Politologia, Uniwersytet Jagielloński

wincent ferrer

1) 9 nazwisk przyporządkować organizacje[bund,onr,pps,l.pulaski,nkn,zwc ...]
2) a-b-c typu: "czy naczelnik mial większą wladze w malej konstytucji czy czymśtam innym"
3)daty dzienne[konkordat, pakt z zsrr o nieagresji, powskanie onr ....]
4) opisać : NACZpol, Centrolew , ... , ....
5) kto pelnil taką a taką funkce wtedy a wtedy [ msz, mswojs , biskup lwowsko-halicki, dowódca w wojnie z czechami , mopisr Smile

...]
6) opisówki[na strone każda] : a) rząd F.S-Skladkowskiego b) UK i Francja wobec Polski w Paryżu

Wieliczka xD

[link widoczny dla zalogowanych]
Gdyby ktoś mógł wrzucić wojnę celną i Gdynię...

wincent ferrer

Wieliczka xD

i jeszcze ref o reformach Grabskiego by się przydał

noemik

Widzisz Wincencie- niestety nie wszyscy umieją się bawić- Wieliczka ciągle swoje ;],

a jak juz mówiłam- na okolicznośc overlorda tez sie chłopaki- Sabatoniaki postarali Smile

http://www.youtube.com/watch?v=IrJAwCBbnuc

Hummer · Dołączył: 23 Lis 2007 Posty: 39 Przeczytał: 0 tematów

No niestety, jest to dowód na to, że formuła powermetalowa szybko się wyczerpuje... Sabaton był fajny raz do posłuchania, ale wystarczą te dwa numery, żeby usłyszeć, że chłopaki jadą cały czas na jednym motywie. Ciekawe, ile płyt da się zrobić w ten sposób.

Trochę idziemy w offtop, no ale ile o tej historii można...

Wieliczka xD

plik Grabski.docx
referat o reformach Grabskiego na HPP
jest uszkodzony Crying or Very sad

może ktoś wrzucić reformy grabskiego?
[link widoczny dla zalogowanych]
plx?

Dotty

jak to mój Grabski jest uszkodzony? Zaraz się tym zajmę Razz

Jak ktoś ma jeszcze jakieś referaty z gospodarki to wrzucajcie proszę!

Wieliczka xD

to radzę co do tego dziwnego rozszerzenia: .docx
treść nawet wklej w notatniku i shostuj jako .txt
albo w wordzie jako najzwyklejszy .doc

in_dependent

.docx to plik nowego Word'a z pakietu MOffice 2007.

Nie otwierają go poprzednie wersje Word'a, dlatego Dorotko musisz zapisać swój referat klikając Zapisz jako i wybrać na dolnym pasku "Zapisz jako typ: dokument Word 97-2003".
Smile

Wieliczka xD

Aaaa i w tym cały myk Razz

Dotty

Ok, zachomikowane w notatniku w którym nie ma chyba co nie działać, kopiujcie sobie do czego dusza zapragnie, ja się na tym nie znam. Wink

Pyton

takie pytanko:
wie ktoś może o której jutro jest egzamin ? i gdzie ? cokolwiek ? ktokolwiek ?

prezydentpyka

sorry ze w tresci maila ale nie mam czasu tego wrzucac na serwerosy

GDYNIA

„[...] Polsce odmówiono swobodnego dostępu do morza, oddając w posiadanie brzeg morski pozbawiony portu – utorowanie drogi do morza przez własne wybrzeże morskie, pomimo czynionych nam przeszkód, jest jednym z najpierwszych obowiązków Rzadu i całego Narodu [...]”

Kaziemirz Porębski 1922r.
„Straż nad Wisłą”

Słowa wiceadmirała Porębskiego bardzo dobrze charakteryzowały pilną potrzebę właściwego wykorzystania polskiego dostępu do morza po utworzeniu państwa polskiego po I wojnie swiatowej. Wybrzeże przyznane Polsce rozciągające się od ujścia rzeki Piaśnicy do granicy z Wolnym Miastem Gdańskim – 140km stanowiło tylko 2,5% ogólnej długości wszystkich naszych granic; dla porównania morska granica Niemiec to 26,3%, Łotwy 7,3% a Francji aż 51%. Również „jakość” zagospodarowania polskiego wybrzeża zostawiała wiele do życzenia: to jedynie dwa niewielkie porty- miejski w Pucku oraz Hel którego znaczenie było znikome ze względu na brak niezbędnych połączeń komunikacyjnych z krajem. Dla porównania, przy 1773km wybrzeża niemieckiego istniało i funkcjonowało 60 różnych portów. Na mocy kompromisu port gdański był dla Polski dostepny jedynie częściowo. Na przełomie lat 1919-20 rozpoczęto proces przejmowania wszystkich urzadzeń i systemów nadbrzeżnych oraz tworzenia administracji morskiej – w 1920 powstają: Urząd dla Rozbitków(Puck) Urząd Hydrograficzny Marynarki Wojennej(Gdańsk) Urząd Marynarki Handlowej(Wejcherowo). Budowe portu rybackiego w Gdyni już od początku XVIII w. lobbowała ludność Kaszubska. Kojene postulaty i petycje nie przynosiły jednak rezultatów. Interesującą wzmianke o „porcie” w Gdyni zamieścił w 1910r Bernard Chrzanowski: „[...] było to maleńskie króciutkie molo chronicznie dziurawe, zakończone ławeczką, nad którą na żerdzi tkwiła naftowa latarka zapalana o 21.00 i gaszona bezapelacyjnie o 22.00” Rezultatem takiej polityki władz zaborczych było przetrwanie na wybrzeżu do początku lat dwudzistych tylko tych dwóch portów(Puck i Hel). Władzą pruskim zalerzało na rozwoju własnych portów: Brema, Hamburg czy Szczecin. Wobec problemów i ograniczeń zwizanych z wykorzystaniem przez Polske Portu w Gdańsku( jeszcze w 1919 Departament dla Spraw Morskich Ministerstwa Spraw Wojskowych [DSM] próbował wszelkimi sposobami przekonać Rząd do uzyskania portu Gadńska „bez względu na trudności polityczne pochodzące z utworzenia Wolnego Miasta” coraz częsciej zaczęto mówić o konieczności wybudowania własnego niezależnego portu – idealnym miejscem wydawała się Gdynia. W latach 1919-1920 wysunięto aż 8 konepcji lokalizacji przyszłego portu morskiego II Rzeczpospolitej – przeważały dwie koncepcje: wykorzystanie wybrzeża oraz budowa portu na Wiśle. 6 maja 1920 minister spraw wojskowych delegował inż Tadeusza Wendę do dyspozycji Przedstawiciela do Spraw Morskich przy Komisarzu Generalnym RP w WM Gdańsku. Wenda objął stanowisko inżyniera budownictwa portowego. Wiosna 1920 zweryfikował on wszystkie osiem projektów a w dniach 12-19 listopada tr. Weryfikacji dokonali członkowie delegacji Sejmowej Komisji Morskiej. Bardzo dużą konkurencją dla lokalizacji portu w Gdyni była Rewa ( muszę wtrącić iż obecnie jest to bardzo dobre miejsce do uprawiania Kitesurfingu ze względu na doskonałe warunki wiatrowe oraz „płaską” wode) ze względu na większe tereny możliwe do zagospodarowania. Trzeba jednak zauwarzyć iż znaczenie ustepował terenowi gdyńskiemu pod względem dogodności redy i budowy awanportu. Dogodna konfiguracja linii brzegowej, korzystne warunki nawigacyjne panujące na redzie gdyńskiej sprzyjały bezpiecznemu podjeściu do portu i postojowi licznych statków. Mała możliwość zalodzenia, wklęsła forma brzegu ułatwiająca zabudowe tych terenów oraz stosunkowo dobre położenie pod względem komunikacyjnym dobitnie przesadziły decyzje o lokalizacji portu w Gdyni. 30 sierpnia 1920 komisja DSM zatwierdziła projekt inż Wendy dotyczący rozpoczęcia budowy niewielkiego portu wojennego, przeznaczonego do rozładunku nadchodzących drogą morską materiałów wojskowych.
Pierwsze projekty ustawy sejmowej o budowie portu w Gdyni powstały w DSM pod koniec roku 1920. Ponad 2,5 roku zajeły prace nad w.w. ustawa aby wreszcie na 339 posiedzeniu Sejmu Ustawodawczego 23 września 1922r. Uchwalić odpowiedni teskt ustawy:

„Art.1.
Upoważnia się Rząd do poczynienia niezbędnych zarządzeń celem wykonania budowy protu morskiego przy Gdyni na Pomorzu, jako portu użyteczności publicznej.
Art. 2.
Budowa portu wykonywana będzie stopniowo według takiego planu, aby przez częściowe jej urzeczywistnienie stworzyć port mniejszych rozmiarów i aby dalszy rozwój portu był możliwy i planowy
Art. 3.
Wywłaszczanie gruntów niezbędnych dpod budowe portu przeprowadzone będzie według ustaw i przepisów, obowiązujacych na terytorium województwa pomorskiego.
Art. 4.
Kredyty niezbędne dla budowy portu będą corocznie wstawione do budżetu.
Art. 5.
Wykonanie niniejszej ustawy porucza się Ministrowi Przemysłu I Handlu w porozumieniu z Ministerami Spraw Wojskowych, Skrabu i Robót Publicznych.
Art. 6.
Ustawa niniejsza wchodzi w życie z dniem jej ogłoszenia.”

Od początku owa ustawa budziłą wśród ludzi morza związanych z budową portu pewien niedosyt. Zbytnia ogólnikowośc nie gwarantowała postępów w budowie. W Departamencie Marynarki Handlowej pojawił się dylemat czy budować port własnymi krajowymi siłami czy też powierzyć wykonanstwo techniczne planowanego przedsiewzięcia kapitałowi zagranicznemu. Szef DSM wysunął koncepcje utworzenia szerokiego komitetu dla budowy portu. Ta ideaa jednak upadła. Do budowy portu postanowiono dopuścic kapitał prywatny – również zagraniczny. Zaczęły się prowadzone na szeroka skale negocjacje z dużymi firmami z całego niemal świata. Postanowiono stworzyć polsko-francuskie konsorcjum do budowy portu handlowego w Gdyni składające się początkowo z firm: Hersenet, Hojgaard& Schultz i pośrednio Ackermans&van Harren. Polski potencjał hydrotechniczny reprezentowało Towarzystwo Robót Inżynieryjnych z Poznania. W 1923 do konsorcjum przystopiła francucka firma Achneider-Cresusot a w 1924 przedsiebiorstwo budowlane z Paryża Societe de Construciton des Batignolles.Ostatecznie 29 marca 1924 KEM przychylił się do wniosku ministra przemysłu i handlu aby budowe portu powierzyć konsorcjum francusko-polskiemu w skład którego ostatecznie weszły: Societe Anonyme Hersent, Societe de Construciton des Batignolles, M.M. Schneider et Compagne, Poslki Bank Przemysłowy oraz inżynierowie: Władysław Rummel i Teodozy Nosowicz. Jego przedstawicielem został sprawujacy obowiazki od 4 lipca 1924 do 20 kwietnia 1936 Roger Paul le Goff. 4 lipca 1924 doszło do podpisania pierwszej umowy na budowe portu w Gdyni. Kolejne umowy zawierano w 1930, 1934. Dotyczyły one nie tylko zakresu robót lecz również dokonywania niewielkich zmian organizacyjnych w dotychczasowym składzie jak również wprowadzaniu nowych wykonawców. Na przełomie 1935/36 port w swoim zasadniczym kształcie był gotowy, jego zdolności przeładunkowe przekroczyły czterokrotnie ustalenia z 1924r. Całość prac od strony technicznej przez wszystkie lata budowy była kontrolowana przez Naczelnika Budowy Protu( od roku 1931 Naczelnika Wydziału III Urzędu Morskiego w Gdyni) Kierownictwo administracyjne portu wyglądało następujaco: Naczelnik Biura- Zastępcy Naczelnika,Kierownicy Wydziałów-Personel nadzorczy ( kontrolerzy robót, dozorcy) Należy jeszcze wspomnieć, iż pod budowe portu w Gdyni wywłaszczono 564,6ha ziemi za kwote równą 2,6% wartości całej inwestycji do roku 1935.
W pierwszym okresie budowy wykonany został basen portowy nr1 o wym 1200m x 250m o ogólnej pow. 45ha oraz wybudowane nadbrzeże: na południowym brzegu 1400m a na północnym 700m. Drugi i trzeci etap przypada na lata 1930-36. Szczegółów dotyczących zakresu poszczególnych prac w wszystkich etapach przytaczać tutaj nie będę ze względu na organiczony charakter tej pracy: polecam tutaj rozdział trzeci-Prace Hydrotechniczne i Wyposażeniowe w latach 1924-1939. Jeżeli chodzi o koszty zwiazane z budowa portu handlowego w Gdyni w pierwszym okresie wyniosły one 36669730zł, w drugim okresie 48466861,15zł a w trzecim 12221084,37zł. Prace w trzecim etapie zostały zakończone z trzytygodniowym opoźnieniem tj. 21 września 1935r. Jak już to zostało wcześnie nadmienione port w zasadzie mogł już spełniać swoja role i był gotowy do oddania. Dalsze projektowane prace były związane z przystosowaniem portu do wzrastających obrotów oraz zmian kierunków eksportu naszego węgla.
Kolejne prace oszacowano na 67mln zł. Chodziło przede wszystkim o budowle hydrotechniczne magazyny, place składowe, dźwigi i urządzenia składowe. Sporządzony 19 grudnia 1935r. Program prac został podzielony na pięć etapów. Stan inwestycji w porcie gdyńskim na 1 kwietnia 1938r przedstawiał się następująco:
nadbrzeża i falochrony – 16700mb, powierzchnia państwowych magazynów portowych – 97835m2 prywatnych magazynów 132566m2 budynków mieszkalnych , biurowych itp. - 8787m2
drogi 198590 m2
urzadzenia przeładunkowe – dźwigi 66 sztuk
sieć elektryczna – 40000mb, telefoniczna – 12900 mb
W latach 1935-38 następowało udoskonalanie i dowyposażanie portu handlowego w Gdyni. Zwracajac uwagę na fakt iż jest to tylko referat a nie praca magisterska na temat budowy portu co do szczegółów znów odsyłam do ksiązki wymienionej w bibliografi.
Należy zauważyć ze oprócz portu handlowego, w Gdyni powstał również port rybacki wojenny oraz awanport. Całość inwestycji kosztowała 103,59 mln marek w złocie. Tylko budowa portu handlowego kosztowała państwo polskie 207740092zł. Obok COP budowa portu w Gdyni była najwiekszą, niejako sztandarową inwestycja IIRP. Miała również swój wymiar regionalny, który zasługuje na podkreślenie, tj. miastotwórczą rolę budowy portu.W roku 1937 inwestycje hydrotechniczna jaką był port gdyński tworzyło 11500m nadbrzeży, 675ha terenów lądowych, 355ha basenów oraz 3950m falochronów. Obroty towarowe, w roku 1924 wynosiły 10000 ton zaś w roku 1938 już 9173438 ton. Udział portu gdyńskiego w obrotach handlu zagranicznego Polski wzrósł z 10,03% w roku 1929 do 46,08% w roku 1938. W tym ostatnim roku port bazowy w Gdyni obsługiwał 53 regularne linie żeglugowe.

„Uprawa morza”, którą Polska tak niedawno zainicjowała, przyniosła efekty, o których wicepremier inż Kwiatkowski tak mówił w Gdynie podczas obchodów Święta Morza (1937r.):

„[...] co roku Polska czuje się więcej państwem morskim, co roku rosną jej morskie ambicje i potrzeby. Co roku wzrok nasz sięga w dal i wie, że nie ma kresu wysiłkom i zwycięstwom”

incognito

Pytanie do Moniki.

Co to za lista która jest zamieszczona na stronie 27? Niby kto to będzie przestrzegał?
I niby dlaczego ma ona obowiązywać?
Tak dla porządku bo niespecjalnie rozumiem o co chodzi...