Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Timmy

Sorry, może i masz do niego jakiś uraz z zeszłego roku - Twoja sprawa. Ale nie popadaj w paranoję i nie przypisuj mu wszystkiego, co się dzieje nie tak. No bo co - wolałbyś, żeby odwołał w ogóle egzamin we środę, skoro nie ma możliwości napisać go po wykładzie? Wtedy byłoby wszystko jasno i klarownie wedle wcześniejszego planu i terminu.

Na oględziny się nie wybieram (no chyba, że wpadnie 2), tylko myślałem, że to jakaś sugestia, iż do tej mniej więcej pory będą wyniki na USOS - bo po co ogłaszać możliwość zobaczenia pracy, skoro nie znamy ocen?

Timmy

Są wyniki! Smile

Orzech

Mało tego, że są... Są nawet fajne! Wink

beirut

Mów za siebie Razz

.

Olej

beirut

Jeśli jeszcze od pierwszego roku nie udało Ci się przyzwyczaić do takich sytuacji to współczuję.

Orzech

This is madness!
Madness? THIS IS INPISM!!!
Wink

Wicasty · Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów

A ja sie zatanawiam o co kaman.. dostalem banie za egzamin na ktory nie bylem zapisany.. cuda w tym usosie cuda...

Olej

karolka

Wicasty · Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów

btw ciekaw jestem jakby tak tam 5 byla jakbym sie przeszedl z indeksem czy wpisalby i sie nie skapnal ze cos tu jest nie tak..

Orzech

Sprawdź czy wpisze Ci bombę Wink

Timmy

Termin ustalaliśmy chyba jeszcze w kwietniu (najpóźniej na początku maja) - wątpię, żeby w tym czasie były informacje o zmianie w rozkładzie zajęć, a jakby potem go zmienił, to pewnie też byś miał pretensje, że "coś" zmienia.

Egzamin był przedterminowy i nie mamy prawa wymagać od niego, żeby przychodził specjalnie, w inny dzień, zamiast tuż po zajęciach na egzamin poza godzinami pracy - jest to tylko i wyłącznie jego dobra wola, co być może się stało faktem - aczkolwiek nie wiem, nie byłem na ewentualnym wykładzie we czwartek, ale dr od razu zapowiedział chęć jego przeprowadzenia + w tym czasie napisania egzaminu. Jakoś nie przypominam sobie, żeby którykolwiek wykładowca chciał odrabiać stracone zajęcia - no ale przecież ten koleś to największe zło INP.

Być może nie chciało mu się sprawdzić, ale to była zerówka. Gorzej, jeśli takie rzeczy mają miejsce z sesji (a było tak, a nawet gorzej w ostatniej).

Nie przepadam za panem dr, ale przesadzasz, ziom. Chociażby B-K odstawia gorsze jazdy.

Rzepny · Dołączył: 13 Lut 2007 Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów

Gwoli ścisłości wykład w czwartek się odbył, było na nim 5 osób z naszego roku i jeszcze grono studentów ze stosunków, którzy także tego dnia pisali egzamin. Trzeba przyznać, że w tej materii dr wykazał bezmiar dobrej woli, zwłaszcza, przy takiej naszego roku reprezentacji, a że przy tym działy się różne ciekawe rzeczy przy okazji zerówki, to już chyba domena naszego instytutu.
Czy to wszystko?
-a skąd mam k... wiedzieć, drogie dzieci...

Blondi.n

Jak ja wam zazdroszczę takich problemów. Fakty są faktami - komuś nie spodobało się postępowanie pana doktora, więc ma prawo go skrytykować. Po jaką cholerę wpajać komuś na siłę, że "wiesz, w sumie to fajny gość". Jak ktoś kogoś nie lubi, to nie lubi - proste i nie wiem po co ta sprzeczka.