Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Timmy · Wysłany: Wto 22:58, 27 Mar 2007 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Myślę, że jednak skończy się na niczym. Iran nie ustąpi, USA nie zaatakują.

Olej · Wysłany: Śro 10:41, 28 Mar 2007 Temat postu:

Nie sądzę, żeby zatrzymanie tych żołnierzy miało się stać pretekstem do ataku. Na pewno USA chcą zwiększyć presję na Iran czy to przez koncentrację wojsk w Zatoce (drugi lotniskowiec) czy przez forsowanie sankcji na forum Rady Bezpieczeństwa. Ale podobnie jak Ty uważam, że Stany nie zaatakują. Wystarczy popatrzeć na sytuację wewnętrzną. Po prostu Bush nie dostanie na to kasy i basta. No chyba, że desperacko będzie chciał szukać sukcesu, który pozwoli republikanom nawiązać walkę w wyborach, ale to byłaby próba iście karkołomna.

Ale, ale! Jest jeszcze Izrael. Krążą słuchy, że Żydzi szykują akcję w stylu Osiraku. Zwracam uwagę na to, że niektóre kraje Zatoki otworzyły dla nich swoją przestrzeń powietrzną, nie mówiąc już o lotniskach w kontrolowanym przez Amerykanów Iraku. Nie jestem do końca przekonany, że taki atak nastąpi, ale z całą pewnością jest bardziej prawdopodobny niż akcja amerykańska. Są ku temu dwa powody. Po pierwsze Izrael czuje na swoich plecach oddech atomowego Iranu o wiele silniej niż USA. Po drugie Izrael z reguły się nie patyczkuje, tylko robi to, co naprawdę konieczne w danej sytuacji.

Timmy · Wysłany: Śro 18:56, 28 Mar 2007 Temat postu:

No i Rosja też ma chyba dość udzielania nieoficjalnego poparcia Iranowi, który widocznie wymaga zbyt wiele w zamian za zakup broni. Dlatego przeszła rezolucja RB ONZ. Stąd klimat do ograniczonej interwencji w wydaniu Izraela wydaje się bardzo sprzyjający.

I sekretarz · Dołączył: 30 Mar 2006 Posty: 566 Przeczytał: 0 tematów

Timmy

Olej

http://www.youtube.com/watch?v=5G_YjKRDNVE
Z tej samej serii. Tłumaczenie jest pewne i sprawdzone.

Generalnie nie mam pytań.

Mary$ · Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1409 Przeczytał: 0 tematów Skąd: z jutra

Perfidne wykorzystanie siły symboli "grzesznego świata" - nie chce mi sie wierzyć Confused

Olej

Przy takiej edukacji nie ma się co dziwić, że potem 12-latek w Afganistanie ucina głowę rzekomemu szpiegowi amerykańskiemu.

kjt

[link widoczny dla zalogowanych]

Smile

Timmy

A co mnie, tutejszego obywatela obchodzi, że oni się muszą czuć bezpiecznie, skoro ja się nie czuję bezpiecznie? Ci ochroniarze powinni być trakowani tak, jak każdy, kto nielegalnie posiada broń. Jak się czują zagrożeni, to niech siedzą w "o wiele bezpieczniejszym Izraelu".

kjt

Hihihi, jak sprawa Włocha rzeczywiście miała miejsce, tak reszta artykułu podlatuje mi odrobinę klimatem ala "Protokoły mędrców Syjonu" Razz

Olej

CZŁOWIEK - ŁOŚ

[link widoczny dla zalogowanych]

Słyszałem tę plotkę z kilku źródeł w ostatnich parunastu dniach, ale potwierdzenia jakoś nie było. Artykuł w NYT potwierdza, że coś jest bardzo na rzeczy. Analogia z izraelską operacją sprzed ćwierćwiecza przeciw Irakowi nasuwa się sama, natomiast interesujące są dwie kwestie:
1) Syryjczycy podobno dostali know-how od pokojowego i demokratycznego reżimu Korei Północnej,
2) jeśli wierzyć blogowi Węglarczyka, w ubiegłym roku (podczas walk w Libanie) była taka akcja, że prezydent Syrii pojechał w największym sekrecie na weekend do swojej posiadłości, a w trakcie tego weekendu izraelskie myśliwce śmignęły mu na niskim pułapie nad tą posiadłością. Takie grożenie palcem Wink

kjt

Ciekawe, kto pierwszy powie, że zły Izrael naruszył suwerenność Syrii Razz

Olej

Na początku był czeski film, ponieważ Syryjczycy mówili, że doszło do nalotu, ale był nieskuteczny i nie było żadnych zniszczeń (no bo przecież nie powiedzieliby: "mamo, a bo oni nam zniszczyli instalację atomową!"). Ba, nie było w dodatku ani słowa na temat tego co było celem nalotu. Była nawet plotka, wedle której to była tylko prezentacja siły, gdyż Izraelczycy zrzucili pociski bez ładunków wybuchowych. W tym samym czasie władze Izraela i IDF milczały. Żadnego dementowania, żadnego wypierania się, po prostu cisza. Intrygujące...

Hipotezy są dwie: albo to była instalacja nuklearna albo magazyn broni dla Hezbollahu. Przy czym uważam, że gdyby to miał być zwykły skład kałachów i granatników, to IDF nie porywałby się na taką poważną akcję prewencyjną. Czyli raczej był to Osirak A.D. 2007.

Ogólnie rzecz biorąc stosunki Izraela z Syrią kuleją. Niby wysyłano pozytywne sygnały mówiące o gotowości do rokowań pokojowych, ale to raczej tylko dobra mina do złej gry. Syria i tak stoi na stanowisku, że dopóki Merkavy stoją na Wzgórzach Golan, dopóty nikt nie zasiądzie do stołu rozmów. Niektórzy nawet przebąkują coś o zbliżającej się wojnie...

A to wydarzenie, o którym wspomniał Łoś, to był totalny pankrok w izraelskim stylu. Very Happy

Para F-16 leciała tak nisko nad ziemią, jak tylko mogła i nad samą willą wykonała ostry zwrot do góry i poleciała do domu. Efekt? Assadowi poszły wszystkie szyby w oknach! Very Happy