|
Politologia, Uniwersytet Jagielloński Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Izaak Apfelbaum
Mędrzec Syjonu
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tel Aviv
|
Wysłany: Pią 21:27, 13 Paź 2006 Temat postu: "Spontaniczna" manifestacja PO = nie byłeś - płać |
|
|
wp.pl napisał: | Nie byłeś na manifestacji PO? Zapłacisz!
PAP/IAR 13:30 (aktualizowane 1 minutę temu)
Kandydaci w wyborach samorządowych startujący z list PO do rady miejskiej Szczecina i sejmiku wojewódzkiego, którzy 7 października nie pojechali do Warszawy na "błękitny marsz" i nie mogą usprawiedliwić swojej nieobecności, poniosą finansowe konsekwencje.
Będą musieli wpłacić na wybrany przez siebie cel charytatywny od 100 do 800 zł, w zależności od zajmowanego na listach wyborczych miejsca. Ci z wyższym numerem zapłacą więcej - powiedział szef szczecińskiej PO poseł Sławomir Nitras.
Poseł podkreślił jednak, że każda z siedmiu lub ośmiu osób, których sprawa dotyczy, ma prawo odwołać się od tej decyzji. Musi przekonać zarząd szczeciński, że nie mogła pojechać do Warszawy, bo np. miała wysoką gorączkę, czy chore dziecko - dodał.
Nitras przypomniał, że przed marszem partia wynajęła specjalny pociąg do Warszawy i w lokalnej prasie poinformowała wyborców, że w tym pociągu będą mogli spotkać się z kandydatami z najwyższych pozycji na listach. Kandydaci sami się do tego zobowiązali. Jeśli było zobowiązanie, muszą być konsekwencje za jego niedotrzymanie. PO jest taką partia, że za brak wywiązania się z obietnic danych wyborcom będą kary - dodał.
Jak powiedział wiceprzewodniczący szczecińskiej PO Cezary Urban, zarząd miejski partii podjął w tej sprawie stosowną uchwałę. Urban odmówił jednak podania jej szczegółów, tłumacząc, że to sprawa wewnątrzpartyjna. Przyznał jednak, że sam należy do osób, które nie pojechały na manifestację i jego także to dotyczy. Dodał, że rozważa, czy odwołać się od decyzji zarządu w sprawie finansowych konsekwencji.
Istnieniu uchwały zaprzeczył Nitras. Wyjaśnił, że była to "dżentelmeńska umowa". (ap, aka) |
Ale manifestacja oczywiście była spontaniczna
Ostatnio zmieniony przez Izaak Apfelbaum dnia Pią 21:58, 13 Paź 2006, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kjt
Forumowy Terrorysta
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: rok V / krk
|
Wysłany: Pią 21:45, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
prawie jak weksle
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Izaak Apfelbaum
Mędrzec Syjonu
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tel Aviv
|
Wysłany: Pią 21:59, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
kjt napisał: | prawie jak weksle |
Identycznie mi się skojarzyło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 9:30, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Kandydat, który dzięki logo partii może coś osiągnąć - ma obowiązek w jakiś sposób "odpłacic" (cudzysłów jako, że nie musi być to forma materialna) za udzielone przez partię poparcie. W PO, w przeciwieństwie do Samooborny na przykład - nie płaci się za umieszczenie na liście ani za miejsce na niej. Ale wymagane jest wniesienie do takiej kampanii czegokolwiek. Przykladowo - w Łodzi każdy z ponad stu kandydatów z list do Rady Miejskiej ma obowiązek uczestniczenia w konferencji prasowej w dziedzinie, którą się zajmuje. Kazdy z kandydatów ma obowiązek wsparcia jakiegoś wydarzenia medialnego, jak np. konwencja wyborcza - czy ten nieszczęsny marsz. Nie róbmy z igieł wideł. Jeśli ktoś nie wywiązuje się ze zobowiązań, to druga strona ma prawo do pociągnięcia go do odpowiedzialności. Bo później ten pan/ pani będzie w Radzie Miejskiej czy w Sejmiku trzepał kasę i miał spory wpływ na to, co się w miescie dzieje - głównie dzięki temu, że był poparty przez Platformę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z kapusty
|
Wysłany: Sob 10:12, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Chyba do końca nie przeczytaliście tej notki. Tam jest wyraźnie napisane, że kary są efektem niewywiązania się z publicznej obietnicy tych, którzy się do tego uprzednio zobowiązali. Pieniądze z ewentualnych kar nie idą ani na konto prywatne, ani partyjne - idą na cel dobroczynny. Doszukiwanie się w tym podobieństwa do weksli to jest, delikatnie mówiąc, pomyłka - chyba, że komuś się wszystko kojarzy z dupą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Izaak Apfelbaum
Mędrzec Syjonu
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tel Aviv
|
Wysłany: Sob 11:02, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mi nie chodzi o fakt płacenia itd.
Rozpierdoliło mnie tylko fakt, że manifestacja była "SPONTANICZNA"
I "kilkusetosobowa" - faktem jest, że zdjęcia w Wyborczej były bardzo ładnie skadrowane... Ale, z tego co słyszałem od naocznych świadków, było tam najwyżej 40-50 osób.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z kapusty
|
Wysłany: Sob 12:01, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ale kto poza Tobą próbuje dowodzić, że ona miała być spontaniczna?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kjt
Forumowy Terrorysta
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: rok V / krk
|
Wysłany: Sob 14:35, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mosze, sorry, ale chyba ze złej strony patrzysz na wybory. Po części masz rację - ludzie trzepią sobie pieniądz i mają atrakcyjny wpis w CV, ale i tak największą korzyść odnosi PO, bo ma więcej ludzi na stanowiskach i szerszą możliwość realizacji swojego programu. I nie bardzo rozumiem, dlaczego te osoby mają być dodatkowo zmuszane do sztucznego zapełniania jakichś marszy/wieców/chujwieczego. I nie chodzi o to, do kogo te pieniądze idą - ważne jest to, że ktoś je musi zapłacić.
Łosiu - przepraszam Cię bardzo, ale czy kandydaci obiecywali zarządowi partii zjawienie się w rzeczonym pociągu? Bo byłą to, jak sam mówisz, "publiczna obietnica". A z niewywiązania się z "publicznej obietnicy" rzeczonych powinien rozliczyć nie zarząd, a społeczeństwo. I ten sposób jest o wiele prostszy. Chyba, że PO postanowiło być "przewodnią siłą narodu" .
Jeszcze jestem cholernie ciekaw, czy kandydaci byli o tym rozwiązaniu poinformowani przed marszem, czy się na to rozwiązanie zgodzili, czy jest po tym jakikolwiek ślad na piśmie itd. Ja rozumiem, że musi być pewna zależność, ale nie na zasadzie "my ci łaskawie dajemy miejsce na liście, więc możemy z tobą zrobić, co chcemy".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Izaak Apfelbaum
Mędrzec Syjonu
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tel Aviv
|
Wysłany: Sob 15:00, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał: | Ale kto poza Tobą próbuje dowodzić, że ona miała być spontaniczna? |
Gaz Wyb. na przykład. Linkiem teraz nie rzucę, ale tak było o niej napisane.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 15:02, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ależ absolutnie nie jest to układ typu : "jesteś na liście - jesteś nasz". Co to, to nie. Ale faktem jest, że kampania przebiega dwutorowo. Z jednej strony jest kampania indywidualna kandydatów, z drugiej zaś - tzw. "kampania ogólna". W ramach tej kampanii kreowany jest wizerunek partii jako tej, na którą warto oddac swój głos w ogóle, a dopiero potem na konkretne nazwisko ( i tutaj już kreatywność poszczególnych kandydatów wchodzi w grę). Pamietajmy przecież, że w Polsce głosuje się pierwotnie na listy - czyli na partie - a nie na ludzi.
Patrząc od drugiej strony - od strony członków, którzy nie startują, albo członków Sztabu - zapieprzasz cały czas, żeby pan X. dostał się do rady, a pan X nie przychodzi na "darmową promocję". Jeśli się startuje w wyborach, to poza korzyściami, trzeba też ponieść pewne oczywiste konsekswencje.
A co do spontaniczności... no cóż - sporu semantycznego tym nie wywołamy;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|