Politologia, Uniwersytet Jagielloński

beirut · Wysłany: Czw 13:19, 29 Mar 2007 Temat postu:

Tylko zastanawia mnie jakim sposobem ta grupa ze stosunków mogła wylecieć po tym pierwszym pytaniu o aktywistów i pasywistów - z jego stwierdzenia: "a widzicie państwo, to łatwe, a państwa koledzy wczoraj tego nie wiedzieli" wnioskuję, że to właśnie to było przyczyną. Powiedzmy sobie szczerze, że to nie była najtrudniejsza rzecz w zakresie tego tematu zajęć Wink

.

Olej · Wysłany: Czw 22:01, 29 Mar 2007 Temat postu:

Odnoszę wrażenie, że chyba za bardzo staracie się doszukać logiki w jego działaniach... Razz

Gróby · Wysłany: Czw 23:00, 29 Mar 2007 Temat postu:

cień_człowieka

HA! No i dupa drodzy moi! Od maja mamy z panią Król, a Tyszkiewicz sie dziś przyznał, że on w ogóle tylko tak w zastępstwie... w ogóle on chyba nie lubi prowadzic zajęć z głupimi studentami.. ostatnio symulował chorobę, dzisiaj udał że zajęcia kończą sie wcześniej z powodu naszego 'rozprężenia przedświąteczego', a tak naprawde ukartował to wcześniej!! (zwykle na początku podaje tematy na następny tydzień, teraz nie podał Smile

w ogóle dziwny człowiek, najgorsze, że na wieść o Królowej nagle bardzo go polubili wszyscy...

beirut

A tam, wszyscy od początku go lubiliśmy (choć trudno powiedzieć, czy bardziej lubiliśmy, czy się go baliśmy ;d), więc nie przesadzaj. Tematu na następny tydzień nie musiał podawać, bo zrobił to tydzień temu, więc doszukiwanie się teraz głębszych podtekstów jego działań też nie ma większego sensu ;p.

bertrand

beirut

Mógłby ktoś napisać o niej coś więcej? W zasadzie w tym temacie mówiliście tylko o zajęciach u Tyszkiewicza, rzeczywiście u niej jest o wiele gorzej, niż u Adriana?

Olej

No cóż, my (obecny II rok) mieliśmy ćwiczenia tylko z Adrianem, więc na temat pani Król chyba żaden z nas się wypowiadać nie będzie. No chyba że by to miały być informacje z drugiej ręki.

eM.Jot · Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów Skąd: V rok

mozemy najwyzej opowiedziec jaka mila istostka byla podczas egzaminu kiedy pilnowala.... "mila" czytaj: wielu cieszylo sie, ze jednak z nia nie mielismy cwiczen

cień_człowieka

nom nie bedzie milo. pierwsze zajęcia na zasadzie "haha, nie cieszcie sie, i tak was roz&^@~~!!" w zasadzie wiadomo juz że będziemy bardzo aktywni (wszyscy) a to z tego względu, że trzeba mieć 3 plusy, aby w ogóle myśleć o zaliczeniu.

beirut

Po dzisiejszym dniu chyba wszyscy zrozumieli skąd ten temat i Wasze ostrzeżenia. Pojawienie się pani dr Król znacznie zmieniło naszą sytuację, która co by tu nie powiedzieć po dzisiejszym niezapowiedzianym kolokwium - zaczyna być fatalna ;/.

cień_człowieka

niech mnie ktoś przytuli... ;(

(wasz egzamin tamtegoroczny był prostszy niż nasza kartkówka)

- ej no bo jeśli sa pytania testowe gdzie odbywała się operacja ostra brama i jest do wyboru wilno, kraków i nowy jork, to nie jest jeszcze tak źle.

ale test z wojen o granice wschodnie to jakiś ponury żart ...

np.: kim był mychajło jakiśtam albo podaj wszystkie funkcje jakie pełnił T. Rozwadowski w latach 1918-20 (no i bajeczne daty dzienne)

co oznacza ni mniej ni więcej, że będzie problem z zaliczeniem KOLOKWIUM w czerwcu, nie mówiąc o egzaminie.

aha, można rzucać mięsem na forum?? @^%@(&@^@!!!!!!!! DAMN!!!

Lis

Tylko nie mowcie, ze nie ostrzegalismy.

beirut

Ale Wy ostrzegaliście przed Tyszkiewiczem, który akurat w stosunku do nas był jak najbardziej w porządku. Kto mógł przewidzieć, że na 5 zajęć przed końcem zmieni nam się prowadzący i ustali sobie nowe zasady otrzymania zaliczenia.

CZŁOWIEK - ŁOŚ

My ostrzegaliśmy przed całą katedrą Współczesnej Historii Polski, czy jak ona się tam zwie. Tak czy inaczej, nadal życzymy Wam zdrowia Cool