Politologia, Uniwersytet Jagielloński

lolo · Dołączył: 27 Kwi 2008 Posty: 315 Przeczytał: 0 tematów

nie wiem, jak z ćwiczeniami, ale egzamin poprawkowy u prof. Mazura odbędzie się 11.09.2008 o godz. 16 w sali 305 na K2 Smile

Pyton

późna, popołudniowa pora. ja nie chcę nic narzucać, ale po egzaminie można iść na %% Very Happy

Maz

że tak nieśmiało zapytam (pytanie do ludzi, którzy nie mają zal z ćw - w znaczeniu ani plusy ani kolos Razz

):

co zamierzacie zrobić? walczycie we wrześniu?(jak na razie żadnej informacji o jakichkolwiek dyżurach, o tym czy będzie możliwość to zaliczyć, plusy zdobyć itd.) czy może przepisujecie na II rok?

Bo ja się tu generalnie strasznie bije z myślami, bo jeszcze 2.09 mam prawo konstytucyjne do zdania... i nie wiem co zrobić, czy sobie odpuścić historię, czy może zawalczyć z ćwiczeniami, żeby najwyżej w przyszłym roku mieć chociaż to mniej. Boję się ryzykować z 1 próbą przystąpienia do egz (jak już by mi się udało zaliczyć te nieszczęsne ćwiczenia), bo to jednak historia... i noga podwinąć się może zawsze.

Eh, pomocy :\ co zrobić?

rustika · Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 440 Przeczytał: 0 tematów

Mam zamiar zaliczyć ćwiczenia, przynajmniej mam zamiar spróbować:/ Również mam jeszcze jeden egzamin we wrześniu.
Co do egzaminu z historii: nie zdanie go oznacza nie przejście na drugi rok czy można próbować również w przyszłym roku? Przepisać można tylko egzamin, do którego się wcale nie przystąpiło?
Tyle wątpliwości, a właściwie nic nie jest pewne z ta historią...:/

Maz

a u mnie chyba coraz bardziej wizja przepisania historii się przybliża...

Fizia_Ponczoszanka · Dołączył: 21 Sie 2007 Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów

uważam,że jeżeli jest szansa spróbowac to czemu macie z niej nie skorzystac i od razu z góry zakładac porażkę.jeżeli nie zdasz to trudno przepiszesz na drugi rok,ale przynajmniej spróbujesz.konsta nie jest taka ciężka,żeby nie móc tego pogodzic. przeczytaj lektury koniecznie na cw. powodzenia !

cuth

Konstytucyjne to jest koszmar nie do opisania. Chętnie pisałbym zamiast tego historię. Jak na historii jest pytanie o datę, to przynajmniej wiadomo, że tam trzeba wpisać datę. Pomyślałby kto, że to standard na egzaminie.

Przykład. Suwerenność ludu - trzech kolesi pisze o niej zupełnie co innego, a nawet zapisanie wywodów jednego z nich w całości zajęłoby pół godziny przynajmniej. Skąd mam wiedzieć co tam wpisać, którą definicję, którą typologie, jak se każdy wymyśla własną?
Krótko mówiąc, mam nadzieję, że to przepisanie przedmiotu jest faktycznie możliwe, bo nie ma szans, żebym ja to zdał.

A co do histy Maz, to koniecznie sprawdź jakie do tej pory były testy. To co dostaniecie to będzie miks fragmentów tego, co już było + cośtam nowego. A oceniane - i kolosy i egzaminy - są przyjemnie i nie trzeba cudów napisać. Na przedterminie napisałem test tak sobie, jedną opisówkę bardzo dokładnie, a drugą poprawnie, ale zbyt ogólnie. I starczyło. Będzie dobrze.

Fizia_Ponczoszanka · Dołączył: 21 Sie 2007 Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów

jeżeli chodzi o konste to moim (skromnym oczywiście)zdaniem należy uczyc się hasłowo i wg cech danego terminu,a pózniej to rozwijasz.A i bardzo ważne to szczegóły podawane na wykładach jak nimi zabłyśniesz tzn.że bywałeś na wykładach(przynajmniej pozory) takim systemem dostałam 4 więc chyba nie był zły. powodzenia !

Maz

@Fizia, tzn nie mogę zrobić tak, że zdać ćw, podejść do egzaminu, a jeśli sie nie uda przepisać. muszę się zdecydować... bo jeśli chcę przepisać to nie mogę podejść do egzaminu. dlatego tak się waham.
Historia całkowicie mnie teraz przerasta... i chyba już nie mam siły walczyć we wrześniu, szczególnie że konstytucyjne na karku - to muszę zdać na pewno, żeby w ogóle myśleć o 2 roku Wink

A tak jak cuth mówi, z konstytucyjnym to jest dosyć skomplikowana sprawa, bo czasem temat jest tak obszerny, że się nie wie od czego zacząć, co jest ważne, co prof. chce tam zobaczyć itd...

cuth

Maz

cuth

Hmmm, pasowałoby to wyjaśnić, bo mnie się zdaje, że chyba Piotrek był kiedyś w sekretariacie o to pytać i dowiedział się, że w ciągu całego roku można nie zdać jednego przedmiotu i przepisać go sobie na drugi rok...

Maz

Hm, wiesz co, wtedy kiedy byla ta akcja z dowiadywaniem się o to w sekretariacie, to kogo pytałam to mówił, że przy przepisywaniu nie mozna podejsc do egzaminu. Bo popatrz, jakby tak było, to oznaczałoby ze to jest warunek, a w regulaminie niby jest napisane, że nie ma warunków na I roku (wiem ze czasem praktyka może być inna:P).

a ja sobie myślę tak, że może na spokojnie będę robić tą historię w przyszłym roku, na dyżury pójdę wcześniej coby 3plusy zdobyć przed tym oblężeniem dyżurowym pod koniec... kurde, a może się tylko oszukuję? Razz

łeee... czemu jestem debilem z historii Sad

cuth

Czyli to by znaczyło, że nie da się przepisać jak się już pisało pierwszy termin?

Maz

Hm, najlepiej by było się zorientować w sekretariacie. Aczkolwiek mi się wydaje, że przepisanie sobie jakiegoś przedmiotu na rok następny nie równa się warunkowi (czyli w razie oblania 2 terminów masz warunek na nastepny rok). Ale może się mylę?