Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

Otóź to. Też chciałem to tak ładnie ująć, ale nie mam takiego ładnego awatara;)

CZŁOWIEK - ŁOŚ

Słuchajcie, ale o czym Wy w ogóle kurwa mać mówicie!? Zejdźcie na ziemię.

Fakt podstawowy jest taki, że OFICJALNIE ZAPOWIEDZIANO NAM ZWOLNIENIE Z EGZAMINU NA PODSTAWIE OCENY BARDZO DOBREJ Z ĆWICZEŃ! A drugi fakt jest taki, że następnie ODWOŁANO TĘ DECYZJĘ.

Czy naprawdę do jednego z drugim nie może dotrzeć, że ktoś w ciągu tych 24 godzin zdążył sobie rozplanować na nowo sesję, ferie i np. pracę, a teraz musi to wszystko z powrotem do kurwy nędzy odkręcać?

Rozumiem, że komuś po tej informacji dr C-K wczoraj pośladki ściskało z żalu, że sam nie dostał zaliczenia na 5 (niektórzy to nawet kretyńskie teorie na ten temat wymyślali) - trzeba się było na ćwiczeniach odzywać. No ale kumam, możecie sobie teraz odreagować dziką Schadenfreude. Jeśli wziąć pod uwagę wczorajsze zachowanie Joli, to teraz pewnie z tego samego powodu łapki zaciera. Złapcie się najlepiej teraz za ręce i sobie pogratulujcie, że skoro Was z tego egzaminu wczoraj nie zwolniono, to przynajmniej innych też nie.

Na I roku u Kimli dostałem jak najbardziej niesprawiedliwie 4,5 z ćwiczeń (powinienem mieć 5), ale w życiu by mi nie przyszło do głowy, żeby deprecjonować to, co robili ci, którzy mieli 5... I po tym, coście tu napisali, to jajebie, naprawdę ręce opadają.

Kasia

spokojnie! przecież jak zasługujesz na 5 to ja dostaniesz z egzaminu Smile

Hypatia

Sorry, ale chyba nie od dziś wiadomo, że ta ocena z ćwiczeń nie jest obiektywna, tylko po prostu dodaniem plusów i plusików, o czym najlepiej świadczy fakt, że dużo osób miało 4.5 i niewiele im brakło.
Ja rozumiem Wasze wkurzenie (bo fakt że coś obiecano i odwołano jest irytujący), ale nie dorabiajcie ideologii tym, którzy sądzą, że ocena nie była w pełni fair i na pewno nie wynikała z jasno ustalonych reguł na początku!

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

Przepraszam Łoś, ale to co napisałeś jest śmieszne SZCZEGÓLNIE, że sam masz o parę egzaminów mniej niż osoby będące w sytuacji 4,5 z ćw. u Kimli. Ja rozumiem, że pracujesz, ale to akurat wcale nie jest ewenement w skali roku. I uwierz mi, miałem zupełnie inne odczucia wczoraj, bo i mam inne problemy na głowie. Np. egzamin z doktryn. I mam wrażenie, że to niektórzy z Was wczoraj nagle przestali stąpać po gruncie, więc proszę - nie zawracaj nas na ziemię, tylko najlepiej weź się do roboty w kontekście zbliżającego się egzaminu.

I jedna uwaga do hypatii. Nie chodzi o to, że im coś obiecano i zabrano, tylko, że ich mamiono czymś, po czym schowano to przed nimi. Tylko tyle gwoli ścisłości. I powtarzam, mnie się to również nie podoba, ale naprawdę. Po tym, jak zareagowały niektóre (nie wszystkie i pewnie równiez nie większość- to też pragnę zaznaczyć) osoby po wczorajszych informacjach, naprawdę czuję, że sprawiedliwości stało się zadość.

kjt

Ale z drugiej strony mówienie, że u dr CK plusy się dostawało za nic jest totalnym nieporozumieniem.

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

Nie do końca...znam przykłady takich własnie zdarzeń, i to dość sporo przykładów.. Smile

w'07

Zgadzam sie. jakim prawem twierdzisz, że kotoś komuś zazdrości. Wiesz takie oskarżanie bo nagle okazało sie że musisz jednak przeczytac jedną ksiązke wiecej( i oprzyswoic sobie wiedze, którą student prztyswoić sobie musi- w końcu to nie kompania karna tyllko studia) jest niepoważne. Swoja złośc chyba żle przekierowałeś. Inna sprawa, że dano wam kawałek dużego pysznego tortu i w końcu nie pozwolono go zjeść, no ale nieporozumienia się zdażają. Piątka z ćw jest nieadekwatna do 5 z egazminu a jak ktos chce to kwestionowac to tylko własną praca prosze, a nie pluciem po innych.

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

Co zupełnie nie zmienia faktu, że cała sprawa wyszła BARDZO NIESMACZNIE.. Jestem zawiedziony dr Kimlą i nadal twierdzę, że nie zazdroszczę sytuacji w jakiej się znaleźliście.

Ale po prostu sugeruję, żeby zabrać się do roboty i zachować spokój. Tylko tyle..

CZŁOWIEK - ŁOŚ

przecież jak zasługujesz na 5 to ja dostaniesz z egzaminu

hyba nie od dziś wiadomo, że ta ocena z ćwiczeń nie jest obiektywna, tylko po prostu dodaniem plusów i plusików, o czym najlepiej świadczy fakt, że dużo osób miało 4.5 i niewiele im brakło.

Ludzie, czy Wy studiujecie drugi miesiąc czy drugi rok?
Zasłużona ocena z egzaminu? Obiektywna ocena z ćwiczeń? Dostaliście kiedyś taką? Nikt z nas nie jest obiektywnie oceniany, bo gdyby tak było, to połowa z nas byłaby poza tymi studiami.

nie dorabiajcie ideologii tym, którzy sądzą, że ocena nie była w pełni fair i na pewno nie wynikała z jasno ustalonych reguł na początku!

Ja nie dorabiam żadnej ideologii, Kasia ideologię dorobiła wprost i ja się do tego odniosłem - wystarczy uważnie czytać.

Przepraszam Łoś, ale to co napisałeś jest śmieszne SZCZEGÓLNIE, że sam masz o parę egzaminów mniej niż osoby będące w sytuacji 4,5 z ćw. u Kimli. Ja rozumiem, że pracujesz, ale to akurat wcale nie jest ewenement w skali roku.

Sympatyczny Kolego, biorę głęboki oddech i zamiast wyrazić to to w krótkich a żołnierskich słowach, delikatnie zwracam Ci uwagę, iż jesteś ostatnią osobą upoważnioną do oceniania, jak to całe „nieporozumienie” (to stanowczo jest eufemizm) się ma do moich najbliższych planów akademickich, zawodowych czy urlopowych i czy moje wkurwienie jest w związku z tym zasadne czy bezzasadne.

mam wrażenie, że to niektórzy z Was wczoraj nagle przestali stąpać po gruncie, więc proszę - nie zawracaj nas na ziemię, tylko najlepiej weź się do roboty w kontekście zbliżającego się egzaminu.

O czym Ty men mówisz? „Przestali stąpać po gruncie”? Mieliśmy, Chryste mać, wczoraj z rana halucynację zbiorową i sobie uroiliśmy, że nas piątka u doktor Kimli zwalnia z egzaminu, a teraz doktor Kiwior-Filo sprowadziła nas na ziemię?

Problem polega na tym, że ja w żadnym miejscu nie deprecjonuję Twojego ani niczyjego wysiłku związanego z otrzymaniem takiego czy innego stopnia na egzaminie czy zaliczenia. Nie interesuje mnie też, kto ile czasu i energii wkłada w przygotowanie się do jakiego egzaminu, bo się w niczyje sprawy nie wpieprzam. Żałuję, że nie mogę w tej kwestii liczyć na wzajemność, ale jednocześnie jakoś przyjmuję do wiadomości, że niektórym satysfakcja z cudzego wkurwienia przywraca wiarę we właściwy porządek rzeczy. „Oto modlitwa Polaka”, amen, EOT z mojej strony.

kjt

A ja tak jeszcze dorzucę od siebie (niby Łoś zarządził EOT, ale możecie to potraktować jako PS), że dziwi mnie postawa co poniektórych. Jak wiadomo, korona by kurwa jednemu z drugim z głowy spadła, gdyby kilka osób zostało zwolnionych z egzaminu, no bo przecież "my się musimy uczyć, a on/ona nie". W myśl tej samej logiki proponuję wziąść pod lupę przepisywanie ocen z innych kierunków, no bo przecież ktoś wystawiający ocenę przepisywaną mógł mieć mniejsze wymagania, niż ten, kto ocenę przepisuje. A najlepiej w tym celu zawiążcie sobie komisję kurwa śledczą.
I tak, rozumiem, że Łoś, Sekretarz i parę jeszcze osób może być święcie wściekłych, sam bym był pewnie wściekły na ich miejscu, bo taka jest naturalna reakcja człowieka, któremu najpierw się mówi, że coś jest, a 24h później, że czegoś jednak nie ma. I każdy z Was byłby równie wściekły, a nawet bardziej, więc po co zgrywacie teraz mądrali?

Wyścigu szczurów się zachciało?

EOT

ull

kurwa... miałam nie kląć...!!!

wyobraźcie sobie miny moją i Akakiego, kiedy kulturalnie przyszliśmy po wpisy, a dostaliśmy od pani dr K-F obuchem w głowę. i wyobraźcie sobie wkurwienie Akakiego, jak się dowiedział, że dzisiaj o 19:30 musi ten egzamin napisać.

życzę miłego dnia wszystkim, którzy pierdolili coś o sprawiedliwości, spokoju ducha i stąpaniu po ziemi Evil or Very Mad

ps. wiem, że obaj moi poprzednicy zarządzili EOT, ale musiałam dodać coś od siebie, bo właśnie wróciłam do domu. tyle.

MakMak

Dr Citkowska wspominała na początku semestru o "niespodziance" która ma czekać najakywniejsze osoby więc w gruncie nie można się tak czepiać tych niejasnych reguł gry :]
Niezła ta dzisiejsza niespodzianka była rzeczywiście:D warto było być aktywnym Wink

kjt

A ja tak już pro forma przypomnę, że temat służy do dyskusji na temat egzaminu, a nie oceny moralnej faktu potencjalnego nieprzystąpienia do niego, więc jeżeli chcecie kontynuować ten wątek, załóżcie nowy topic.

Gdybym był złośliwy, to powiedziałbym, że z uwagi na niektóre wypowiedzi doskonale by się do tego celu nadało "Śmieszne teksty, zdjęcia itd" w Hajd Parku, ale nie jestem złośliwy, więc nie powiem.

Olej

Moja postawa w stosunku do całej sytuacji waha się między wrukwieniem a zawiedzeniem. Stąd raczej mięchem rzucać nie będę.

Uważam, że prawda leży pośrodku. Z jednej strony mówienie z aprobatą o sprowadzaniu piątkowiczów na ziemię świadczy o zazdrości (no chyba że ktoś był centralnie bezczelny w radości ze "zdanego" examu), a z drugiej my, piątkowicze, nie powinniśmy też tak bardzo rozpaczać/wkurzać się. W końcu i tak jesteśmy do przodu, ponieważ exam wydaje się być teraz nieomalże formalnością. Owszem, to nie to samo co nie pisać wcale, ale dobre i to.