Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna Politologia, Uniwersytet Jagielloński
Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Historia Polski - czyli szkoła przetrwania
Idź do strony 1, 2, 3 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Sprawy studenckie - rocznik 2006
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kapusty

PostWysłany: Sob 22:31, 27 Sty 2007    Temat postu: Historia Polski - czyli szkoła przetrwania

Zakładam ten temat z dobrego serca, pomny tragikomicznych doświadczeń, jakie obecny II rok przechodził od lutego ubiegłego roku pod skrzydłami pracowników Zakładu Historii Polski Współczesnej INP. Po to, żeby Państwa ostrzec, uprzedzić i… spróbować nieco uodpornić na to, co Was czeka.

Na początek, żeby wprowadzić w klimat, przeładny i wszystkomający fotomontaż:



1. Przygotujcie się na kontakt z obcą cywilizacją.

Pierwsze wrażenie z zajęć z dr. Tyszkiewiczem (aka Czarny Hrabia, Darth Adrian itd.) jest jak najbardziej pozytywne - facet wydaje się konkretny, znający się na rzeczy, choć wymagający. Ci z Państwa, którzy na studia przyszli się uczyć, mogą się po tych pierwszych ćwiczeniach czuć zachwyceni (szybko im przejdzie, ale o tym niżej). Pierwsze wrażenie z wykładu jest natomiast miażdżące – dość powiedzieć, że na pierwszym wykładzie Darth Mazur (aka DJ Wulkan itd.) w ciągu 10 minut najpierw przejechał się solidnie po podręcznikach Roszkowskiego, a następnie orzekł, że pakt Ribbentrop-Mołotow zawarto… 27 sierpnia 1939 r. Trudno wytrzymać 90 minut, z racji licznych „zwiechów” prowadzącego i jego wtrętów biograficzno-kombatanckich – no ale na wykład nikt Wam nie każe chodzić i ja to zasadniczo odradzam.

2. Jeśli nawet wydaje Wam się, że coś umiecie, to Wam się źle wydaje.

Darth A. jest typem, któremu student do prowadzenia zajęć potrzebny jest tylko wówczas, gdy trzeba mu udowodnić, że nie ma o niczym pojęcia. Byliśmy po I semestrze przyzwyczajeni do ćwiczeń z historii powszechnej i przekonani, że te będą wyglądać podobnie, bardziej „interaktywnie”. Nic z tego – po 3-4. zajęciach przekonacie się Państwo, że:
a) nie ma znaczenia, jak i z jakich ksiąg się przygotujecie do ćwiczeń – Hrabia zawsze wie lepiej i nie odmawia sobie satysfakcji z informowania o tym,
b) lepiej się nie odzywać – aktywność nie jest tutaj nagradzana, co najwyżej można usłyszeć, jak Hrabia dodaje 3 zdania,
c) historia Polski XX w. nie jest dla zwykłych adeptów Jedi – trzeba umieć się dogadać z Ciemną Stroną Mocy, a i to z reguły nie wystarcza.
Odechce Wam się zapewne po jakimś miesiącu w jakikolwiek sposób przygotowywać się na te ćwiczenia – nikt nie lubi tego poczucia, że ile by zrobił, to i tak będzie za mało. Lepiej jednak temu uczuciu nie ulegać, tzn…

3. …Jeśli jeszcze nie zaczęliście się uczyć, zacznijcie już teraz.

I to najlepiej tak, żeby pamiętać wszystkie daty, wszystkie nazwiska, wszystkie skróty. Jeśli wydaje Wam się, że trzeba być niespełna rozumu, żeby żądać od studentów pamięciowego obrycia nazwisk wszystkich dowódców Kampanii Wrześniowej (wliczając w to np. Samodzielną Grupę Operacyjną „Narew”), to być może i z logicznego punktu widzenia macie rację - ale tu niestety logikę trzeba wyłączyć, tylko ryć, ryć i ryć. Nikt Was nie spyta, czy w ogóle coś z tej historii rozumiecie (co niektórym może i jest na rękę), ale dobrze, żebyście znali na pamięć podręcznik Sowy / Brzozy. Jeśli dla kogoś to brzmi śmieszno-strasznie, to znaczy, że reaguje jak zdrowy na umyśle człowiek – ale wiele mu to nie pomoże.

4. Ustawcie się już w kolejce pod salą nr 2 na Oleandrach.

Najpierw Darth A. nie przepuści nikomu, jeśli idzie o niezaliczone nieobecności i kolokwia (zapewne napiszecie Państwo dwa w ciągu semestru) – na koniec semestru uzbiera się całkiem pokaźny ogonek; niestety, ulubiony pan doktor jest do bólu punktualny i godzin swych dyżurów nie przedłuża ani o kwadrans – niech się więc nikt nie zdziwi, jeśli po godzinie dr T. wychodzi, zostawiając pod drzwiami 30 czekających osób. Można się oczywiście przed taką sytuacją ustrzec, przychodząc na Oleandry około godz. 5-6. rano celem zajęcia kolejki na dyżur, który jest np. o 13.
Na szczęście jest i ulubiony pan profesor, ludzki znacznie bardziej – na dyżur zaczynający się o 16. potrafi przybyć o 17.30 i bez słowa przeprosin przystąpić do wypisywania indeksów (w tempie ok. 4 ind./h). Rekordziści czekali na wyniki egzaminu i wpisy bodaj 9 godzin. Dlatego dobrze jest przygotować racje żywnościowe i zapas słodkiej wody.

5. Zapomnijcie o okazywaniu uczuć, bo Wam ich nikt nie okaże.

Obaj panowie wykazują totalny brak empatii – nie liczcie więc Państwo, że Darthowi Mazurowi zmięknie serce choćby na tyle, żeby np. powiedzieć „przepraszam” ludziom, którzy na miękkich nogach czekają na niego od 2 godzin. Albo żeby najpierw wywiesić listę z wynikami egzaminu (np. o 10. rano), a dopiero potem zacząć wpisywać oceny do indeksów, tak żeby ludzie nie musieli się przez 9 godzin zastanawiać, czy jakimś cudem zdali. Albo żeby ktoś, kto ma przystąpić do poprawki po oblaniu I terminu, dowiedział się o tym, że pisze, nieco wcześniej niż na kilkanaście godzin przed ową poprawką. Przykłady można mnożyć, Drodzy Państwo – zajrzyjcie sobie do kilku odpowiednich wątków na forum II roku i wierzcie, że nikt tam ani odrobinę nie przesadza.

Wybaczcie mi Państwo ten trochę mentorski ton – dobre intencje mną powodowały Wink Wam życzę, żebyście ocalili zdrowie psychiczne w starciu z tym przedmiotem, a moich Kolegów i Koleżanki zachęcam do ustosunkowania się do tego, co tu napisałem, i poświadczenia krwią własną, że nie żartuję. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Sob 22:55, 27 Sty 2007    Temat postu:

To ja wspomnę kilka sytuacji, tak z mojego własnego doświadczenia. Zresztą - Historia Polski XX wieku i przeżycia z nią związane stanowią ok. 90% specyficznego folkloru związanego z INP.

1. Połowa czerwca, kjt chce zdobyć zaliczenie z ćwiczeń. Jako że ostatnio stawił się na Oleandrach o godzinie 7 rano, co niestety było niewystarczające, żeby dopchać się na dyżur, tym razem pakuje się w pierwsze 173 odjeżdżające z Azorów o godzinie 5 z minutami. Jest pewien, że zjawi się jako pierwszy, założy listę a następnie odda się pasjonującej lekturze notatek.
Psikus.
Pod bramą w czarnej Hondzie Civic od co najmniej pół godziny siedzi jego dwóch kolegów z grupy.

2. Ten sam dzień, te same okoliczności. Po 8 godzinach oczekiwania, nareszcie zjawia się Darth Adrian. Następnie oznajmia, że bynajmniej dzisiaj nie zamierza kogokolwiek przepytywać. Protesty? Płacz? Zgrzytanie zębów? Łoś już pisał o totalnym braku empatii.

3. kjt pisze kolokwium. Przy pytaniu o założyciela (bodajże - mogę tutaj się pomylić) Stronnictwa Chłopskiego, delikatnie ku dołowi opadają mu rączki. Trudny wybór - Jan Dąbski, Jan Dębski, czy też może Jan Dembski?

4. Już wrzesień, końcówka sesji poprawkowej. Pod budynkiem na Oleandrach czeka dość liczna grupa reprezentantów I i II roku politologii oraz SM - tak tak, zaraz mają być wyniki i wpisy do indeksów. Jak zawsze spóźniony, zjawia się Imperator wraz ze swoją świtą. Bez słowa przedzierają się przez hordę oczekujących niczym skompromitowani politycy przez tłum dziennikarzy, a następnie znikają w odmętach gabinetu. Po pól godziny wyłania się Black Lady i bez słowa wywiesza na drzwiach dwie kartki papieru, tzw. Listę Wulkana. Cóż zawiera? Listę nazwisk około 100 osób, które z przyczyn niewyjaśnionych wyniki swojego egzaminu poznają dopiero w dniu jutrzejszym (była środa, wyniki dla tych osób miały zostać ogłoszone w czwartek, ostateczny termin poprawki zapowiedziany był na piątek). Pod listą - adnotacja. "Prosimy o niewchodzenie do gabinetu i nienękanie nas pytaniami".


Takie przykłady można mnożyć, na temat przedmiotu Historia Polski XX wieku możnaby zresztą niejedną powieść napisać - w zależności od przyjętej optyki thriller, dramat, albo czarną komedię. Egzamin z partii w poniedziałek - pisaninę powstrzymam. Ale zapewniam - przekonacie się, czym jest prawdziwy hardkor Very Happy.

No i polecam lekturę następujących wątków:
http://politology.fora.pl/viewtopic.php?t=174&start=0
http://politology.fora.pl/viewtopic.php?t=148&start=0
http://politology.fora.pl/viewtopic.php?t=155&start=0


Ostatnio zmieniony przez kjt dnia Sob 23:11, 27 Sty 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lis
Whoism stosowany



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok IV / Szczecin

PostWysłany: Sob 23:02, 27 Sty 2007    Temat postu:

Coz... Date dzienna zalozenia Obozu Wielkiej Polski mam wyryta w pamieci chyba juz dozgonnie. Zakres materialu jaki nalezyc opanowac, zeby miec nadzieje na zaliczenie na 3, jest chyba podobny do tego jaki obowiazuje na wszystkie inne przedmioty na I roku razem wziete. Szczerze mowiac robi mi sie niedobrze na samo wspomnienie. Łoś nie napisal ani jednego zdania, pod ktorym nie moglbym sie podpisac. Przyjdzie czas, gdy sesje zimowa bedziecie wspominac z nostalgia. Nie kocham, nie lubie, nie szanuje. Nie zartuje.

Na pocieszenie dodam, ze jednak wiekszosc z nas przez to przesla, czyli sie da. Ale ile nerwow na tym stracicie, to Wasze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
beirut




Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: IV rok | Wodzisław Śląski

PostWysłany: Sob 23:04, 27 Sty 2007    Temat postu:

Czyli chyba już teraz powinniśmy zacząć się psychicznie przygotowywać do tego, co nas czeka. Dzięki temu tematowi mamy już nad Wami jedną przewagę - wiemy czego się spodziewać ;D i nie będziemy na początku zdezorientowani.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lis
Whoism stosowany



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok IV / Szczecin

PostWysłany: Sob 23:13, 27 Sty 2007    Temat postu:

Dodam cos jeszcze. Very Happy Pare tygodni temu pisalismy egzamin z Praw i wolnosci obywatelskich. Uczac sie do niego przygotowalem sobie notatki zebrane w charakterystyczny dla mnie sposob, na kartce A4 w 3 kolumnach. Lacznie wyszla mi 1 strona. Gdy poczulem, jak cholernie nie chce mi sie tego uczyc, przypomnialem sobie, ze do egzaminu z Historii Polski XX wieku mialem w ten sam sposob zapisanych ponad 20 stron, z ta roznica ze bylo na nich o wiele wiecej szczegolowych informacji - wiadomo daty, nazwiska, nazwy. Za kazdym razem, gdy to sobie przypominam jakos latwiej mi sie zmotywowac do pracy. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
von Smallhausen




Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 23:48, 27 Sty 2007    Temat postu: Re: Historia Polski - czyli szkoła przetrwania

CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał:
Rekordziści czekali na wyniki egzaminu i wpisy bodaj 9 godzin.


dementuję, dementuję !! Very Happy stałem 11,5 godziny ... i nie byłem ostatni w tej kolejce Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Nie 0:19, 28 Sty 2007    Temat postu:

Podpisuję się pod postem Łosia z jedną tylko uwagą:

CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał:
lepiej się nie odzywać – aktywność nie jest tutaj nagradzana, co najwyżej można usłyszeć, jak Hrabia dodaje 3 zdania

Cisza na zajęciach oznacza, że "widzę, że Państwo nie są przygotowani; w takim razie za tydzień napiszemy sobie kolokwium z trzech ostatnich tematów, a na dzisiaj koniec zajęć" i wyjdzie z sali. Ilość karnych kolosów w semestrze zależy od aktywności grupy (waha się 1-3 o ile się dobrze orientuję), mają postać krótkopiłkowego testu, który zalicza się od 8/10 pkt. A jak się nie zaliczy, to zapraszamy na dyżur, o którym moi przedmówcy już wspominali.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bertrand




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 0:44, 28 Sty 2007    Temat postu:

kjt napisał:
T Trudny wybór - Jan Dąbski, Jan Dębski, czy też może Jan Dembski?



Rany Boskie, zmora powróciła!

Na dyżurach to lądowałem tyle razy ze juz nie spamiętam wszystkich(to konstytucja marcowa, to wybory brzeskie, to mniejszości narodowe a i BBWR sie trafił - w końcu jakoś trzeba było te plusy zdobyć). Pamiętam kiedyś na ostatnim z dyżurów pani dr maglowała mnie z profesorkiem chyba ze 40 min.:
"Proszę wymienić międzywojennych kompozytorów"
"A co Pan powie o konferencji w Spa?"
"A o podziałach w PSL prosze coś powiedzieć, tylko dokładnie, dokładnie z datami dziennymi imionami i nazwiskami, aha i prosze nie zapomniieć o organach prasowych"
"Data dzienna zdobycia jakiejś wiochy na froncie wschodnim(!)"
A kiedy skończyła się artyleryjska kanonada pytań, Pani dr rzecze: "Proszę o indeks" Ja drżącą ręką i ze wzrokiem zbitego psa podaję go jej. Otworzyła, wpisała magiczne 'dst.' i rzekła: "Do widzenia Panu, tylko prosze pamiętać że to z litości, a egzamin w poniedziałek niech Pan sobie raczy podarować"

Kiedyś na ćw usłyszeliśmy tekst ze sale na Oleandrach są "małe jak, za przeproszeniem, cipki". A i od rasistów nam sie oberwało, a co! Niektóre grupy z hukiem wylatywały za drzwi.

A o dekompozycji obozu sanacyjnego mogę mówić płynnie wyrwany ze snu w środku nocy.

Ale i tak najlepszy numer to była poprawka zapowiedziana na dzień po wynikach I terminu w dniu wyników(sic!).


Ostatnio zmieniony przez bertrand dnia Nie 1:07, 28 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w'07




Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oponowo

PostWysłany: Nie 0:57, 28 Sty 2007    Temat postu:

No i broń Boże nie pokazujcie prowadzacym ćwiczenia, że przygotowujecie sie z opracowań do matury czy do egzminów wstepnych. Czarna Owca może przejąć Wasze pomoce i... oj będzie rzucanie po ławkach takowymi ,okraszone komentarzem "ja sie wcale nie dziwie, że państwo nie zdają skoro uczycie się z tego"( tu wzrok pogardy dla księgi zakazanej). Więc nie dziwcie się Wulkanowi, że cały dzień chłopina wpisy daje, moze sobie odpocząć od drugiej połowy:roll:

Ostatnio zmieniony przez w'07 dnia Nie 1:02, 28 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magda;))




Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: IIIr./ Krk

PostWysłany: Nie 0:58, 28 Sty 2007    Temat postu:

Cóż moge powiedziec...hmm... R A T U N K U !!!!!!!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Orzech




Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: "Auschwitz" / rok V

PostWysłany: Nie 1:34, 28 Sty 2007    Temat postu:

No to bedzie zabawa:) takie studia, o jakich słyszę w ojca opowieściach. Dzięki za dobre rady, może nam to coś pomoże.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hypatia




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: V rok/III rok MISH

PostWysłany: Nie 12:02, 28 Sty 2007    Temat postu:

To Was wszyscy nastraszyli (uprzedzili Razz) ale za to w jakiej literackiej formie (thriller Razz). Było strasznie... Od siebie dodam, ze:
1. Przygotowywanie sie nie tylko z opracowan, ale ze wszystkich podrecznikow jakie podal Hrabia na cwiczenia nie bylo wystarczajace!
2. A na slynne dyzury jakies 2 dziewczyny bodajze z SM przyszly raz chyba o 4 nad ranem!!! Z kocami!!!!!!! Pewnie staly przed brama zanim im budynek otworzyli Wink ale jak sie czekalo na dyzur te 6, 7 godzin to w miedzyczasie mozna bylo skoczyc na zajecia z ekonomii (o ile mial ci kto kolejke zajac Razz). Pamietam jak raz jakis gosciu, ktory byl chyba 15. na liscie zrezygnowal. To byl szok!!! I w dodatku nie chcial nikomu miejsca oddac/odsprzedac Wink
3. Za to pobyt w pokoiku to bylo cos Wink Z Hrabia bylo szybko i do rzeczy, bo konkretne (czytaj: zabijajaco szybkie i dokladne) podejscie do sprawy trzeba mu przyznać.
4. Ale z Wulkanem... Pamietam, jak raz tam bylam i sie w pewnym momencie... pan "zawiesil" trzymajac filizanke z kawa w rece i zapatrzyl na Dark Lady. To ze ja umieralam, malo kogo interesowalo. Przysluchiwal sie, jak przepytywala jakiegos goscia (jego czas dyzurow minal i ona zaczela swoj...) i w pewnym momencie wypalił:
"Aaaach wiec to z pana pracy tak bardzo sie smialem!"
Koniec końców, mimo że dużooo nerwow to wszystko kosztowalo, a często widziało sie przed sobą czarną przyszłość to dziś jest co wspominać i Bogu dziękować, że to już za mnąSmile

Ps. Pozwolę sobie jeszcze przytoczyć historię Juleczki i Justysi. Otóż weszły razem do pokoiku Wulkana i najpierw kolo niego usiadla Justyna, zalatwila szybko sprawę i siadła sobie z tyłu na krześle, zaś Julia usiadla kolo biurka. Kiedy Wulkan zajął sie pracą Julii i wtopił sie w nią i wgryzł... zadumał się i stwierdził:
-Ooooo tu zrobiła pani błąd. Zaraz, zaraz... podobny błąd jest w tej pracy i tej też [zgadnijcie czemu Wink]... Ooo to jest praca tej pani, która tutaj była przed chwilą, ale już wyszła...
Wyobraźcie sobie minę Justyny siedzącej za Julią, realnie istniejącej.... Shocked

Ps2. chciałyśmy też dodać od siebie, że mimo wszystko uważamy, iż dr Hrabia emanował urokiem osobistym i nawet kiedy wpisywał brak zaliczenia robił to z klasą... Wink Poza tym był też najbardziej szarmanckim doktorantem Wink


Ostatnio zmieniony przez Hypatia dnia Nie 12:51, 28 Sty 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w'07




Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oponowo

PostWysłany: Nie 12:21, 28 Sty 2007    Temat postu:

A z jaką klasa trzymał marynarkę na ramionach. Ach...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kapusty

PostWysłany: Nie 13:00, 28 Sty 2007    Temat postu:

Hypatia napisał:
chciałyśmy też dodać od siebie, że mimo wszystko uważamy, iż dr Hrabia emanował urokiem osobistym i nawet kiedy wpisywał brak zaliczenia robił to z klasą... Wink Poza tym był też najbardziej szarmanckim doktorantem Wink


1. Myślę, że po tym Waszym oświadczeniu przerażone dziewczęta z I roku się choć trochę uspokoiły ;-P

2. Doktorantem to on pewnie kiedyś był, ale to nie za naszej kadencji - z drugiej strony, po pogłębionej obserwacji zachowań Dartha Adriana powstała teoria, że nigdy nie był doktorantem, mało tego: nie został zrodzony z kobiety - po prostu na jednym z pięter na Ingardena zszyto go z fragmentów ciał tych, co polegli na habilitacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Nie 13:36, 28 Sty 2007    Temat postu:

Aha, jeszcze jedno - polecam uzyskiwanie zaliczenia metodą "na zrywkę". Wygląda to tak - niezależnie od tego, ile macie nieobecności i oblanych małych kolokwiów, gdy tylko zdacie kolosa końcowego, idziecie z indeksem do Hrabiego i strugacie przysłowiowego głupa. Dostaniecie wpis - czym prędzej się oddalacie.
Skuteczność w zeszłym roku - 100% Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Sprawy studenckie - rocznik 2006 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 1 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin