Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna Politologia, Uniwersytet Jagielloński
Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tusk wczoraj rano w Trójce
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Izaak Apfelbaum
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tel Aviv

PostWysłany: Sob 10:35, 28 Paź 2006    Temat postu: Tusk wczoraj rano w Trójce

Ściągać stąd: [link widoczny dla zalogowanych]

To tak a propos raportu PO o mediach.

Tę dyskusję można by rozebrać sekunda po sekundzie, bez kitu, kolo rozjebał Tuska na łopatki, choć możliwości miał znacznie większe. Kompromitacja to najlżejszy termin, jaki mi się ciśnie na usta - pograbili sobie jak skurwysyn. Tusk = zero konkretów, zero klasy, zero wiedzy, zero fachowości. Typowy trzecioligowy aparatczyk partyjny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adf23




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok III

PostWysłany: Sob 17:16, 28 Paź 2006    Temat postu:

ale dno Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mary$




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z jutra

PostWysłany: Nie 12:29, 29 Paź 2006    Temat postu:

żenujące pochlipiwanie chorego z ambicji przegranego
kompromitacja
nawet trójkę do siebie zrazili - bastion padł
smutno musi się co poniektórym robic
biedne sierotki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kapusty

PostWysłany: Nie 12:58, 29 Paź 2006    Temat postu:

Dzisiaj rano Rokita przeprosił za raport.

Zachowanie Tuska u Karnowskiego fatalne, pełna zgoda - zresztą nie było czego bronić, ten raport to jest sporego kalibru polityczny strzał we własną stopę. Dobrze, że chociaż nie idą w zaparte.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mary$




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z jutra

PostWysłany: Czw 13:53, 02 Lis 2006    Temat postu:

temat na forum się nie rozwinął.
wysuwam hipotezę, że gdyby dotyczył środowisk rządzących byłoby zgoła inaczej..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Izaak Apfelbaum
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tel Aviv

PostWysłany: Czw 15:48, 02 Lis 2006    Temat postu:

To ja coś jeszcze dodam Very Happy

http://kataryna.blox.pl/html napisał:
Platforma bez przywództwa

Piotr Zaremba: "Przed wejściem do studia proponował mu, że go przeprosi ale pod warunkiem, że ta sprawa nie będzie poruszana."

Kto kogo i za to? Tusk Karnowskiego za obrzucenie błotem w raporcie. Karnowski na układ "przeprosiny za milczenie" nie poszedł więc wywiad wyglądał jak wyglądał. A po wywiadzie gdy Karnowski i Skowroński chcieli Tuska odprowadzić do drzwi ten miał im powiedzieć "Wstydzę się za was. Nie chcę z wami rozmawiać". Niezłe, prawda? Ale nie o fochach pieszczoszka mediów chciałam pisać, bo przy "aferze raportowej" skompromitował się tak bardzo, że chyba nic już dodać nie można, nawet "miliony Polaków" musiały już dostrzec to co się kryje pod maską "prezydenta z zasadami". A kryje się niezbyt bystry i niezbyt przyzwoity, całkiem przeciętny pollityk.

Warto jednak pochylić się nad poważnych kryzysem tożsamości i przywództwa w jakim tkwi Platforma. Wpadka z raportem jest ważnym symptomem tego kryzysu, bo w normalnej partii coś takiego nie miało prawa się zdarzyć. To nie było jakieś spontaniczne chlapnięcie pojedynczego polityka ale przemyślane i zaplanowane działanie, i wiele szczebli na których ten nieszczęsny raport powinien zostać utrącony. Czytała to Katarasińska, Grupiński, Tusk, czytali pewnie także ich asystenci, kto wie kto jeszcze to czytał, i każdy z tych czytających powinien zauważyć, że jest to tekst, który wstyd pokazać nawet koledze, a co dopiero światu, i to w samym środku kampanii wyborczej. Nikt, absolutnie nikt tego raportu nie broni, kolejni platformersi za niego przepraszają, nic gorszego sobie Platforma nie mogła sprawić, i to w momencie kiedy nie jest na żadnym musie bo w sondażach prowadzi, media ją kochają, a rywal zalicza wpadki. Nie było więc żadnego powodu, żeby zagrać tak ryzykownie, wystarczyło czekać i robić słodkie miny. Bardzo bym więc chciała wiedzieć dlaczego mimo tylu szczebli jakie ten raport w Platformie pokonał nie znalazł się nikt (z tych, którzy czytali, a wiemy skądinąd, że niektórzy ważni platformersi o raporcie dowiedzieli się z mediów, co też dużo mówi o tej partii) kto by go utrącił i uchronił Platformę przed katastrofą. Są trzy możliwe wyjaśnienia. Pierwsze, że nikt z czytających raport nie znalazł w nim nim niczego niestosownego, co wystawia kiepskie świadectwo ich intelektowi i etyce. Drugie, że ten i ów może uznał raport za niedobry ale zadziałało znane w psychologii społecznej zjawisko "kapitanozy" czyli ślepego zaufania autorytetowi (autorom raportu, Tuskowi), co nienajlepiej wróży Platformie bo choć "kapitanoza" występuje w większości partii to w Platformie jest groźniejsza bo lider nie należy do najbystrzejszych. Trzecie, że wszyscy sobie zdawali sprawę, że raport jest gniotem ale uznali, że i tak się uda bo są przecież pupilami mediów i "ostatnią nadzieją białych" na odsunięcie Kaczorów i warto przyłożyć nawet jeśli poniżej pasa, co świadczyłoby o poziomie etycznym tak myślących, a także o ich oderwaniu od rzeczywistości jeśli faktycznie liczyli, że nikt się nie ośmieli przyczepić i można ten raport wygrać. Nie wiem która przyczyna jest prawdziwa ale każda z nich świadczy fatalnie o wszystkich uczestnikach procesu wypuszczania raportu w świat. I fatalnie o Platformie jako organizacji jeśli mimo tylu szczebli jakie ten raport musiał pokonać nie znalazł się nikt kto dostrzegłby jego oczywiste wady i chciał/ potrafił wymusić zmiany ratujące partię przed tak kompromitującą wpadką. Źle to wróży Platformie.

Nie tylko to, bo wpadka z raportem jest kolejną z czarnej serii, coś niedobrego dzieje się z tą partią, zupełnie bez powodu bo przecież sytuacja wymarzona - nie trzeba nic robić a sondaże same rosną, nic tylko czekać aż władza sama wpadnie w ręce. A tymczasem Platformie nic się nie udaje, nawet czekanie. Nie udała się "nocna zmiana" bo mimo potajemnych spotkań Tuska z Lepperem i dogadania się co do rządu fachowców wszystko popsuł Marek Jurek nie godząc się na zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia sejmu. Nie wypaliła "kurwikowa rewolucja" bo się działacze pod sejmem nie stawili i trzeba było szybko namioty zwijać mimo wcześniejszych zapowiedzi, że się będzie protestowało aż do skutku. Nie wyszedł "Błękitny Marsz" bo ośmieszyły go medialne doniesienia, że dla partyjnych działaczy był on obowiązkowy, były listy obecności i kary za nieobecność zupełnie jak za komuny. Słabo idzie oczyszczanie partii bo po czterech miesiącach nicnierobienia w sprawie wyprowadzania partyjnych pieniędzy przez asystentów Tuska i Schetyny zawiadomienie do prokuratury musiał złożyć szeregowy działacz ("Zdecydowałem się zrobić to sam, bo minęły cztery miesiące od ujawnienia tych faktów, a szefostwo PO myśli tylko, jak sprawę ukryć. Co więcej, Grzegorz Schetyna publicznie twierdzi, że nic nie wskazuje na to by miały miejsce jakiekolwiek nadużycia"). Kampanią wyborczą kierują sondaże, co prowadzi do tak absurdalnych sytuacji jak pozbawienie warszawskiej Syrenki korony na plakatach wyborczych Hanny Gronkiewicz-Waltz tylko dlateggo, że w badaniach fokusowych wyszło, że ludziom się nie podoba. Więc się Hanna obnosi z od dawna nieaktualnym, PRL-owskim herbem a my możemy się pocieszać, że uczestnicy fokusów nie zakwestionowali nazwy miasta. Pani Hania najwyraźniej nie jest przesądna, gdyby była chyba nie zgodziłaby się na usunięcie ze swoich wyborczych plakatów tego symbolu władzy. Ciekawe czy ten ruch sztabowców okaże się proroczy, czy tylko idiotyczny.

Coś jest bardzo nie tak jeśli poważna partia szykująca się do przejęcia władzy nie potrafi od kilku miesięcy zrobić niczego sensownego, nic jej się nie udaje i kroczy od porażki do porażki, tracąc twarz i kształt. Bo kto dzisiaj wie czego chce Platforma, poza odsunięciem Kaczorów od władzy? Nie ma chyba bardziej nijakiej partii, co może na krótką metę jest wygodne bo taka luźna formuła, którą wyznacza tylko antykaczyzm pozwala zmieścić Niesiołowskiego, Schetynę, Palikota, Piterę, Rokitę, co pewnie nie byłoby takie łatwe gdyby się trzeba było wyraźnie opowiedzieć. A przecież kiedyś trzeba będzie. Na razie Platforma się trzyma, głównie dlatego, że przy PiSie opozycja ma ułatwione zadanie, wystarczy być a o sondażowe punkty dla opozycji troszczy się rządząca koalicja i media. Strach pomyśleć co będzie z Platformą jak PiSowi zacznie iść. Albo jak wkroczy Olechowski i zgarnie poparcie biznesu i mediów. Na razie Platformie nie wychodzi nawet bycie sensowną opozycją do rządu Kaczyński-Lepper-Giertych, a jeśli jej to nie wychodzi to jak ma jej wyjść przyszłe rządzenie, trudniejsze przecież niż wymyślanie kolejnych bon-motów i szokujących porównań? Platformie brakuje lidera, który wyznaczy cele, strategię, skupi wokół tego ludzi i będzie konsekwentnie realizował to co zaplanowane wydobywając ze swojego zespołu wszystko co najlepsze. Tusk jest całkowicie pozbawiony cech przywódczych, na dodatek przestał być sympatyczny i po prostu ośmiesza partię. Nie wiadomo o co facetowi chodzi i gdzie chce swoją partię doprowadzić, żadnej wizji, nic. Ale fakt, że to właśnie jego sobie Platforma wybrała i teraz pod jego "przywództwem" dryfuje bez celu też świadczy o słabości partii.

Na zakończenie plotka z rubryki Mazurka i Zalewskiego, którzy cytują barowe wyznanie dygnitarza SLD "Z platformą jesteśmy dogadani na po wyborach. Tusk już obiecał Wojtkowi, że Rokita nie będzie premierem". Ciekawe czy Rokicie Tusk powiedział co obiecał Wojtkowi. Chyba nie bo sądząc po tym jak bardzo się Rokita stara, jeszcze wierzy, że kiedyś będzie tym premierem. A tu rok mija jak głupiego stołka szefa klubu nie może dostać bo go Schetyna nie lubi. Taka partia.

Niezłe, co? Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adf23




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok III

PostWysłany: Czw 16:00, 02 Lis 2006    Temat postu:

hipoteza trafna niestety proPO-wcy raczej dominuja liczebnie na naszym roku i nie tylko...och to wielka szkoda dla naszego kraju...to teraz czekam na atak stronnikow PO...nawet to im nie wychodzi o czym moglismy sie przekonac sluchajac dukania wodza Tuska Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 16:24, 02 Lis 2006    Temat postu:

Wybaczcie. Ale zdaje się, że ktoś się tu zaczyna robić żenujący. Na tym forum mnóstwo jest osobników, które uskuteczniają propiesowską propagandę! (Mary$ - pamiętasz?: "budować, budować" ;]). Osób, które popierają PO jest na forum zdecydowanie mniej; a przynajmniej takich, które się z tym "obnoszą". Nie dziwię się zresztą, skoro każdy, kto zechce tu skrytykować pomysły rządu, zostaje wyśmiewany czy zakrzyczany przez dominującą tu grupę. Głosy zdrowego rozsądku (patrz Łoś) przebijają się nieśmiało, a wiele osób w ogóle rezygnuje z komentowania spraw politycznych, i z rzadka walnie coś w "śmiesznych tekstach" czy dodatku kulturalnym. Jeden neopilsudczyk atakuje mnie na forum, bo śmiałem wyrazić smutek, że kolejny nasz kolega ma poglądy takie jakie ma - a póxniej przysyła mi na privie oferty uczenia mnie o Piłsudskim.
KAŻDY temat, który jest założony, a którego treść jest krytyczna w stosunku do PiSu czy LPRu, kończy się szesnastoma wpisami ze strony oponentów, a wnioski są z reguły takie, że to Platforma jest winna koalicji PiS - LPR.
Dlatego sugerowałbym nie wyciągac tutaj nonsensownych wniosków, bo niektorzy mają tu już schizofrenię paranoidalną podobną do kolegi Kuchcińskiego...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adf23




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok III

PostWysłany: Czw 16:43, 02 Lis 2006    Temat postu:

Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Czw 18:03, 02 Lis 2006    Temat postu:



:]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 18:08, 02 Lis 2006    Temat postu:

No własnie... Jakbym racji nie mial:) Dzięki Bogu reakcja mówi sama za siebie..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kapusty

PostWysłany: Czw 18:11, 02 Lis 2006    Temat postu:

Gruszczyński, jak się już na mnie powołujecie jako na „głos rozsądku”, to ja Wam tak po krasnoludzku powiem: legitymacja partyjna Wam czasem ogląd zasłania Wink

Diagnoza Adf23, jakoby wyborcy PO mieli „raczej dominować liczebnie na naszym roku”, jest mniej więcej tak samo nieuprawniona jak Twoje bajania o „propisowskiej propagandzie”. 1. Nie każdy musi mieć ochotę na dyskusje o polityce (choć przyznam, że z racji kierunku studiów dziwi mnie nieco, że właściwie rozmawia tutaj wciąż z siedem tych samych osób), 2. Nie każdy musi mieć ochotę na przyjmowanie optyki: „albo PiS, albo PO”.

Zmierzam do tego, że z racji posiadania przez Ciebie takiej a nie innej legitymacji partyjnej raczej trudno postrzegać Twoje posty tutaj jako ostoję rzeczowości i chłodnego osądu. Wink Dla jasności: w tych samych kategoriach postrzegam tutaj twórczość Apfelbauma, tyle że po przeciwnej stronie ideowej. Ogólnie to po prostu radziłbym wystudzić sobie głowę - partia polityczna nie jest żoną, której czci trzeba bronić. A w tym wypadku PO dała w dupę po całości i nikomu nie zaszkodzi przyjęcie tego do wiadomości. Jakie kto wnioski z tego wyciągnie, to już jego problem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Czw 18:16, 02 Lis 2006    Temat postu:

Mosze Bergstein napisał:
No własnie... Jakbym racji nie mial:) Dzięki Bogu reakcja mówi sama za siebie..


Jeżeli chodzi Ci o moją reakcję, to bardziej chodziło mi o używanie przez Ciebie taktyki wypowiedzi pt. "oblężona twierdza".

Może to też być mój protest przeciwko faszyzacji życia na forum Very HappyVery HappyVery HappyVery Happy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 18:27, 02 Lis 2006    Temat postu:

W kwestii technicznej informuję innych użytkowników: w PO NIE MA legitymacji:P

Natomiast, jak zapewne zauważyłeś- w ani jednym zdaniu nie broniłem w tym temacie PO, bo sam mam swój osobisty stosunek i do całej sprawy, i do szefostwa Tuska w ogóle.. Raczej wydaje mi się, że nie jest po prostu prawdą to, że większość na tym forum (oczywiscie wśród aktywnych) mają osoby sympatyzujące z PO.
Po drugie. Mam nadzieję, że nikt nie odbiera mnie jako przeideologizowanego chłopaczka, któremu jakieś stare menty zrobily wodę z mózgu, i który jest skłonny życie za nich oddać. Powiem szczerze - pod koniec września wpłynęło do zarządu powiatu PO w Łodzi moje pismo w którym złożyłem rezygnację z członkowstwa w partii (oczywiście - jak to u Żyda - chodzilo o względy ekonomiczne:P, ale naprawdę - nie oddałbym dla PO swojego ostatniego złocisza)

Tym niemniej. Nie pogodzę się nigdy z sytuacją taką, w której rzetelna dyskusja o problemach Polski współczesnej ustępuje miejsca szukaniu kolejnych teczek czy sporom o to, czy Piłsudski i jego następca - Beck - byli dobrzy czy źli. I w zamian za to na tym forum jestem określany mianem żydoliberała czy wręcz pederasty. Proszę bardzo. Ale nie mówcie później, że PO ma tu większość


Dodane po chwili... chodziło mi również o odpowiedź drugiego naszego kolegi - chociaż zdaje się, że ręki to on mi nie poda nigdy..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kapusty

PostWysłany: Czw 19:06, 02 Lis 2006    Temat postu:

1. Niech Ci będzie, że miałem tzw. legitymację materialną, a nie formalno-prawną. Lepiej? ;-P

2. No już nie składaj się na ołtarzu Polski Współczesnej, bo patosem trąci Wink Jak Ci to tak bardzo przeszkadza, to za „żydoliberała czy wręcz pederastę” mogę robić ja - chociaż jako entuzjasta mężczyzn byłbym średnio wiarygodny, o czym wie każdy, kto kiedykolwiek pił ze mną w miejscu publicznym Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin