Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Timmy

Przecież i tak nie chodzi o to, żeby tam rozmawiać, tylko cokolwiek powiedzieć na usprawiedliwienie wizyty i nie podpaść pod "brak zainteresowania rozmowami w celu rozwiązania konfliktu". Pretekst, który zaproponowałem nie jest idealny, ale nie jestem przecież dyplomatą. Powinna być za to pani Fotyga i umieć nawet taką niewygodną sytuację rozegrać na naszą korzyść.

Co do Syrii i Iranu - inne samoloty rządowe tak latają, tak przynajmniej podali swego czasu w "Faktach".

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie chcą jeść zgnilizny?! Może pan Jastrzębski nie był nigdy w miejscu, gdzie spora część Rosjan kupuje mięso - bazar, gdzie jest ono wyłożone tak jak warzywa, bez przykrycia, na tacy, nie w lodówce.

Olej

Timmy

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

No pewno, lepiej dawać kasę górnikom na wcześniejsze emerytury i rolnikom na KRUS, niż fachowcom dbającym o nasze zdrowie.

I nie uważam, że jest to wina tylko obecnego rządu, problem narasta od dawna a nikt się nie chce za niego wziąć.

CZŁOWIEK - ŁOŚ

Bardzo fajny i odkrywczy artykuł - [link widoczny dla zalogowanych]

Tandrill

"podatek Religi"...
wszyscy kierowcy (a w praktyce większość społeczeństwa) są nim delikatnie mówiąc wkurzeni
Naszła mnie w związku z tym myśl, czy rząd celowo nie sprowokował tej złości?
Mianowicie jeszcze niedawno większość ludzi twierdziła, że popiera dążenia lekarzy - dziś myślę, że gdyby zadać pytanie "czy popierasz wprowadzenie nowych stawek OC umożliwiających podwyżki pensji lekarskich" - większość odpowie "nie".
Co więcej - złość społeczna się zwróci przeciwko tym lekarzom (przeprowadziłem test - zapytałem o te zmiany w prawie kumpla - niezainteresowanego polityką, który posiada samochód: zwyzywał lekarzy).

btw. co do tego artykułu o polskim konserwatyzmie : artykuł stawia wiele tez, z którymi się nie zgadzam, ale chwilowo mniejsza o to... zwrócił moją uwagę przede wszystkim ton w jakim został napisany. No i wstępne założenia "Dziś jest już jasne, że rządy PiS wchodzą w okres trwałej, choć zapewne powolnej agonii." - może i byłbym skłonny przypuszczać, że następnych wyborów PiS nie wygra, ale "agonia"... czy to nie jest delikatna przesada? i zaklinanie rzeczywistości?
ale cóż - GW

Timmy

Robiąc prywatną służbę zdrowia problem sam by się rozwiązał, bo możnaby połączyć OC z obowiązkowym do wykupienia ubezpieczeniem zdrowotnym - jak ktoś spowoduje wypadek to rośnie mu składka zdrowotna, bo to z niej ma być finansowane leczenie poszkodowanych. Ale proste ekonomicznie rozwiązania są politycznie niestety nie do przeprowadzenia.

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

He he he. Mamy kolejny ultrakapitalistyczny pomysł! BRAWO RZĄD!! Znacie wy się na ekonomii;)

Timmy

Ale Mosze, spójrz na to z drugiej strony - poziom ciemnoty ekonomicznej naszego społeczeństwa wymusza tego typu działania. Jak ekonomista się wziął za gospodarkę, to okrzyknięto go największym złem wszech czasów Very Happy

CZŁOWIEK - ŁOŚ

No co jest? Tydzień prawie upłynął i nikt na forum nie podchwycił fabułki? Very Happy

Pan premier Kaczyński w wywiadzie dla Wprost powiedział (sam z siebie), tak: Nie chcę dopuścić do sytuacji, że ktoś bez mojej wiedzy wpłaci na mój rachunek jakieś pieniądze, a na drugi dzień przeczytam o tym w gazecie. Dalej pan premier przyznaje, że w związku z tym nie ma konta bankowego i trzyma pieniądze na koncie mamy.

Jest to wypowiedź bijąca rekordy kuriozalności, ale - gdyby jej się tak bliżej przyjrzeć - śmiech zamiera w gardle. Jest to po prostu idealne zobrazowanie tego, w jakim świecie żyje premier 40-milionowego kraju. Władysław Bartoszewski dał do zrozumienia ostatnio (długo wytrzymywał, ale w końcu nie wytrzymał), że problem z Kaczyńskimi to materiał raczej dla psychologa niż politologa. Nie wiem jak Wy, ale mnie informacja, że pięćdziesięcioparoletni facet nie miał nigdy kobiety, mieszka z mamą (która robi mu kolację i ścieli łóżko) i nie ma własnego konta bankowego w zupełności wystarcza do jasnego obrazu.

Tandrill

Właśnie dlatego nikt nie podchwycił "fabułki" bo niewiele w niej z naszego punktu widzenia ciekawego.
Oczywiście nieposiadanie konta bankowego przez premiera kraju jest cokolwiek nietypowe, ale nic więcej. Przecież nie ma żadnego obowiązku posiadania konta - ba... gdybym nie był narażony na ryzyko kradzieży (na, które premier raczej nie jest narażony Wink

) też bym nie miał - bo po co?
Ciekawostka - owszem, ale żadna istotna wiadomość.

Sam fakt starokawalerstwa mógłby być bardziej istotny, ale to przecież też nic złego (natomiast nie wiem skąd dysponujesz takimi dokładnymi danymi na temat życia seksualnego naszego prezesa rady ministrów) Smile

CZŁOWIEK - ŁOŚ

Ej, naprawdę twierdzisz, że dorosły facet, który przyznaje się do trzymania kasy w skarpecie u mamy i zdradza elementarną niewiedzę co do pewnych oczywistych dla dorosłego faceta rzeczy (jakie on ma pojęcie o bankowości, jak on gada takie rzeczy? gdzie on żyje?), nie kompromituje się jako pierwszy minister kraju uchodzącego za rozwinięty?

To jest ciekawostka, owszem - tylko że w mediach amerykańskich, np. w Fox News polewały dwie dziennikarki z tego. Ale nie wiem, czy dla Polaków w kraju i za granicą pocieszeniem jest fakt, że w amerykańskiej TV opowiada się wcale oparty na faktach taki właśnie polish joke. Nie słuchasz wypowiedzi Kaczyńskich, że wydaje Ci się, że jest to nic nie znacząca ciekawostka, a nie pewien dość dramatyczny przykład tego, że realny świat jest poza obrębem ich zainteresowania? Dzisiaj zobaczyłem filmik z jakiejś wiochy, na którym Kaczyński wita się z wychodzącą na boisko drużyną piłkarską i pyta bramkarza, który oczywiście wyróżnia się strojem, czy ten jest trenerem...

No elementarne pytanie się nasuwa: w jakim świecie, kurwa, ten facet żyje??

Tandrill

Olej

To ile przykładów dziwacznych zachowań trzeba, Twoim zdaniem, przytoczyć, żeby nie było wątpliwości co do jego kontaktu z otoczeniem?

Tandrill

Wystarczy podać jakieś konkretne wpadki o istotnym znaczeniu (a nie to, że nie odróżnił trenera od bramkarza).

A tu jest link do ciekawego artykułu (z Tygodnika Solidarność - więc jego dziennikarze są zapewne dobrze poinformowani na opisywany temat) o stosunkach w PiS-ie, wpływach poszczególnych ludzi i sposobie kierowania tą partią :
[link widoczny dla zalogowanych]

CZŁOWIEK - ŁOŚ

Ano powiedział, że konta nie miał i nie ma, bo ktoś mu może przelać bez jego wiedzy pieniądze i zrobić z niego aferzystę... No o czym świadczy taka wypowiedź? Przecież to jest, Tandrill, daleko posunięta paranoja, porównywalna chyba tylko z ministrem-koordynatorem Wassermannem, który dzwonił na policję, żeby zgłosić kradzież drzwi od garażu, a załoga radiowozu po kwadransie stwierdziła, że drzwi nikt nie ukradł, tylko były zaciągnięte na górę... Cool

Czy Ci się to podoba czy nie - niewykluczone, że ta kilkudziesięciosekundowa rozmowa „dwóch głupich siks” w Fox News na temat Kaczyńskich jest dla wielu odbiorców źródłem informacji. Sami sobie na to bliźniacy zasłużyli, więc też nie zwalaj winy za tę informację na dwie dziennikarki z USA. Gdyby polski premier jeździł na rowerze z czterema kółkami, a one by z tego kpiły, to też byś jęczał, że „dwie głupie siksy” itd.? Confused

Podobnie jak Olej: nie wiem, ilu przykładów jeszcze trzeba, żeby dowieść, że Kaczyńscy funkcjonują w świecie swoim, a nie realnym. Ci dwaj goście po prostu się popisują najzwyczajniejszą ciemnotą i buractwem - nie tylko w kraju, ale i na świecie. Za mało? A hymn w wykonaniu Kaczyńskiego? A kanapki w reklamówce pierwszej damy? A wyłączanie dzwoniącej komórki panu prezydentowi przez żonę? A całowanie po łapach? Tandrill, kumasz w ogóle pojęcie „wiochy”? Bo mnie nie przeszkadza, że mój sąsiad, który prowadzi warzywniak, zachowuje się jak burak i kmiot (i nie mów mi z łaski swojej, że nie mam szacunku dla mieszkańców polskiej prowincji) - ale kiedy tak się zachowują dwie najważniejsze osoby w państwie, z których jednej ścieli łóżko zapewne żona (tak mniemam, skoro komórkę mu wyłącza i krawat na lotnisku poprawia), a drugiej mama, to ja nie mam pytań.

[link widoczny dla zalogowanych] - ale to pewnie też głupia siksa, siedzi w tej ekonomii i nic z życia nie rozumie...