Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna Politologia, Uniwersytet Jagielloński
Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

X contra Y - piekiełko dziennikarskie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mary$




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z jutra

PostWysłany: Pią 3:06, 16 Mar 2007    Temat postu: X contra Y - piekiełko dziennikarskie

zobaczyłam przed paroma godzinami końcówkę starcia u Lisa.
Popchnęło mnie to do założenia wątku o wszelkich animozjach, polemikach, krytykach i krzykach w gronie publicystów, pisarzy i pismaków. o aktach wzajemnego smarowania się błotem i wymierzania ciosów poniżej pasa. Taktyk niegodnych rasowego dziennikarza i zachowań zasługujących na pochwałę.
Dziś ostatecznie serce moje podbił prof.Dudek, który w starciu z prof. Osiatyńskim pokazał klasę i przede wszystkim umiejętność dyskutowania. Jego adwersarze wypadli blado w swym zacietrzewieniu, bucie i pysze. To moje zdanie. Zapraszam kolegów do uwag. Sama bym tu sypnęła parę pod adresem Żakowskiego, który redefiniując pojęcia wpisuje się świetnie w linię mącenia merytorycznego ujęcia poruszanych kwestii, sprowadzając rozmowę do poziomu szkolej przepychanki o znaczenie słów. Dziś wyskoczył z "lustaracja nie jest synonimem docierania do prawdy". Myślę sobie jaki cel ma takie awanturnictwo - nie jest to bowiem prowokacja mająca coś naprawić przez poddanie do namysłu - to zwykłe "nie bo nie".....

a was? kto was irytuje z licznego grona komentatorów naszej rzeczywistości (oczywiście bez wskazań na udzielających się na forum Wink ) ???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Pią 10:57, 16 Mar 2007    Temat postu:

Można gdzieś na necie obejrzeć archiwalne odcinki Lisa?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kapusty

PostWysłany: Pią 11:53, 16 Mar 2007    Temat postu: Re: X contra Y - piekiełko dziennikarskie

Mary$ napisał:
Dziś ostatecznie serce moje podbił prof.Dudek, który w starciu z prof. Osiatyńskim pokazał klasę i przede wszystkim umiejętność dyskutowania. Jego adwersarze wypadli blado w swym zacietrzewieniu, bucie i pysze. To moje zdanie. Zapraszam kolegów do uwag.


Ja usiadłem przed TV właśnie po to, żeby obejrzeć tam dr. Dudka - sam program od jakiegoś czasu nie podoba mi się w ogóle, uważam go za próbę publicystyki wrzeszcząco-nicniewnoszącej.

Dr Dudek nie występował tam jako „sam przeciw wszystkim”, a tak może wnioskować ktoś, kto nie oglądał, na podstawie tego, co napisałaś. Otóż obok Dudka po stronie zwolenników lustracji siedział Cezary Michalski, który też zachowywał się momentami dość żenująco.

Prof. Osiatyński przyszedł do studia przygotowany i tego mu odmówić nie można, a jego argumentacja przeciw tej ustawie była dość rzeczowa. Żakowski ostatnio zajmuje się głównie gardłowaniem, więc zaskoczony nie byłem - wypadł najbardziej smutno ze wszystkich uczestników. Natomiast z chwaleniem występu samego Dudka bym nie przesadzał - poziom tego programu był w sumie przygnębiający i Dudek się weń niestety wpisał, ku mojemu zaskoczeniu. Oni się wszyscy przekrzykiwali po prostu, przerywali sobie dość brutalnie, ironizowali jak małe dzieci - no niesmaczne to było. Nie widzę więc powodu, by kreować dr. Dudka na „ostatniego sprawiedliwego” w tym studio. Oni wszyscy rozmawiali z sobą jak skłóceni politycy, a nie jak dziennikarze / komentatorzy rzeczywistości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 15:41, 16 Mar 2007    Temat postu: Re: X contra Y - piekiełko dziennikarskie

Mary$ napisał:
"lustaracja nie jest synonimem docierania do prawdy".


Cóż. Nie oglądałem więc trudno mi wyciągać wnioski, ale mówiąc szczerze, z treścią tego zdania się zgadzam, lustracja jest dla mnie synonimem bezmyslnej zemsty. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, ze jest to zdanie wyrwane z kontekstu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kapusty

PostWysłany: Pią 17:08, 16 Mar 2007    Temat postu:

Karol, czytaj rzadziej Wyborczą, a częściej co innego Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 17:38, 16 Mar 2007    Temat postu:

Hehehe:P Myślę, że to nie o czytanie wyborczej się tu rozchodzi:P
Dopiero po przeczytaniu Twojej riposty zwróciłem uwagę na to co nawypisywałem:P I okazuje się, że lekko przeinaczyłem swoje własne zdanie:P
Lustracja W TEJ FORMIE jest wg mnie chęcią zemsty.
Dodam w takim razie jeszcze, że skoro swojej twarzy udzielają jej ludzie pokroju Maciarewicza, to tym bardziej zaczyna mnie ona drażnić. Ale dość offtopowania:P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
beirut




Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: IV rok | Wodzisław Śląski

PostWysłany: Pią 17:50, 16 Mar 2007    Temat postu: Re: X contra Y - piekiełko dziennikarskie

CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał:
Oni wszyscy rozmawiali z sobą jak skłóceni politycy, a nie jak dziennikarze / komentatorzy rzeczywistości.


W tym chyba tkwi sedno sprawy, trudno mi w tym całym sporze znaleźć jakiegoś dziennikarza, co do którego miałbym pewność, że jego komentarze są w pełni bezstronne. Michalski, Zaremba, Semka, Karnowski? No nie bądźmy śmieszni. Żakowski, Najsztub, Lis itd.? Bez żartów. Tak btw, nie wiem, czy śledzicie na bieżąco blogi w Salonie24, ale tam ta wojna ostatnio przybrała dosyć mocną formę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Pią 18:20, 16 Mar 2007    Temat postu: Re: X contra Y - piekiełko dziennikarskie

beirut napisał:
W tym chyba tkwi sedno sprawy, trudno mi w tym całym sporze znaleźć jakiegoś dziennikarza, co do którego miałbym pewność, że jego komentarze są w pełni bezstronne.

Ale przecież od tego właśnie są publicyści, żeby mieć poglądy i komentować rzeczywistość przez ich pryzmat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
I sekretarz




Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 2:38, 19 Mar 2007    Temat postu:

zx

Ostatnio zmieniony przez I sekretarz dnia Czw 1:25, 15 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 10:03, 19 Mar 2007    Temat postu:

I w odpowiedzi usłyszy od panów Semków, czy innych Ziemkiewiczów (ten to jest dopiero debil) - że jest zacietrzewionym działaczem wrogim polskim interesom, pozbawionym moralności etc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kapusty

PostWysłany: Pon 10:41, 19 Mar 2007    Temat postu:

Mosze Bergstein napisał:
w odpowiedzi usłyszy od panów Semków, czy innych Ziemkiewiczów (ten to jest dopiero debil) - że jest zacietrzewionym działaczem wrogim polskim interesom, pozbawionym moralności etc.


Jajebie, Karol... Zejdźże wreszcie trochę na ziemię. Czytasz ostatnio publicystykę Żakowskiego i oglądasz go / słuchasz? To jest naprawdę żenujące, co i jak ten facet ostatnio wygaduje.

A argument o „braku moralności” to nie kto inny tylko Michnik wcale nierzadko wyciąga i GW; szkoda czasu na dyskusję z Twoimi projekcjami - mógłbyś chociaż uważnie czytać teksty autorów, o których piszesz, zanim Ci przejdzie przez klawiaturę słowo „debil”. Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 11:03, 19 Mar 2007    Temat postu:

Otóż problem polega na tym, że czytam, słucham całkiem uważnie i widzę, że panowie ci bredzą pod niebiosa. Nie rozumiem, co ma do tego wszystkiego kolega Michnik -nigdy się z nim nie utożsamiałem jakoś wielce, chociaż mówiąc szczerze jest on dla mnie bardziej wartościowym źródłem informacji (chociażby ze względu na fakt, że trochę go w peerelowskich więzieniach skatowano - facet się jąka)na temat lustracji itp niż taki Ziemkiewicz, który był wtedy nikim - a teraz krzyczy, że trzeba rozliczyć. Podobnie jak Kaczyńscy zresztą, którzy jakoś w pierdlu nie skończyli.
Ale do rzeczy. Polecam program publicystyczny na TVPuls o 20. Tam pan Semka na ten przykład, czy Ziemkiewicz - bywają całkiem często (chociaż ostatni był także niejaki Korwin- Mikke). I- standardowo- bredzą.

I jeszcze jedno. Mam określony światopogląd, i zdecydowanie bliżsi mi są ludzie właśnie jak przede wszystkim Najsztub, Żakowski, Miecugow z Sianeckim, Sekielski z Morozowskim. Dla innych to oni będą debilami. Czy ze względu na bezstronność? Nie- ze względu na osobiste poglądy. Jeśli Ty potrafisz się wybić ponad to, a tak mi się wydaje, to Cię szczerze podziwiam. Ale błagam - nie mów, że na przykład I sekretarz ocenia sprawę zupełnie obiektywnie. Bo tak nie jest. I nie rozumiem po co w ogóle rozdmuchiwać ten temat. Dyskutowanie na temat szczególowych rozwiązń ma sens, ale dyskutoanie o światopoglądzie, wyższości określonego nad drugim, mija się z celem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Pon 12:06, 19 Mar 2007    Temat postu:

Ty się też tak bardzo nie czepiaj, bo dobrze wiem jak Tobą telepie, kiedy tylko usłyszysz słowa "Karnowski", "Ziemkiewicz", "Dziennik" czy "Newsweek" Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin