez zdawania go, to wypadałoby wiedzieć, czy już podejście do pierwszego terminu dyskwalifikuje przepisanie. Wydaje się to nie logiczne, ale kto wie. Sugeruje podejście do instytutu, ponieważ każdy, kto próbował załatwiać coś przez telefon, ten wie, że hmmm średni przynosi to rezultat...

Pyton

nie zdziwiłbym się jakby w sekretariacie również nie byli pewni, która wersja jest tą prawdziwą. Najlepiej byłoby, gdyby wypowiedział się rektor, dziekan czy ktoś inny, kto osobiście interpretuje przepisy i wydaje dyrektywy.

Liczyłem, że będziesz miał jakieś pewniejsze informacje dotyczące pytań Razz

Wiesz, wolę nie rydzykować i chyba jednak zaprzyjaźnię się z całym brzozosową i tym drugim :]

Maz

mar · Dołączył: 08 Wrz 2007 Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów

jeśli chodzi o metody nauki, to na historii chyba faktycznie powtarzają się częściowo pytania, ale z prawem konstytucyjnym jest na odwrót - tutaj, z tego, co sprawdzałam, to ani razu pytania się nie powtórzyły. wiadomo, nie ma recepty, ale ja każde pytanie opisałam na jedną stronę i starczyło spokojnie. wciąż uważam, że historia jest gorsza Wink

mar · Dołączył: 08 Wrz 2007 Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów

z tego co widzę-to zostały zmienione godziny egzaminu z historii xx wieku. 09.09.2008 godz. 19:15 sala 305 i 10.09.2008 godz. 18:00 sala 305. wcześniej był 11 września. jako prowadzący jest wpisany dr tyszkiewicz, a wcześniej był chyba prof. mazur. jeśli dr tyszkiewicz układa test, to egzamin może wyglądać inaczej niż wcześniej hm..

Pyton

a zaoczni mają kolokwium z... magistrami! Coś mi się wydaje, że Pani doktor urodziła dzieciaka i stąd może być to całe zamieszanie. Niedobsz......

igielkaaa · Dołączył: 05 Paź 2007 Posty: 68 Przeczytał: 0 tematów

nie, nie, nie......egz z hist jest nadal z prof. Mazurem 11.09 o 16 w 305....a to co pisze mar:

mar · Dołączył: 08 Wrz 2007 Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów

prze-pra-szam za sianie niepotrzebnego zamętu:) późno było i źle popatrzyłam. dzięki igiełkaaa za poprawkę.

Lila

Co do tych testów historii to macie może jakieś z poprzednich lat ??

Kondziu

Byłem dzisiaj w instytucie w sprawie przepisywania HPP. Jak się okazało, nie byłem pierwszy ;P... i z pewnością nie ostatni. Nie musiałem nawet podawać nazwy przedmiotu, pani sekretarka od razu domyśliła się o które ćwiczenia chodzi :]

Jeśli ktoś nie zaliczył ćwiczeń i co za tym idzie nie podszedł do egzaminu - może spokojnie zapłacić i przepisać przedmiot na następny rok.
Jeśli ktoś oblał egzamin w czerwcu i tak samo obleje we wrześniu - również może sobie przepisać przedmiot, z tym, że od początku musi bawić się z uczęszczaniem na ćwiczenia.

Warunek jest taki, że liczba brakujących punktów ECTS z całego roku nie może przekroczyć 10 i dodatkowo można przepisać tylko jeden przedmiot z "podstawowych".

Dlatego jeśli ktoś oprócz HPP ma jeszcze jakiś inny przedmiot z listy wymaganych, to radzę się przyłożyć właśnie do niego. Bo takie systemy bądź prawo konstytucyjne jest jednak nieporównywalnie łatwiejsze do przyswojenia Smile

Maz

ooo Kondziu dzięki za info Smile

to znaczy że mogę powalczyć o zaliczenie ćwiczeń i ewentualnie egz. (jeśli tylko będzie możliwość w ogóle ćwiczenia zaliczyć... bo jak na razie na stronie instytutu cisza o dyżurach...)

cuth

Kondziowi niech będą dzięki i chwała wiekusita. Idę pić Very Happy