Politologia, Uniwersytet Jagielloński

CZŁOWIEK - ŁOŚ

Niech będzie pochwalony Lech, Prezydent Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, i jego brat Jarosław, zawsze dziewica.

Szczegóły tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie ta ich paranoja przybiera powoli rozmiary groteskowe. Zaczynam się zastanawiać, czy to nie podchodzi pod przypadek medyczny. Ci faceci po prostu wszędzie widzą spisek Mordoru - a do Mordoru załapać się jest bardzo łatwo, wystarczy się po prostu z Kaczyńskimi nie zgadzać. Koszmar jakiś.

zwłoki_foki · Dołączył: 22 Lut 2006 Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów

Jakikolwiek nie byłby Twój stosunek do PiSu, braci Kaczyński oraz ich sposobu uprawiania polityki, to ja go szanuję, choć wcale nie jest mi po drodze do bycia w jednomyślności z Tobą. Ktoś kiedyś powiedział „Ile ludzi tyle światopoglądów”.
Jest jednak rzecz, która sprawia mi pewną przykrość, a mam tu na myśli niesmaczną parafrazę powitania chrześcijan, katolików. Wiedz, że są ludzie, których może to urazić, zaboleć i wcale nie muszą nosić moherowych beretów tylko żyć obok Ciebie, mieć dwadzieściapare lat, mieć podobne jak Ty zainteresowania, słuchać tej samej muzyki... Proszę Cię serdecznie o chwilkę przemyślenia w przyszłości zanim napiszesz coś podobnego. Bardzo Ci dziękuję
Pozdrawiam!

MD · Wysłany: Śro 23:55, 01 Mar 2006 Temat postu:

a jacy noramlni chcrześcijanie witają się w sposób jaki to prezentuje radio maryja?? nie wiem czy zauważyłeś ale rasio m. nie za wiele ma wspólnego z Kościołem skoro nawet epioskopat się od niego odcina.
pozdr

CZŁOWIEK - ŁOŚ · Wysłany: Czw 2:40, 02 Mar 2006 Temat postu:

1. Ja oprę się pokusie udzielenia odpowiedzi w konwencji „A u was to czarnych biją!”, daję natomiast pod rozwagę pytanie: skąd pewność czy przekonanie, że kpię tu z chrześcijan / katolików jako takich, a nie po prostu z „czwarto-rzeczypospolitej” koncepcji sojuszu ołtarza z tronem?

2. By dowieść, że raczej kpię niż próbuję kogokolwiek obrażać, deklaruję: możesz liczyć na chwilkę przemyślenia w przyszłości, zanim napiszę coś podobnego. Smile

zwłoki_foki · Dołączył: 22 Lut 2006 Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów

do MD: Zapewniam Cię, że wielu, którzy świadomi są swojej wiary

do CZŁOWIEK - ŁOŚ: Wiem, że nie miałeś na celu nikogo obrażać lecz jedynie zakpić z owego sojuszu jednak użycie tych słów w takim właśnie zestawieniu dla mnie - osoby, której waiara nie jest obojętna było po prostu niemiłe... choć z Radiem Maryja wcale nie jestem za pan brat. Nie mam w sobie żalu ani gniewu i z góry dzięki za obietnicę Smile

orzel · Wysłany: Pią 13:27, 03 Mar 2006 Temat postu:

CZŁOWIEK - ŁOŚ · Wysłany: Pią 17:58, 03 Mar 2006 Temat postu:

Nie słucham RM ani nie popieram Rydzyka ale uważam że pomimo wielu błędów i wypatrzeń które RM prezentuje ma również wiele racji.

1. Z kontekstu wnioskuję, że chodzi o wypaczenia, ale wolałbym się co do tego upewnić.
2. W jakich to konkretnie sądach na temat rzeczywistości RM „ma również wiele racji”?
3. Ja słuchałem Radia Maryja i czytałem Nasz Dziennik - dokładnie i przez jakiś czas, zapoznawałem się z treścią, nawet ze dwie prace zaliczeniowe napisałem na ten temat... Nie rozumiem wprawdzie, co to ma do rzeczy i jakie znaczenie ma Twoje przekonanie nt. tego, czy MD słucha Radia Maryja, ale mam nadzieję, że mi wyjaśnisz Smile

zwłoki_foki · Dołączył: 22 Lut 2006 Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów

Nie wiem czy trafiam w sedno myśli orła, jeśli nie, to proszę o korektę Wink

Uważam, iż odrzucając sferę polityczną w obu mediach - Naszym Dzienniku i Radiu Maryja - której tendencyjność, stronniczość (mam tu na myśli płaszczyznę polityczną) jest wyraźnie wyczuwalna i wydaje mi się, że nie wymaga to chyba głębszej dyskusji, bo człowiek racjonalny jest w stanie bez problemu to dostrzec, obojętnie za którą ze stron sceny politycznej się opowiada. Odsuwając właśnie na bok politykę ukaże się i druga płaszczyzna, o której często się zapomina mówiąc o RM - duchowa. I sformułowanie orła: "ma również wiele racji", w pełni tutaj pasuje. Jeśli chodzi o pomoc duchową, ewangelizację, poszerzanie horyzontów swojej wiary i źródło odpowiedzi na wiele nurtujących człowieka pytań, to jest to miejsce odpowiednie i również w tym przypadku uważam, iż głębsza dyskusja nie jest potrzebna.
Ale orzeł mógł również formułując słowa: "ma również wiele racji", mieć na myśli sferę polityczną prezentowaną przez RM i ND. OK. Pojawia się tutaj kilka pytań: czy takie media powinny zajmować się polityką? A jeśli już to robią, to czy całe spektrum treści politycznych, które prezentują jest nieprawdą? Ja uważam, iż tak nie jest. I znowu powiem: nie wymaga to chyba głębszej dyskusji, iż na przestrzeni kilku ostatnich lat pojawiło się sporo kontrowersyjnych a nawet oburzających treści, głównie w RM ale czy można uznać w związku z tym owo medium za kłamliwe? Bez wątpienia u wielu ludzi, w mniejszym lub większym stopniu, zaufanie do tych mediów spadło, wiele osób także stanęło w całkowitej opozycji. Nie jestem jednak w stanie rozstrzygnąć, które z tych stanowisk jest najodpowiedniejsze. Czy w związku z tym powinniśmy bać się Radia Maryja? Moja odpowiedź jest taka: jeżeli człowiek jest racjonalny, to będzie umiał oddzielić ziarna od plew. Jeżeli taki człowiek, będzie chciał przeczytać obiektywny artykuł, posłuchać obiektywnej audycji na tematy polityczne, to z pewnością sięgnie po inną gazetę, włączy inną stację. Niestety są ludzie, którzy tego nie zrobią, bo przyciągani przez radio sferą duchową automatycznie akceptują sferę polityczną tego radia.

dragon-fly · Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów

orzeł - to nie chodzi o to, czy w jakimś tam miejscu mają rację czy nie. chodzi o sposób podawania informacji, sposób w ogóle mówienia o czymkolwiek. o pewne rzeczy, które są, powiedzmy, między wierszami. oni uczą swoich słuchaczy/widzów patrzeć na świat dokładnie tak, jak oni go widzą. i to jest już chore.
zarzuca się innym mediom, że są stronnicze. ale nawet, jeśli ktoś czerpie informacje np. wyłącznie z faktów, to trudno sobie wyobrazić, żeby dostosował do tego całe swoje życie. a w przypadku radia maryja bywają takie przypadki, wierz mi.

Hypatia · Wysłany: Pią 23:31, 03 Mar 2006 Temat postu:

Akaki · Wysłany: Sob 0:04, 04 Mar 2006 Temat postu:

Ciągoty Tadeusza R. do polityki nie zaczęły się wczoraj... Tak jak i nie wczoraj zaczęły się "problemy" z rzeczonym Radyjem i Telewizyją... Szkoda że dotychczasowe próby przeciwdziałania jeśli były, to bardzo nieśmiałe i kompletnie nieadekwatne...

W · Wysłany: Sob 11:42, 04 Mar 2006 Temat postu:

Osobiście uważam, że dużym błedem jest brak chęci chierarchów Kościola Katolickiego do ukrucenia praktyk radia Maryja i jej właściciela.
Co więcej episkopat( tu do MD) nie odcina się i wcale nie ma ochoty zablokowania działalności radia. Kto zamykał by tak świetny interes?? Krytyka jakiej doznaje to radio ze strony Kościoła jest niewielka i wydaje mi się, że jest raczej swoista ewakuacyjna drogą gdyby ksiądz R. nagle znowu zaatakował Izrael, murzynow i masonów.. Radio ma wielu wiernych słuchaczy, którzy w każdej chwili są w stanie je wspomóc, na tym żeruje też episkopat, Który otrzymał siłe odziaływania na społeczeństwo. Rozmowę o RM należy poszerzyć o kontekst całej politycznej działalności Kościola, która w ostatnich latach przybrała na sile stając się raealna 2 siła polityczna ( za 1 uważam partie ). Kilka stacji radiowych ( RM, RJ, czy Plus) stacji tv ( Trwam ) daje poważną siłe medialna z zapleczem widzów i słuchaczy. Dawniej Kościól był znacząca siła polityczna dziś powli acz konsekwentnie powraca na starą pozycje. I wydaje mi się, że z tego powodu cieszy sie już tylko Jurek Urban, Którego gazeta znowu bedzie osiagać rekordy sprzedarzy..

kjt · Wysłany: Sob 15:58, 04 Mar 2006 Temat postu:

Heh, Radio Maryja i spółka jest jakie jest. Ale nie rozumiem tutaj wielkiej fobii co poniektórych, że niedługo jedyne legalne media to będą media katolickie. Rydzy udzielił Kaczyńskim naprawdę ogromnego wsparcia w kampanii wyborczej - dokładniej przypędził im te parę procent elektoratu, które był niezbędne do objęcia władzy w Polsce. Tak więc naturalną koleją rzeczy jest, że teraz PiSia i Kaczor się rewanżują - np. słynna sprawa emisji podpisania paktu stabilizacyjnego. W USA, uważanym za ojczyznę wolności słowa i demokracji, takie praktyki, jak udzielanie określonym stacjom telewizyjnym czy radiowym wyłączności na coś są sprawą tak powszednią i oczywistą, że nie wzbudza to jakiejkolwiek publicznej dyskusji. I całe gadanie o Polsce teokratycznej, czy Polsce Rydzego, jest tylko i wyłacznie przejawem żałosnego poziomu naszej kultury politycznej i zacofania pod tym względem.
A tak poza tym - gdyby ta wyłączność zostałą udzielona np. TVN czy Polsatowi, nikt by nawet na ten temat nie pierdnął. Więc to jest ta równość, którą tak wszyscy kochacie?

kjt · Wysłany: Sob 16:01, 04 Mar 2006 Temat postu:

aha, jeszcze coś - każda telewizja forsuje swoje racje. Tak samo jak TVN i Polsat są głosem Platformy Obywatelskiej, telewizja publiczna płynie jak gówno w rzece po linii aktualnej władzy, tak Telewizja Trwam i Radio Maryja są katolicko-narodowe. A pluralizm polityczny jest filarem demokracji, którą Polska jest, więc wara.

Akaki · Wysłany: Sob 16:36, 04 Mar 2006 Temat postu:

Posty można edytować, tak dla zasady napiszę.

Rolę mediów w demokratycznym państwie całkiem nieźle charakteryzowano we wczorajszym "Za, a nawet przeciw" Trójki chociażby - media mają patrzeć władzy na ręce, więc nie ma się co dziwić że wszelkie potknięcia czy błędy są piętnowane i wytykane. Chyba nikt nie oczekuje środków masowego przekazu głaszczących rząd czy prace parlamentu, nic dobrego z tego nie wychodzi. A to uogólnianie "Polsat i TVN to zausznicy Platformy" (dobrze że nie dodałeś "Tej waszej Platformy" - co ostatniu słychać z lubością powtarzane z zamysłem negatywnego nacechowania emocjonalnego) jest niewiele warte. Gdyby PO było u władzy i odstawiało podobne cyrki, także nie pozostawianoby na ich rządzie suchej nitki.
(wybaczcie przydługie zdania, takie moje "zboczenie", podobnie jak nadużywanie trzykropków)