|
Politologia, Uniwersytet Jagielloński Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamil Aleksander
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 17:01, 31 Maj 2008 Temat postu: Nowe/stare SLD. |
|
|
I stało się. Nowym szefem SLD wybrany został towarzysz Grzegorz Napieralski. Wojciechowi Olejniczakowi łzy się kręcą w oczach, bo to chyba koniec jego błyskotliwej kariery w Sojuszu. Ja nie wykluczam, że były prezes SLD wyjdzie z partii i utworzy coś nowego na lewicy pod protektoratem i na fundamencie "Krytyki Politycznej" oraz Sławka Sierakowskiego. Ciekawy jestem także czy dawni towarzysze z PZPR zostaną powitani z otwartymi rękami w "nowym SLD" pod przewodnictwem "polskiego Zapatero"? W gruncie rzeczy nie ukrywam, że jestem przeciwnikiem politycznym polskiej lewicy i cieszę się z zamieszania, które jeszcze bardziej osłabia tamto środowisko polityczne.
Ostatnio zmieniony przez Kamil Aleksander dnia Sob 18:25, 31 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamil Aleksander
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 17:12, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
"Napieralski to młoda wersja Stefana Olszowskiego". Stefan Niesiołowski (PO)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Timmy
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 17:39, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No, to równie dobrze można rzec o Rydzyku - "Belzebub".
Ja tam liczę, niezależnie od moich krytycznych pogladów na lewicowość, że jednak się nie rozpadną, co zresztą wydaje mi się bardzo prawdopodobne. A jak ktoś się cieszy, że scena polityczna nam się zacznie rozpadać (bo teraz mamy względną stabilizację), to gratuluję przyszłościowego patrzenia i zważania na szeroko rozumiany interes państwa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wincent ferrer
Regnum Christi
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 1371
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 18:13, 31 Maj 2008 Temat postu: Re: Nowe/stare SLD. |
|
|
Kamil Aleksander napisał: | pod protektoratem i na fundamencie "Krytyki Politycznej" oraz Sławka Napieralskiego. |
Chyba Sierakowskiego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamil Aleksander
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 18:37, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
WINCENT ferrer: Ehh ciągle dzisiaj słyszę o tym Napieralskim, że aż redaktora naczelnego "Krytyki" z Niego zrobiłem. Ale kto wie, może na to też się "szykuje"
TImmy: TO, że w 2005 roku doszło na lewicy do trzęsienia ziemi jest tylko i wyłącznie winą prowadzonej przez nich polityki. Od tego czasu pojawiają się tam wstrząsy wtórne, których liczba wzrosła w ostatnich miesiącach. A to chcąc nie chcąc prowadzi do rozpadu i podziałów w tamtym środowisku. Jak to już kilkakrotnie podkreślałem w Polsce, jak w każdym demokratycznym państwie żyją ludzie o lewicowych poglądach, natomiast w naszym kraju taka nowoczesna lewica dopiero się formułuje. Ja natomiast nie widzę Napieralskiego jako polskiego Zapatero. Jego zachowanie i ostatnie wypowiedzi sprawiają, iż kojarzy mi się on bardziej ze starym sld-owskim betonem partyjnym, aniżeli z europejskimi socjal-demokratami. Dlatego mam dziwne przeświadczenie, że Wojtkowi Olejniczakowi i głównie otoczeniu Sierakowskiego, Borowskiego, Celińskiego, Balickiego ciężko będzie pogodzić się z tym, że to Napieralski przejął stery w Sojuszu. Najbliższe tygodnie zapewne pokażą czy coś się "święci".
Ostatnio zmieniony przez Kamil Aleksander dnia Sob 18:39, 31 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karolka
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Uniwersytetu Latającego ;)))
|
Wysłany: Sob 19:00, 31 Maj 2008 Temat postu: Re: Nowe/stare SLD. |
|
|
Kamil Aleksander napisał: | I stało się. Nowym szefem SLD wybrany został towarzysz Grzegorz Napieralski. |
Poniekąd niestety, jak niektórzy twierdzą...Niesiołowski mówił,że widziałby na stanowisku szefa SLD zdecydowanie Olejniczaka,bo "jest to nowa twarz lewicy"
(i w ogóle bardzo przystojny facet,trzeba przyznać )
Zaledwie wczoraj w wiadomościach słyszałam,że przez moment do walki o przywództwo partyjne,ku ogromnemu zaskoczeniu kolegów zamierzała stanąć również Katarzyna Piekarska
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Timmy
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 20:16, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
I co, Kamil, jakoś Ci się [link widoczny dla zalogowanych] - Olejniczak zadeklarował, że zamierza współpracować z nowym szefostwem SLD.
I to jest ta istotna różnica mentalna między prawicą i lewicą w Polsce: pragmatyzm u drugich vs wyolbrzymianie osobistych urazów u pierwszych, co skutkuje coraz to nowymi rozłamami (choćby niedawny przypadek Jurka, pomijając apogeum sprzed 1993r czy dzieje AWS). No cóż, mimo wszystko uważam, że lepiej wychodzą ci - osobiście i jako współtwórcy obrazu partii, co umieją się odnaleźć po przegranej ciągle w tym samym ugrupowaniu, niż tworzyć kolejną kanapówkę i wylądować na politycznym aucie.
Piszesz, że Napieralski nie jest "nowoczesny" - a może właśnie takiego kogoś lewica w Polsce chce/potrzebuje? Zauważ znaczącą różnicę między Polską a Hiszpanią: PRL jednek kojarzy się wielu dość pozytywnie i N. chce to jakoś zdyskontować. Poza tym, mnie się podoba, że wreszcie w SLD jest szansa na jakiś zwrot przeciwko kościołowi katolickiemu - bo póki co, to tylko trzęsą tyłkiem przed episkopatem.
Nie to, że będę na nich głosował, jak to będą propagować, ale chodzi mi o jakąś logiczną konsekwencję nazywania się lewicą.
Kolejne - co ma do sytuacji w SLD Borowski, Celiński, Balicki? Onie już dawno uciekli w tonącego statku, który jednak wciąż pływa, a ich szalupa się gdzieś zagubiła na tym oceanie. Ale zostaje im zawsze poczucie, że zachowali się honorowo, nie? Osobiście dażę sympatią tych liderów, ale owego pragmatyzmu nie mają za grosz.
Uważam, że Olejniczak ze swoją grupą z SLD nie odejdzie, więc tamci panowie nie mają co zacierać rączek
Kamil Aleksander napisał: | TO, że w 2005 roku doszło na lewicy do trzęsienia ziemi jest tylko i wyłącznie winą prowadzonej przez nich polityki |
Czyli twierdzisz, że afery wszelakiej maści (bo to przecież przez nie ludzie się od nich tak znacząco odwrócili), w jakie się SLD umoczyło, było rezultatem celowej polityki ugrupowania? Gratuluję...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sarchinius
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: karpaty/krk czyżyny
|
Wysłany: Sob 20:46, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No, zobaczymy, co zrobi Napieralski. Jeśli pójdzie na bój z PO i będzie walczył z w jednym szeregu z Kaczyńskim przeciw PO, to nie zyska raczej sympatii, straci część żelaznego elektoratu, który był antysolidarnościowy, a teraz antypisowski. Chyba jednak, że PO będzie spadać będzie poparcie na łeb, to wtedy część niezdecydowanych wyborców PO nie pójdzie głosować na PiS, ale na SLD, bo głosowała nań przed 2007 czy 2005 rokiem.
A co ze zwrotem w lewo, to zależy. Wielkomiejski elektorat jest często liberalny obyczajowo, no ale ich znajomi i ojcowie byli w "S" i prędzej zagłosują na PO, żeby nie dopuścić PiS do władzy albo pójdą nie głosować.
Natomiast jeśli o zwrot w lewo w sensie gospodarczym, to będziemy mogli powiedzieć, że SLD będzie lewicą społ-gosp, gdy osiągnie dużo wyższe poparcie na Grn. Śląsku (gdzie ma przec. lub niższe poparcie w stos. do kraju) i w Nowej Hucie niż np. na wsi wielkopolskiej. Na razie od 1989 z wyj. 2001 roku bywało tak, że robotnicy głosowali na Sld w mniejszej skali niż ogół społeczeństwa (może z wyj. Czerwonego Zagłębia i Łodzi ). Ale to nie będzie szybkie do nadrobienia. Mit "s" jako związku zawodowego walczącego z lewicą trwa, mimo swej absurdalności ideologicznej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamil Aleksander
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 21:01, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Myślę, że jest narazie za wcześnie by mówić o tym czy dojdzie do rozłamu czy nie. Olejniczak nie miał innego wyjścia w tym momencie, jak tylko zadeklarować dalszą współpracę. Czas pokaże jak będzie im układała się współpraca, i pewnie także czy Olejniczak ma jakieś sensowne zaplecze w SLD, by utworzyć coś nowego, bo mi ciężko sobie wyobrazić sobie obecnie taką piękną współpracę miedzy obydwoma liderami. Raczej zalatuje to powstaniem czymś w rodzaju dwóch ośrodków władzy.
"Czyli twierdzisz, że afery wszelakiej maści (bo to przecież przez nie ludzie się od nich tak znacząco odwrócili), w jakie się SLD umoczyło, było rezultatem celowej polityki ugrupowania? Gratuluję..." (Timmy)
Aby orzec o czyjejś winie nie potrzebne jest działanie celowe, ale wystarczy również nieumyślność (chociaż w tym wypadku to raczej zaniechanie i co najmniej świadoma nieumyślność ze strony czołowym polityków SLD). I z cała pewnością winę i odpowiedzialność za te afery posiada SLD, bo to oni byli wówczas u władzy. Bo to z ich środowiska wywodzili się ludzie uwikłani w różne afery i to wreszcie czołowi politycy SLD nie robili długo nic albo prawie nic by temu przeciwdziałać. Ruszyli się dopiero po ujawnieniu afery Rywina, co okazało się szczytem góry lodowej. A, że SLD było towarzystwem wzajemnej adoracji w najgorszym tego słowa znaczeniu pokazała decyzja o ułaskawieniu Sobotki przez Kwaśniewskiego. A ponadto , to nie tylko afery były przyczyną odwrócenia się ludzi od tego ugrupowania, ale także fatalne ustawy i kompletna nieudolność w niekótrych dziedzinach (np służba zdrowia - bo to oni właściwie zatrzymali reformę zdrowia). Zaczęli coś robić sensownego dopiero jak Belka został premierem, czyli pod koniec swoich rządów.
A co do sprawy stosunku do Kościoła Katolickiego, to śmieszy mnie takie podejście Napieralskiego. Nie przesadzajmy, że KK obecnie ma aż taki duży wpływ na politykę państwa, bo są to raczej populistyczne hasła, a ponadto odstraszają także potencjalnych wyborców, bo stawiają partię w świetle antyklerykałów i propagatorów homoseksualizmu, zamiast uwydatniać społeczno-socjalne postulaty.
Ostatnio zmieniony przez Kamil Aleksander dnia Sob 21:04, 31 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Timmy
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 21:15, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
SLD pod Napieralskim walcząca z PO razem z PiS? WOW
Jedyna ich szansa, to właśnie uderzenie, choćby minimalne w kościół, oraz socjal - tu sprzyja im sytuacja, bo gospodarka ma się dobrze. Czyli klasyka lewicy.
A co do przytoczonych przec Ciebie, Sarchinius, tradycyjnych bastionów (nie tylko lewicy) - wg mnie został po nich najwyżej mit, nie będący wyznacznikiem.
Kamil Aleksander napisał: | TO, że w 2005 roku doszło na lewicy do trzęsienia ziemi jest tylko i wyłącznie winą prowadzonej przez nich polityki
--------------------
Aby orzec o czyjejś winie nie potrzebne jest działanie celowe, ale wystarczy również nieumyślność |
No sorry, jak piszesz, że coś jest rezultatem polityki, to samo przez się oznacza to działanie celowe.
Wg mnie to był skutek uboczny tego, że przyjmowali wszystkich do partii i że niektórzy czuli się bezkarni, ze względu na ogromny sukces wyborczy. Ale nie nazwałbym tych efektów ubocznych "polityką partii".
Kamil Aleksander napisał: | Nie przesadzajmy, że KK obecnie ma aż taki duży wpływ na politykę państwa, a ponadto takie hasła raczej odstraszają potencjalnych wyborców |
Mnie nie chodzi o uderzenie sensu stricto w kościół, ale np w naukę religii w szkołach, krzyż w Sejmie, obecność księży na wszystkich uroczystościach państwowych i cała masa wątków poruszanych już w innym temacie. I to pewnie zasiłkowców nie odstraszy ("bo ksiądz przecież taki bogaty"), a może przyciągnąć ludzi o takich poglądach, którch żadna inna partia nie ośmieli się wypowiedzieć.
Ostatnio zmieniony przez Timmy dnia Sob 21:16, 31 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wincent ferrer
Regnum Christi
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 1371
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 20:19, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
slodkich snów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 20:43, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
sarchinius napisał: | Na razie od 1989 z wyj. 2001 roku bywało tak, że robotnicy głosowali na Sld w mniejszej skali niż ogół społeczeństwa (może z wyj. Czerwonego Zagłębia i Łodzi ) |
Yyy.. dla ścisłości - w Łodzi to na SLD nie głosowali po 1989 roku robotnicy, bo ich już nie było... byli bezrobotni - i to oni często zasilali elektorat SLD. No i również duża część inteligencji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mary$
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z jutra
|
Wysłany: Pon 22:25, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Polsce Kapitału lewica musi przeciwstawić Polskę Pracy. (...) Polsce Kłamstwa przeciwstawimy Polskę Prawdy. |
Uważam, że SLD musi przestać głupio poszukiwać jakiegoś nowego elektoratu - zapomnieć o Nowej Lewicy..bo to zwracanie się w stronę elektoratu, którego jeszcze nie ma lub który dopiero dorasta, a i tak nie jest elektoratem pewnym. Niechże oni już zostana przy tych rzeszach homo sovieticus, dla których powyższe słowa brzmią miło znajomo, a poziom frustracji bez względu na rządzącą opcję jest taki sam.
i mała uwaga
sarchinius napisał: | Mit "s" jako związku zawodowego walczącego z lewicą trwa, mimo swej absurdalności ideologicznej. |
"s" nie była przeciw "lewicy" w znaczeniu politycznego trendu socjalizmu, ale przeciw komunie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z kapusty
|
Wysłany: Pon 22:49, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
No, semestry mijają, a Sarchinius nadal w intelektualnych Himalajach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olej
C*
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: a cholera wie skąd
|
Wysłany: Pon 23:48, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Napieralski jest zapatrzony w Zapatero jak w obraz. Wydaje się, że tak silny antyklerykalizm nie przejdzie w Polsce, jednak w Hiszpanii, kraju jeszcze do niedawna równie konserwatywnym co Polska, jakaś rewolucja obyczajowa jednak się dokonała. Myślicie, że tacy ludzie jak Napieralski czy Sierakowski jakimś cudem (sic!) rozdziewiczą ten kraj z zaściankowej cnoty?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|