|
Politologia, Uniwersytet Jagielloński Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 9:20, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ej nie, sorry, ale jak ktoś mówi, że go ludobójstwo w Darfurze nie obchodzi, bo niestety z tym tam mamy do czynienia, o czym się często nie mówi - to to już jest lekko smutne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olej
C*
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: a cholera wie skąd
|
Wysłany: Pon 11:43, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Zdaję sobie sprawę z tego, że to brzmi bezdusznie, ale nie będę udawał, że co dzień modlę się za ofiary masakr w Darfurze albo regularnie oddaję pieniądze na pomoc humanitarną. Oczywiście nikomu śmierci nie życzę i ubolewam, że takie rzeczy na świecie się dzieją, ale jakoś nie ciągnie mnie do tego, żeby śledzić wieści z takich zakątków globu i przywdziewać żałobną szatę. Poza tym gdyby w Czadzie nie odkryto ostatnio ropy i gdyby Chińczycy nie zaczęli się tam angażować, to pewnie dalej nikt by nie wiedział nawet, co to jest Darfur.
)(paranoja)( napisał: | hmm to w takim razie czy jest coś co Ciebie obchodzi Olej ? Już ja Cie wyedukuję i otworze na problemy świata a co !! |
Spróbuj szczęścia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Timmy
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:51, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też jestem taki bezduszny Mało co obchodzą mnie problemy innych krajów, co jednak nie znaczy, że popieram np to, co robią Chińczycy w Tybecie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Prezio rezygnuje z wyjadzu. I dobrze, mniej okazji do kompromitowania naszego kraju swoim zachowaniem
Za to Bush i Brown będą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wieliczka xD
Dołączył: 02 Lis 2007
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: już nie z politologii xD
|
Wysłany: Wto 19:03, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A władze chińskie straaaasznie się przejmą takimi gestami, śmiesznymi w swojej bezsilności.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cuth
Wstrętny komunista
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:25, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Co do tych wszystkich protestów, demonstarcji, etc, to oczywiscie macie racje, ale - przynajmniej moim zdaniem - nie o to w tym chodzi. Wrzucając biedakowi dwa złote też nie kierujesz się ideą rozwiązania globalnego problemu biedy. To po prostu gest, przejaw zrozumienia, wsparcia, solidarności. Zupełnie symboliczny. Wątpie aby ktokolwiek spośród protestujących wierzył, że to odniesie jakikolwiek namacalny skutek, zwłaszcza w tak zagmatwanej sprawie, w której w grę wchodzą miliardy.
Kto nie ma ochoty w tym uczestniczyć - wolna wola, ale biorących w tym udział też można spróbować zrozumieć. A słowa typu: "zupełnie mnie to nie obchodzi" są trochę niepokojące. Rozumiem uczucie bezsilności, po co gdzieś łazić i trąbić skoro to nic nie da, ale pragmatyzm swoją drogą, a zwykłe ludzkie współczucie swoją.
Mam nadzieję, że nikt nie zrozumie tego postu w taki sposób, że oto wyklinam wszystkich którzy nie płaczą za biednymi Tybetańczykami.
Ostatnio zmieniony przez cuth dnia Wto 20:29, 01 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Timmy
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:29, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A właśnie, że ja tak zrozumiałem
To, że "mnie nie obchodzi" znaczy tylko tyle, że tak jak nie przejmuję się tym, co sąsiad je dzisiaj na kolację, tak nie interesuję się życiem tambylców.
Biedakowi nie wrzucam kasy, nie jest sztuką siedzieć i prosić o mannę z nieba.
A Wy też nie kreujcie się na jakiś bojowników i moralizatorów
Ostatnio zmieniony przez Timmy dnia Wto 20:35, 01 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sarchinius
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: karpaty/krk czyżyny
|
Wysłany: Wto 21:28, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nie ma co tu tyle trąbić o Tybecie, jak i tak wiemy, że wariant jest jeden - Chiny zrobią z Tybetu prowincję z olbrzymią przewagą ludności chińskiej, w której Tybetańczycy będą odgrywać rolę odpowiedników Indian lub Aborygenów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wincent ferrer
Regnum Christi
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 1371
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 21:34, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nie zrobią-ani religie indian czy aborygenów nie mialy takiego przebicia w świecie jak buddyzm i żadna z tych opcji nie miala atutu w postaci szanowanego na świecie dalajlamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wieliczka xD
Dołączył: 02 Lis 2007
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: już nie z politologii xD
|
Wysłany: Wto 21:52, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A co niby innego zrobią?
Zrobią i nie będą oglądać się na resztę świata żeby nie wiadomo co.
W tym przypadku Dalajlama to żaden atut, ani tym bardziej przeszkoda dla chińskich władz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gróby
proffesional drinker
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Loża Nowohucka
|
Wysłany: Wto 23:24, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z cuthem.
Kiedyś Polska była zakładnikiem "realizmu" w stosunkach międzynarodowych(w czasach zaborów) jak teraz Tybet. Wtedy w imię spokoju i stabilizacji nie podnoszono tej kwestii w sprawach międzynarodowych chociaż wielu ludzi patrzyło na to krytycznie. Sam Kant uważał zabory za zbrodnię.
Nie przejmujemy się wojną, łamaniem praw człowieka, dopóki nas nie dotkną. W dwudziestoleciu międzywojennym francuscy marynarze nie chcieli umierać za Gdańsk. Nie, nie uważam że grozi nam wojna czy ekspansja chińska, Chiny będą miały przeciwwagę w Indiach.
Niech mi nikt nie zarzuca propagowania "za wolność naszą i waszą" bo nie chodzi mi o żadne ekstatycznie uniesienia i zachwyt nad polskim doświadczeniem. Ale taką a nie inną historię jednak mieliśmy i to jest fakt, że gdzieś blisko nam do Tybetu.
Inna sprawa, że Tybetańczykom w dużej mierze religia nie pozwala na czynny opór. Tereny Tybetu byłyby znakomitym terenem do obrony i partyzantki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Timmy
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 8:59, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
To, że przysłowiowi marynarze nie chcieli umierać za Gdańsk, akurat rozumiem, chyba nikt nie chce umierać
A co do realipolitik - właśnie na tym polega polityka! Na realizmie, na osiąganiu korzyści i sojuszach taktycznych, a nie ślepym popieraniu kogoś, z pobudek ideowych. Choć przyznaję, nie muszą tak patrzeć na świat "zwykli obyawtele" Wymagam tego jedynie od polityków.
Ostatnio zmieniony przez Timmy dnia Śro 10:01, 02 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cuth
Wstrętny komunista
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 12:26, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Świat, a więc i polityka, potrzebuje i jednych i drugich - zarówno idealistów, jak i realistów, dzieki temu zachowana jest równowaga.
Polecam pierwszy odcinek siódmej serii South Parka - "I'm a little bit country", Stone i Parker bardzo ładnie wytłumaczyli tam pozytek płynący ze scierania się dwoch, teoretycznie sprzecznych i wrogich podejść do danego tematu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Timmy
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 12:35, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
To ja polecam S03 E01 "Rainforest Schmainforest"; opisane są fajnie tego typu akcje dobroczynne Szczególnie wystąpienie prowadzących transmisję telewizyjną z 16. minuty odcinka
Ostatnio zmieniony przez Timmy dnia Śro 12:35, 02 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wieliczka xD
Dołączył: 02 Lis 2007
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: już nie z politologii xD
|
Wysłany: Śro 12:57, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A odcinek s07e04 "Cancelled" pokazuje dlaczego tak bardzo różnimy się od Chińczyków
SouthPark jako narzędzie politologiczne
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|