Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Tandrill

Oho

widzę, że zeszło na znacznie praktyczniejszy temat emigracji (piszę praktyczniejszy, bo uważam, że w gruncie rzeczy rasizm w Polsce nie występuje - są oczywiście pojedyńcze przypadki, ale nie jest to poważny społeczny problem)

wincent ferrer

karolka

Język to się przyda jak taka rodzinka miałaby zostać w Polsce dajmy na to na dłużej Smile

a wychować to niech wychowuje w swojej narodowości i niekoniecznie na Polaków, byleby tylko towarzystwo przyjęło podstawowy porządek obowiązujący w kraju, do którego przybywają i tolerowało normy, w których żyją "autochtoni" domagając się tolerancji dla swoich ojczystych tradycji

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

Happy

No, i dzoszliśmy do pewnego konsensusu w sprawie emigracji. Podzielam opinie karolka i tandrilla, a Atrydzi zasłóżyli na swój los, pustynne narkomany jedne Smile

Co do Nelsona mandeli- przykro mi to czytać, szkoda, bo facet wydawał sie miec głowe na swoim miejscu. Czyżby casus Wałęsy?

Marbit

Happy

Wniosek z tego taki, że najprostszą drogą do wyeliminowania problemu imigrantów jest eliminacja problemów gospodarczych w Afryce. A z tym nieźle sobie jak na razie radzili Chińczycy.

No niestety, mamy taką nieciekawą sytuacje, że mamy Afrykańskie byty państwowe, w których zorganizowana forma społeczna istnieje od lat dwustu, a kontrola jako taka nad własnym krajem od jakichś 50. Na dodatek te byty państwowe pojawiły sie w głupim okresie Zimnej Wojny, gdzie stawały sie często polem walki wpłówywów komunistów i aliantów. dodać do tego jeszcze szczątkowy aparat urzędniczy, pozostawiony przez byłych kolonistów, i mamy cudowny obraz latajacego cyrku rozmiarów kontynentu. Nie dziwota ze świadomość społeczna w tamtych społecznościach jest, no co by nie mówić, jeszcze kiepska. Może w miare ucywilizowania sytuacja będzie sie poprawiać, strumień imigrantów przestanie płynąć, i zrobi sie porządne społeczeństwo, nie zabijajace albinosów żeby zrobić z ich genitaliów wisiorek wiecznej młodości.

Różnice kulturowe, może, ale przede wszystkim róznice cywilizacyjne. Sto lat temu 18-latka w Tokio i londynie to mogły by się sobie co najwyżej patrzeć na siebie zdziwione, a obecnie w erze równego ucywilizowania z zachowaniem kulturowych róznic rozmawiają jak równa z równą, o modzie, o nowej płycie U2, o tym że wyborowa z cytryną smakuje nieźle. i to samo da sie zrobić z afryką i państwami arabskimi. Kwestia rozwoju gospodarczego i edukacji.

Marbit

Happy - po raz kolejny się z Tobą nie zgodzę.
Po pierwsze to imigracja z krajów afrykańskich (poza afryką północną) jest stosunkowo niska. Z dużo silniejszym napływem imigrantów mamy obecnie do czynienia z takich krajów jak Wietnam, Tajlandia czy Chiny, które nie są w takim istotnym stopniu zacofane gospodarczo.

Po drugie - wg mnie różnice kulturowe są co najmniej tak samo istotne jak różnice cywilizacyjne. Pojedź sobie do Kataru, gdzie masz wysoko rozwinięte społeczeństwo, a mimo wszystko jest to kraj rządzący się kompletnie innymi prawami kulturowymi, przez co z żartobliwej rozmowy możesz mieć problemy.

Kiedyś słyszałem następującą historię: Do Polski przyjechał biznesmen z jakiegoś muzułmańskiego państwa. Poszedł do baru i tak zaczął gadać po angielsku z przedstawicielem naszego narodu. Rozmowa zeszła na temat córki polaka. Jako, że byli już lekko podchmieleni to na propozycję kupna córki polaka w celu zrobienia z niej swojej żony, Polak dosyć ochoczo zgodził się na sprzedaż jej za ileś tam krów/kóz itp. Oczywiście jak prze trzeźwiał to Polak chciał to odkręcić. Muzułmanin udał się więc do swojej ambasady po pomoc. Ta poinformowała władze Polskie. Efekt?
Polak miał proces o handel ludźmi, a muzułmanin za picie alkoholu.

I powiedz mi, że różnice kulturowe nie są istotne Smile

Tandrill

Happy

Masz na myśli Europe jako taką czy Polske teraz?

Katar moze nie jest tu dobrym przykładem, to spośród państw arabskich jeden z najliberalniejszych krajów. Co innego pare co biedniejszych emiratów arabskich lub bogata Arabia Saudyjska. Problemem są przede wszystkim kraje arabkie gdzie przeważa odmiana Islamu- Wahabizm, wywodzący sie z Arabi S. i szeroko rozprowadzone w fundowanych przez Saudów szkołach koranicznych. To jest właśnie wyznanie większości talibów i tych "agresywnych kulturowo" muzułman.

Bardzo ciekawy ten twój przykład, serio. Smile

I ciężko mi tu wskazać, czy to wina zderzeń kultury, niedoinformowania muzułmanina o zwyczajach małżeńskich, czy znowu Polaka który jak sie spija, to na całego, a wtedy rózne rzeczy sie dzieją Wink

Ale jest poniekad faktem, że kultury sie ujednolicają, i powoli takie pomyłki staną sie przeszłością, wciąż robi na mnie wrażenie "Persepolis" tej artystki z Iranu, która w swoich wspomnieniach, w Iranie ogarniętym rewolucją Islamską, z koleżankami wymieniała sie płytami Iron Maiden i Abby.

A co do imigracji z Chin i Wietnamu, oraz Taków i przede wszystkim Tajek, które są nieziemskie- zapraszam, osobiście przywitam chlebem i solą Wink

Marbit

Mam na myśli UE, choć z perspektywy Polski. Oczywiście w UE jest większy odsetek emigrantów z środkowej afryki (wynika to z przeszłości kolonialnej) jednak generalnie tamte ludy emigrują do RPA, Egiptu czy USA(jak im się uda Wink

). W końcu rzadko mają środki na taką emigrację.

wupeda · Dołączył: 15 Lis 2007 Posty: 134 Przeczytał: 0 tematów

Rasiz w amerykańskich szkołach

[link widoczny dla zalogowanych]

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

Ej, wiesz co jest straszne?

Białemu katechecie w Polskiej szkole paru kryptoczarnuchów nałożyło na głowę kosz na śmieci. Masz rację. Czarny = rasista.

Happy

Wupeda- czy to oznacza że trzeba zrobić jakąś godzine B (jak biel) i o okreslonej porze okreslonego dnia ruszyć na miasto i wieszać na latarniach wszystkie czarne osoby łącznie z górnikami i kominiarzami? Wink

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

I księżmi:D Very Happy