Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna Politologia, Uniwersytet Jagielloński
Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Lustereczko, powiedz przecie...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 22, 23, 24  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gróby
proffesional drinker



Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Loża Nowohucka

PostWysłany: Pią 16:39, 12 Sty 2007    Temat postu:

Trzeba odróżnić potępienie w kategoriach moralnych konkretnej osoby od kwestii polityczno-historycznej(troche niezgrabne określenie)

Na pewno byli ludzie, którzy byli zmuszani, "łamani" czy tez mieli ciężką sytuację sytuacje życiową i to powodowało, że po prostu pękali, tu coś powiedzieli, tu wzięli bon na telewizor. Nie mam na tyle empatii , żeby to zrozumiec i potępiać zwykłych szaraczków.

Ale osoby, które z własnej woli, kierując sie oportunizmem, wyrachowaniem angażowały się w tamten systemem to, co innego. Idzie mi o sferę publiczną. Człowiek, któremu jakos udało się dostać do jakiś lepszych stanowisk partyjnych pomimo, że może nie skrzywdził kogoś bezpośrednio musiał wiedzieć, gdzie leży prawda.
Ci ludzie nie żyli w jakiejś próżni wyrwanej z kontekstu historycznego. Pnąc sie po partyjnej, rządowej drabinie, startując do parlamentu(pomijam posłów ZNAKU) stawali po określonej stronie. Chcieli zrobić karierę? Parlament nie od tego, a w komunistycznym taka kariera to tylko fikcja

Czasem sie zastanawiam ilu starych wyjadaczy SLD i podobnych poszłoby na współprace z komunistami, gdybysmi mieli powtórke z historii i znowu przywieziono by komunizm na czołgach. Może wtedy by sie okazało jacy z nich demokraci.Wiem wiem czysta gdybologia

Zgadzam sie, ze sekretarki, nauczyciele i zawody w przypadku, których członkowstwo w PZPR było obowiązkowe to co innego (chociaż belfra, który denuncjował młodzież za rozmowy np. o AK to bym inaczej potraktował, ale to byłby już indywidualny przypadek) więc tym, to bym nie zabierał emerytur, uposażeń czy zabraniał pracy.

Co do polskiej racji stanu trzeba by sie zastanowić czy coś takiego jak istniało, tzn czy można sie takim terminem posługiwac w odniesieniu do PRL. Racja stanu należy do suwerennych decyzji państwa i osób nim kierujących, ponadto musi być zgodna z interesami narodu. No a przecież wiadomo jak z tymi decyzjami było ( rezygnacja z planu Marshalla chyba nie była zgodna z interesem narodu polskiego)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
I sekretarz




Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 17:03, 12 Sty 2007    Temat postu:

zx

Ostatnio zmieniony przez I sekretarz dnia Pią 0:36, 16 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kjt
Forumowy Terrorysta



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rok V / krk

PostWysłany: Pią 17:22, 12 Sty 2007    Temat postu:

Toć to żadna tajemnica poliszynela, że większość esbecji, zwłaszcza tej zweryfikowanej negatywnie, zajęła się grubymi interesami albo mafią. Pamiętajcie, że to byli świetnie wyszkoleni goście, dysponujący naprawdę dobrym sprzętem (którego nota bene się nie pozbyli, przynajmniej w większości). Zresztą, cholera jasna - wystarczy sobie Psy obejrzeć, bo ten film wbrew pozorom ma w sobie sporo prawdy na temat przemian ustrojowych w Polsce.
I teraz pytanie, którego nikt sobie nie stawia, a powinien (chociaż to bardziej w kontekście projektu ustawy dekomunizacyjnej) - jak zareagują ci ludzie, dysponujący ogromną kasą i funkcjonujący w światach mafii, na upublicznianie ich danych osobowych, na ograniczanie przywilejów...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:09, 12 Sty 2007    Temat postu:

Kjt napisał:
Mosze - Ty masz w dupie, kto był esbekiem, a kto nie, ja tego w dupie nie mam - bo po prostu nie pasuje mi to, żeby stanowiska państwowe zajmowali teraz ludzie aktywnie niegdyś działający przeciwko Polsce i polskiej racji stanu.

Widzisz, ja bym po prostu chciał, żeby kiedyś w tym kraju ważniejszy był uchwalany budżet na rok nadchodzący, a nie to, czy Wielgus był 30 lat temu agentem.

Cytat:
A Isakowicza zostaw w spokoju, bo chyba nie wiesz za dobrze, jak ma wyglądać jego książka i jedziesz na obiegowej opinii lansowanej przez niepowiemkogo Smile.

Wiem, jak ma wyglądać jego książka i nie zostawię go w spokoju tak długo, jak długo się nie dowiem ile na tej książce zarobił. (Bo mam dziwne wrażenie, ze zarobi zdecydowanie więcej niż gdyby nikt o nim jakiś czas temu nie usłyszałWink )

Cytat:
to do całej rozpierduszki z Wielgusem by nie doszło i Polska by sie nie skompromitowała w sprawie - było nie było - z zakresu stosunków międzynarodowych.

Od mniej więcej roku kompromitujemy się na kazdym kroku (a tak poważnie to dłużej - patrz: kłótnie europosłów LPR o "kradzież" krzyża z sali obrad), i jakoś się świat nie zawaliłSmile)


A co do kwestii poruszonej przez Sekretarza: PEŁNA ZGODA! Ale. Czy ludzie którzy ujawniają te materiały (no jednak musicie przyznać, że z byłą esbecją za wiele wspólnego nie mają) nie zdają sobie sprawy, że ich działalność jest bezpośrednią przyczyną tego aktualnego syfu, co to nam co jakiś czas towarzyszy? Naiwność? A może po prostu chęć zaistnienia.. Przecież pan Sakiewicz na ten przykład to jest chodząca niespełniona ambicja. A jego "Cazeta Polska" ma mniej czytelników niż Wierzejski elektorówWink Dlatego uważam, że nalezy archiwa zamknąć na cztery spusty i otworzyć za np.30 lat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hypatia




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: V rok/III rok MISH

PostWysłany: Pią 21:43, 12 Sty 2007    Temat postu:

Niech teczki jeszcze np. w tym roku będą ważniejsze od budżetu, załatwmy sprawę raz do końca i już za rok możemy się martwic tylko deficytem.
Dobre jest w/w rozróżnienie potępienie moralne od "polityczno-historycznego" także w kwestii osądzenia i wyciągania teraz teczek. To czy dla kogoś współpraca z SB byla czymś złym, mniejszym złem czy tylko środkiem do celu, to już sprawa osobista tych ludzi (a już całkiem inna sprawa jak każdy z nas ocenia taką postawę). ALE współpracowanie z SB osób publicznych jest ważne dla "opinii publicznej" (obojętnie czy pojedyncze osoby mają to w d... czy nie, bo pewne sprawy muszą być załatwione nie bacząc na aktualne odczucia społeczeństwa)i wreszcie powinno być raz na zawsze rozwiązane. Moim zdaniem Wink


Ostatnio zmieniony przez Hypatia dnia Pią 22:05, 12 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:51, 12 Sty 2007    Temat postu:

Chyba rzeczywiście ważniejsze są problemy w stylu ogromnego zadłużenia państwa, którego nie spłacamy mimo kożystnej koniunktury gospodarczej, tylko grzebie się w brudach z przeszłości. Tzw. narkotyzująca funkcja mediów Very Happy (we czwartek egzamin...)
Co do kompromitacji to oficjalne organy państwowe chyba nie pozostawiają innym instytucjom zbyt wielkiego pola do popisu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hypatia




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: V rok/III rok MISH

PostWysłany: Pią 22:07, 12 Sty 2007    Temat postu:

Jak dla mnie budżet to po prostu przenośnia... i nie bierz sobie Timmy tego dosłownie... Budżet jest wazny... wierze w to mocno, ale budżet jest co roku, a lustracją zajmiemy się raz a dobrze (czy się uda... tu moja wiara słabnie :/) i będzie po sprawie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:17, 12 Sty 2007    Temat postu:

Nie chodzi mi o budżet konkretnie i też dla mnie to przenośnia, dlatego użyłem wyrażenia "w stylu" i również uważam, że trzeba się lustracją zająć raz a dobrze, żeby to nie wracało co trochę. Podkreślam, iż mimo tego są ważniejsze sprawy. Czemu np mniej się mówiło o panu Skrzypku? Jego nominację uważam za skandal, ale to tak nieco bokiem przeszło, 2-3 dni i po burzy. A o Wielgusie, sam nie wiem ale chyba ze 2 tygodnie było głośno ( poprawcie mnie jeśli się mylę ale to ma chyba drugorzędne znaczenie ).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hypatia




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: V rok/III rok MISH

PostWysłany: Pią 22:53, 12 Sty 2007    Temat postu:

Wiesz, zgadzam się że powinno się bylo mówić więcej np. o Skrzypku i o jego superkwalifikacjach, a o Wielgusie ileż można słuchać tego samego? Tak... byleby tylko to nie znaczyło, ze wszyscy juz zapomnieli o koniecnzości lustracji i nie przypomną sobie aż nie wybuchnie afera. Ech...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 23:16, 12 Sty 2007    Temat postu:

Konieczność... Jak dla mnie to chodzi o wymianę jednego "Układu" ,tego z okrągłego stołu, na inny "Układ", spod znaku braci Kaczyńskich. Istotą jest wymiana osób będących obecnie u władzy na "swoich" a nie strona ideologiczna. To mi przypomina nieco rewolucję kulturalną, tylko przeprowadzoną w cywilizowany sposób - przejęcie władzy i likwidacja przeciwników pod pretekstem walki ze starą "zgnilizną".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Sob 1:34, 13 Sty 2007    Temat postu:

Timmy napisał:
Aparat inwigilacji w Polsce też nie należał do najostrzejszych w bloku wschodnim, daleko mu było do Stasi, więc może dlatego ludzie chcięli się bardziej związać z systemem.

Hmm... Bardzo ciekawe wytłumaczenie. Jak bezpieka jest łagodna, to można się wiązać z nią i z systemem, któremu służy.

Dziubenberg napisał:
Obniżenie świadczeń emerytalnych słuszne, ale według mnie obniżenie tego do najnizszych świadczeń emerytalno-rentowych jest przesadą. Ja nie wiem za bardzo o co im chodzi? Do najniższych świadczeń jakie występują w Polsce? To absurd.

Oczywiście nie będzie to miało znaczenia finansowego ani dla państwa (wiele kasy się nie oszczędzi) ani dla zainteresowanych (cudowna wypowiedź Kiszczaka, że "trudno, będą grzebać w śmietnikach, ale chyba jakoś przeżyją"). Jest to zabieg na pokaz, ale niekoniecznie w sensie negatywnym. Po prostu taki symbol sprzątania.

kjt napisał:
Pamiętajcie, że to byli świetnie wyszkoleni goście, dysponujący naprawdę dobrym sprzętem (którego nota bene się nie pozbyli, przynajmniej w większości).

Pewnie. I teraz z tego sprzętu korzystają Sekielski z Morozowskim Wink

Timmy napisał:
A o Wielgusie, sam nie wiem ale chyba ze 2 tygodnie było głośno ( poprawcie mnie jeśli się mylę ale to ma chyba drugorzędne znaczenie ).

Pogłoski krążyły już od kilku miesięcy. Stąd można wysnuć wniosek, że wyciągnięcie tej sprawy przed samym ingresem było dość koniunkturalne. Co nie znaczy, że niesłuszne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hypatia




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: V rok/III rok MISH

PostWysłany: Sob 2:19, 13 Sty 2007    Temat postu:

Timmy napisał:
Konieczność... Jak dla mnie to chodzi o wymianę jednego "Układu" ,tego z okrągłego stołu, na inny "Układ", spod znaku braci Kaczyńskich. Istotą jest wymiana osób będących obecnie u władzy na "swoich" a nie strona ideologiczna.


Hmmm... to od tego punktu się już nie zgadzamy.
Układ?! rany... myślałam, że to słowo jest zarezerwowane dla niektórych polityków i którzy to politycy nie potrafią tego zbyt dokładnie zdefiniować... Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 10:37, 13 Sty 2007    Temat postu:

Hypatia napisał:
ALE współpracowanie z SB osób publicznych jest ważne dla "opinii publicznej" (obojętnie czy pojedyncze osoby mają to w d... czy nie, bo pewne sprawy muszą być załatwione nie bacząc na aktualne odczucia społeczeństwa)i wreszcie powinno być raz na zawsze rozwiązane.


Niestety problem polega na tym, że to nie interesuje nikogo poza dziennikarzami, politykami i politologami. Reszta CHCE ŻYC W NORMALNYM KRAJU!!!

"Dziecko głoduje, nowy kościół się buduje.."
(I wersja podchodząca pod temat: "Dziecko głoduje, państwo teczki przekopuje")

I jeszcze jedno. Aktualne zapisy ustawy medialnej odnoszą się do Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (nawet ją wymieniają z nazwy). Kodeks pracy mamy bodaj z lat 60' XX wieku. I nikt się tym jeszcze nie zajął. A ustaw lustracyjnych (projektów, czy ustaw obowiązujących) było już najmniej kilka. Czy ktoś tu nie dostrzega nonsensu tej sytuacji? Mamy bezrobocie 15% i 2 mln Polaków na zarobkowej emigracji w przeciągu 3 lat. Budujemy tyle autostrad rocznie ile Czechy miesięcznie. Czy naprawdę nie ma WAŻNIEJSZYCH spraw od lustracji?? Tylko, że oczywiście zaraz się dowiem, że to wszystko prawda, ale to wina braku lustracji....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 11:17, 13 Sty 2007    Temat postu:

Nie popieram terorii spiskowej spod znaku układów wszalkiego rodzaju, chciałem tylko użyć retoryki tej grupy polityków, którzy twierdzą, że przyczyną wszelkiego zła w Polsce są ludzie, którzy doprowadzili do okrągłego stołu. I podpisuję się obiema rękami pod postem Mosze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hypatia




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: V rok/III rok MISH

PostWysłany: Sob 19:15, 13 Sty 2007    Temat postu:

Pojęcie opinii publicznej zakłada "większość", czyli niekoniecznie wszyscy muszą się z czyms co jest przypisywane opinii publicznej zgadzać. Trudno jednoznacznie okreslić, co "uważa" opinia publiczna, ale jak napisałam "MOIM ZDANIEM" jest to ważne, choć ani ja ani - jak podjerzewam - nikt z dyskutujących tu osób nie zrobił badań. Zresztą pewne sprawy nie muszą mieć 100% popracia każdego Polaka, żeby można je było uważać za konieczne,by je rozwiązać. I jak dla mnie jedną z tych spraw jest lustracja właśnie. Tyle, że lustracja przeprowadzana w okreslony sposób, nie "dzika", zabraniająca współpracownikom z SB oddychać ani np. nie taka która staje się najważniejszą sprawą w kraju, bo widzę dokładnie, że są inne problemy choćby gospodarcze, ale czy napisałam gdzieś że lustracją trzeba się zająć zamiast nimi...?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 7 z 24

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin