Politologia, Uniwersytet Jagielloński

mziwna · Dołączył: 23 Lut 2009 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów

Pytam, bo muszę zaliczyć coś do wyboru z politologii Wink

Warto wybierać jego przedmioty? Jest ok? Interesuje mnie zwłaszcza, czy łatwo zaliczyć takie np. zarządzanie wizerunkiem firmy w mediach?

Będę bardzo wdzięczna za pomoc.

A marketing polityczny to ciężki jest?

CZŁOWIEK - ŁOŚ

Nie znam nikogo, kto z wyboru pchałby się w łapy Miżejewskiego.
Never ever.
Jak chcesz więcej szczegółów, to pytaj innymi kanałami niż publiczne forum Wink

kjt

Znowuż przesadzasz. Wykładowca jak każdy inny, mogę nawet stwierdzić, że czasami bywa miły, chociaż wiem, że kilku osobom zdrowo dał (czy też cały czas daje) w kość Smile

.

Timmy

Arogant jakich mało a ponadto cierpi na przerost formy nad treścią, przynajmniej w wypadku marketingu politycznego. Odradzam kategorycznie, choć sam nie miałem najmniejszych problemów z zaliczeniem i nie mam nic osobistego do tegoż pana.

mziwna · Dołączył: 23 Lut 2009 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów

To kogo polecacie? Wiem, że dr Zając jest ok, ale trochę mam obawy przed przedmiotem typu język totalitaryzmu. No chyba, że łatwo to zdać?

Zastanawiam się też nad współczesną sceną polityczną u Kimli.

Co byście polecali?

CZŁOWIEK - ŁOŚ

1. KJT, akurat Ciebie przyjemność uczestnictwa w warsztatach dziennikarskich z Miżejewskim ominęła. Sugeruję więc, że masz trochę za mało danych by orzekać, czy przesadzam czy nie. To, co się działo na marketingu politycznym w zeszłym roku, też mam przypominać?

2. To, że Miżejewski istotnie bywa miły, w żadnym razie nie obala tezy o jego nieprzewidywalności; może ją wręcz potwierdzać.

3. Jeśli uważasz, że wykładowca, który: - spycha prowadzenie wykładu na doktoranta, - zmienia warunki zaliczenia w trakcie semestru, - stosuje różne miary wobec różnych osób, - stawia za wzór warsztatu (w ramach nauki tegoż) laurkowe relacje z inauguracji roku akademickiego; to jest wykładowca jak każdy inny, to w zasadzie możemy tutaj skończyć wymianę argumentów.

4. Jeśli idzie o inne nazwiska, które tu padły:
- dr Zając - świetna, rozumna, ma poczucie humoru i dystans do siebie; warunki zaliczenia łatwiejsze niż trudniejsze; jak się ktoś interesuje tym, co Zając ma na wykładach do powiedzenia, to sporo zyskać może i o paru fajnych książkach się dowiedzieć,
- dr Kimla - ale chodzi o dr. Kimlę czy o dr Citkowską-Kimlę? Wink

Pan doktor dość wymagający i raczej pryncypialny, ale zdradza ślady niezłego poczucia humoru; zajęcia z nim na I roku były w każdym razie interesujące. Pani doktor jest trochę bardziej wyluzowana i mniej się kryje z poczuciem humoru, co się przekłada na trochę lżejszy klimat na zajęciach; no i doktryny polityczne z nią na II roku to były też ćwiczenia bardzo zacne. No i pani doktor jest bardzo piękną kobietą, ale to już zupełnie na marginesie Razz

Z perspektywy V roku powiem tak:
na tych studiach jest tak mało okazji do obcowania z interesującymi wykładowcami, że kiedy już okazja się nadarza, to warto jej nie tracić. A zajęcia z tymi trzema nazwiskami powyżej - to właśnie są okazje Smile

Timmy

Zapewne chodzi o przedmiot "Współczesna polska scena polityczna" dr P. Kimli - również polecam tego prowadzącego. Dodatkowo, jeśli interesuje Cię coś ustrojowego, to dr Kowalski i "Powszechna historia ustrojów państwowych", ale to człek dość specyficzny.

Jak chcesz coś zaliczyć absolutnie minimalnym kosztem, to jakiekolwiek zajęcia dr Głogowskiego - nie ma listy na ćwiczeniach, musisz tylko wygłosić referat.

CZŁOWIEK - ŁOŚ

Przymiotnik „specyficzny” bardzo dobrze do przypadku Kowalskiego pasuje Very Happy

A zajęcia z nim to też nie jest strata czasu, co szereg osób z pewnością potwierdzi.

mziwna · Dołączył: 23 Lut 2009 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów

Dzięki za rady. Też jestem na V roku więc zależy mi na tym, żeby to pozaliczać po jak najmniejszej linii oporu. W takim razie wezmę przedmioty Zając i Głogowskiego.

Gdyby komuś coś się jeszcze przypomniało, to za wszelkie rady będę wdzięczna bardzo Wink