Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Tandrill · Wysłany: Wto 16:24, 20 Mar 2007 Temat postu: Wizerunek RP zagranicą

Brak tematu, w którym można by dyskutować nad wizerunkiem Polski zagranicą.
Na początek zamieszczam link, to tekstu z El Pais, który delikatnie mówiąc podniósł mi ciśnienie: [link widoczny dla zalogowanych] ; oraz do sondy z interii, gdzie właśnie zadawano pytanie o wizerunek naszego kraju za granicami: [link widoczny dla zalogowanych]

Jaki Waszym zdaniem jest wizerunek naszego kraju zagranicą - czy widzą nas jako: "zacofany fanatyczno-katolickie zakaczawie gdzie diabeł mówi dobranoc", czy to tylko skrajne opinie i w rzeczywistości nie jest tak źle.

Mosze Bergstein · Wysłany: Wto 17:12, 20 Mar 2007 Temat postu:

Co do artykułu. Cóż, pewne uwagi trafne, ale generalnie trudno jest dyskutować z ludźmi, którzy wypisują głupstwa.

Natomiast co do naszej oceny zagranicą. Cóż. Byłbym ostrożny.

Timmy · Wysłany: Wto 17:12, 20 Mar 2007 Temat postu:

Tekst pełen stereotypów - 1) Polacy wymiślili nie nawiść wobez Żydów, zanim ci jeszcze tu zamieszkali. A konfederacja warszawska? 2) Antysemityzm w Polsce ma podłoże w chrześcijaństwie. Tego to już nawet nie da się skomentować. 3) Przypisywanie nam istotnego udziału w zabiciu 2/3 europejskich Żydów.
Reszty nawet nie che mi się wymieniać, poczytacie zresztą sami.

A chodzi Ci Tandrill o wizerunek społeczeństwa czy nas jako kraju, tzn. czy w temat ma wchodzić też ocena polityki zagranicznej?

Co do społeczeństwa to pewne zagraniczne elity z pewnością mają o nas takie zdanie, jak w zamieszczonym linku, ale generalnie ludzi podchodzą do nas życzliwie i jesteśmy lubiani. Tak wynika przynajmniej z moich osobistych doświadczeń w kontaktach z obcokrajowcami.

A wizerunek tworzony przez politykę zagraniczną, jeśli o takowej wogóle możmy mówić, to istny dramat.

CZŁOWIEK - ŁOŚ · Wysłany: Wto 17:32, 20 Mar 2007 Temat postu:

Tekst kretyński, bez dyskusji w ogóle. Nie wiem tylko, czy obecność czegoś takiego na łamach El Pais bardziej dyskwalifikuje dziennikarza, który to popełnił (jeśli w ogóle można go tak nazwać - no powiedzcie Państwo, co dziennikarskiego jest w tym tekście?), czy redaktora, który to przeczytał i puścił. Jeżeli w ogóle można byłoby użyć zawłaszczonego u nas przez oszołomstwo przymiotnika „antypolski”, to właśnie tak należałoby o tym tekście powiedzieć.

Wizerunek?
Niestety, ta władza przyprawia Polakom straszną gębę i owa gęba sama za siebie mówi. Faktem obiektywnym (niezależnie od tego, czy jesteśmy tu, czy za granicą) jest to, że mamy w koalicji rządowej i popaprańca, i przestępcę, a polityka zagraniczna PR nam nie poprawia. Pewne zdziwienie wywołuje zapewne fakt, że obraża się u nas i deprecjonuje ludzi, których nazwiska cokolwiek w Europie i na świecie znaczą, zamiast ich dla „ocieplenia” wizerunku Polski wykorzystać.

Mosze Bergstein · Wysłany: Wto 17:34, 20 Mar 2007 Temat postu:

Pełna zgoda:P Btw. O kim mówiłeś "popapraniec" ? Razz

Olej · Wysłany: Śro 1:26, 21 Mar 2007 Temat postu:

Czytając tekst z "El Pais" przypomniała mi się scena z wywiadu z Kobylańskim, w której to ten pierdziel charczy zza biurka: "Nienawiść Polaków do Żydów jest nieprawdopodobna! Nieprawdopodobna!" Very Happy

Wiele osób podkreśla, że zagraniczni publicyści czerpią informacje w głównej mierze z polskich mediów. Za rządów PiS-u modne stało się głośne lamentowanie nad losem Polski nie tylko w rodzimych, ale nawet i zachodnich mediach. W tej sytuacji nie należy się dziwić, że takie teksty jak powyższy popełniane są dość często. A jak jakiś z góry nastawiony na "nie" lewak jeszcze dodatkowo koloryzuje, to już w ogóle jest tragikomedia.

Z kolei ta sonda na Interii to wariactwo. Jeszcze trochę, a we Francji zaczną być prowadzone sondaże "Jak, Twoim zdaniem, Polacy myślą, że ich postrzegamy?". Potem w odpowiedzi będzie sondaż w Polsce "Jak, Twoim zdaniem, Francuzi myślą, że my myślimy, że nas postrzegają?" Absurd.

Mary$ · Wysłany: Śro 16:28, 21 Mar 2007 Temat postu:

Pokazujmy wszystkim niezatroskaną buzię bez jakejkolwiek skazy, czasem zdobywając się na rozumną samokrytykę, cierpliwie prostując idiotyczne wypowiedzi ignorantów ze światowych gazet, a dyskusję o zatrważającym wizerunku lepiej zsuńmy do (bez obrazy) forów politologów i innych podobnych Wink

, zostawiając na wierzchu jedynie działania pozytywne - nie "poprawy" - lecz "doskonalenia"

To co robi m.in. GW jest w marketingu niedopuszczalne. Koło jest zamknięte (wytłumaczył to kiedys we Wprost Rybiński) : my o sobie tylko źle -> dziennikarze zagraniczni kalkują od naszych dodając swoje "błyskotliwe" uwagi -> nasi pogłębiaja lamenty komentując wypowiedzi kolegów z Zachodu..
paranoja

Mosze Bergstein · Wysłany: Śro 16:35, 21 Mar 2007 Temat postu:

Sugerujesz, że jak rząd np. powoli zbliża się do realizacji ciemnych pomysłow ograniczenia praw obywatelskich, to prasa powinna milczeć?

Bez jaj - teraz Ty popadasz w skrajność

Timmy · Wysłany: Śro 16:48, 21 Mar 2007 Temat postu:

I Mary$ znalazła nam winnego tego, że pewna pani popełniła ochydny paszkwil w najpoczytniejszym dzienniku Hiszpanii - a jakże, Gazeta Wyobrcza!!!
Swoją drogą to co to za dziennikarstwo, które opiera się na cudzych opiniach. Chcąc zrobić taką analizę kraju trzeba mieć własne zdanie, wyrobone na mocniejszych podstawach (np. dłuższy pobyt na miejscu). Tekst obrazuje zatem albo brak profesjonalizmu autorki, albo jej skrajną tępotę i patrzenie tylko przez pryzmat stereotypów, czy też mieszankę jednego i drugiego.
Pisanie tylko o zaletach już nie tak dawno przerabialiśmy, ale obecnie się o nich tak nie robi głośno, bo to jest mało medialne. Jednak jesli ktoś się choć odrobinkę zainteresuje, to odkryje, że nie mówi się u nas jedynie o negatywnych stronach.

Olej · Wysłany: Czw 12:00, 22 Mar 2007 Temat postu:

Tandrill · Wysłany: Czw 18:18, 22 Mar 2007 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
komentarz publicysty El Pais, do wypocin publicystki El Pais

Timmy · Wysłany: Czw 22:50, 22 Mar 2007 Temat postu:

Olej, ale popatrz na np. takiego Wiktora Batera. Koleś właściwie mieszka w tej Rosji/Białorusi/Ukrainie itd. i przez to ma świetny pogląd na sprawy tego regionu. Nie jest za to sztuką wziąć jedną czy dwe gazety, poczytać je bez ruszania się z własnego domu i pisać opinię o całym kraju. Czy to nie wynikało z tego co wcześniej napisałem?

[link widoczny dla zalogowanych]

Czy nas rzeczywiście obraża? Jak to powiedział Bartoszewski: jeśli kogoś obrzyga pijak w tramwaju, to nie można się na niego obrażać, czuje się tylko niesmak.

Olej · Wysłany: Czw 23:52, 22 Mar 2007 Temat postu:

Timmy · Wysłany: Pią 0:02, 23 Mar 2007 Temat postu:

Tak, ale też przytacza własną, oddolną relację. Chociaż moim zaniem koleś nieco przegina z tym czepianiem się Rosji, bo te jego reportarze są często "szukaniem dziury w całym", ale przynajmniej ma materiał nakrecony przez siebie a tylko nie cudzą, niezweryfikowaną opinię.

Olej · Wysłany: Pią 0:10, 23 Mar 2007 Temat postu:

Mam wrażenie, że nie czytasz tego, co ja piszę. Czy ja napisałem, że oni kopiują żywcem z lokalnych gazet i powielają zawarte w nich opinie?