|
Politologia, Uniwersytet Jagielloński Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Timmy
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:53, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ci ludzie w TK nie osądzają słuszności tejże ustawy, a jedynie jej zgodność z prawem. Takie trudne?
My sobie możemy polemizować, bo jesteśmy osobami prywatnymi. Natomiast ktoś reprezentujący władzę publiczną wypowidając się w ten sposób podważa zasadę państwa prawa, rozumuje w ten sposób: konstytucja konstytucją, ale i tak ma być tak, jak my chcemy. Typowe dla państw autorytarnych.
Polityków możemy oceniać, bo ponoszą oni również odpowiedzialność polityczną za swoje działania, sędziowie są niezawiśli i apolityczni, działają w imieniu RP a nie swojej partii, więc nie ma dyskusji.
A sabotowanie orzeczeń, bo z tym de facto mamy do czynienia, to co niby jest według Ciebie? Działanie w imieniu szeroko pojętego pseudodobra ogólnego? Skutek jest w każdym razie jeden - kolejne obniżenie poziomu kultury politycznej w naszym kraju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tandrill
ciemne siły reakcji
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:58, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Timmy - nie przesadzaj, nikt nie sabotuje orzeczeń.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Timmy
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 20:02, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A co to niby jest? Ustawa jest sprzeczna z prawem, ale jak ktoś nie wykona tego, co ona stanowi, to i tak stanie się przestępcą!!! A przy odrobinie dobrej woli możnaby spokojnie opublikować orzeczenie nawet w ciągu dnia dzisiejszego, skoro mieli dokument od samego rana.
Dorzucam opinie konstytucjonalistów
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I nawet Lepper gada do rzeczy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 20:39, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No niestety.. jestem zupełnie po stronie Timmiego. Nie inaczej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tandrill
ciemne siły reakcji
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 20:57, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jakby się uparli i nadzwyczajnie postarali - to pewnie by się dało (nawet się zgodzę, że powinni to zrobić); ale to, że ktoś się nadzwyczajnie nie stara by opublikować szybciej niż zazwyczaj się to robi - to nie znaczy, że sabotuje ustawę.
Sabotowanie, to by było np. odwlekanie w nieskończoność korzystając ze swobodnej interpretacji litery prawa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 21:07, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
1. OK. przypomnieć należy raz jeszcze jak się pan prezydent spieszył parę razy? Czy już wystarczy powtarzania argumentów na zasadzie grochem o ścianę?
2. Czy słowo "bezzwłocznie" nie powinno być rozumiane w ten sposób, że "tak szybko, ażeby uniknąć skutków prawnych ustawy wynikłych w okresie, w którym było już wiadomo, że jest ona niezgodna z Konstytucją"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tandrill
ciemne siły reakcji
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 21:26, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Mosze Bergstein - teraz akurat bezpodstawnie na mnie naskakujesz
Napisałem przecież, że sądzę iż powinien się pośpieszyć; wiem też, że czasem się śpieszył - po prostu należy odpowiednie rzeczy dać imię, a to, że ktoś się nie śpieszy to nie znaczy jeszcze, że sabotuje.
O ile wszystko przebiegnie zgodnie z normalnym trybem.
Jasne, że ten normalnym tryb mogliby przyśpieszyć - jakby się postarali; ale nie przesadzajmy - nie przyśpieszając nie łamią prawa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z kapusty
|
Wysłany: Pon 21:37, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie o tyle obstrukcja pana premiera, jeśli idzie o publikację orzeczenia TK w Dzienniku Ustaw, nie przeszkadza, o ile pan premier z własnej kieszeni (a nie ze skarbu państwa) zapłaci odszkodowanie tym, którzy np. wylecą z pracy przez złożenie oświadczenia, które TK uznał za niekonstytucyjne. Tylko tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Timmy
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 21:45, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Tylko, że ludzi cywilizowanych obowiązują chyba jeszcze jakieś normy poza prawem pozytywnym, wynikajace np. z założeń imperatywu kategorycznego - nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olej
C*
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: a cholera wie skąd
|
Wysłany: Pon 23:24, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
I sekretarz napisał: | Nadużyciem jest niewykonywanie orzeczeń TK, samo kwestionowanie nim nie jest-bo czy w wypadku gdy jakiś sędzia TK dołącza zdanie odrębne do wyroku,tez powiesz,że jest to podważanie niezależności,autorytetu i nadużycie?
Hellooo! W TK są ludzie! Nie róbcie z niego depozytariuszy prawdy ostatecznej.Jeśli w demokracji nie można polemizować z decyzjami organów państwa to coś jest nie tak. |
Czym innym jest polemika na zasadzie "no cóż, nie zgadzam się do końca z decyzją Trybunału, ale jednak jego orzeczenie ma swoją moc i się do niego zastosuję", a czym innym atak w stylu "co obchodzą mnie ci krytycy cholerni,
kiedy ja tu chcę robić postmodernizm".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 8:22, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Timmy napisał: | Tylko, że ludzi cywilizowanych obowiązują chyba jeszcze jakieś normy poza prawem pozytywnym, wynikajace np. z założeń imperatywu kategorycznego - nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe. |
Problem w tym, że są i tacy, którzy właśnie dzisiaj mają pretekst by ujebać nielubianego podwładnego..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karolka
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Uniwersytetu Latającego ;)))
|
Wysłany: Wto 10:38, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Olej napisał: |
Czym innym jest polemika na zasadzie "no cóż, nie zgadzam się do końca z decyzją Trybunału, ale jednak jego orzeczenie ma swoją moc i się do niego zastosuję", a czym innym atak w stylu "co obchodzą mnie ci krytycy cholerni,
kiedy ja tu chcę robić postmodernizm". |
Ostatnio co prawda nieco wypadłam z rytmu, ale ja nic nie wiem nt. stwierdzenia: Ustawa lustracyjna sprzeczna z Konstytucją?? Nic to! Przechodzi-wykonać!
BTW-ludzie ledwo po zawodówce,wykształcenie średnie, podstawowe....(a gdzieś w tle, jakby na dalszym planie:nie wyższe).Ja nie neguję potrzeby zdobywania wykształcenia nieco szerszego niż nakłada to na nas przymus szkolny,niemniej jednak: co Wy tak z tym świstkiem ? Wszyscy jeszcze jesteśmy na studiach i możliwości są różne.Nie oszukujmy się, jeżeli chodzi o kierunki humanistyczne (techniczne to nieco inna sprawa)-trzeba się naprawdę postarać, by wylecieć .Mówiąc o możliwościach mam na myśli to, że możemy coś z tych studiów wynieść i możemy przebimbać 5 lat.Tak, że na stwierdzenie z ręką na sercu, że my to raczej wyższe niż średnie jeszcze nieco za wcześnie A pod kątem stanu faktycznego: odnośnie niejednego z mgr przed nazwiskiem nie można tego powiedzieć
Od samego dostania się i odebrania legitki jeszcze nikomu skrzydła nie wyrosły a IQ nie potroił się
Timmy napisał: | działają w imieniu RP a nie swojej partii, więc nie ma dyskusji. |
No bo sędzia nie może należeć do partii Co oczywiście nie oznacza, że (bardziej prywatnie) nie ma przekonań politycznych.No właśnie
Co do polemizowania:władze ustawodawcza, wykonawcza i sądownicza powinny jednak trochę "patrzeć sobie nawzajem na ręce",a TK jak zauważył I sekretarz (podobnie jak Kaczyńscy zresztą ) nie ma monopolu na prawdę ostateczną.Co do ustawy-orzekł, koniec na tym,a dalej-mam nadzieję, że otwieramy archiwa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Timmy
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 12:12, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Karolko, studentko prawa!!! Mam nadzieję, że wiesz, iż kontrola innych władz nad TK odbywa się tylko przy okazji powoływania jego sędziów. Zauważ też, że gwarancje formalne niezależności sądów zakazują ingerencji w jego wyroki pozostałym władzom (poza amnestią i ułaskawieniem), jak więc rozumiesz to "patrzenie na rece"?
Jerzy Stepień został wybrany z rekomendacji PiS, a mimo tego nie działa pod dyktando tej partii. Niech to będzie najlepszy dowód rozdzielania przez sędziów pogladów od oceny zgodności z prawem.
Ok, studia nie robią z człowieka omnibusa. Ale wytłumacz mi, proszę, w jaki sposób ktoś po zawodówce ma znać hierarchię aktów prawnych, skoro nie zna ich nawet doktor nauk prawnych?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 15:50, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Pytanie - nie zna, czy nie chce znać w pewnych sytuacjach...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olej
C*
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: a cholera wie skąd
|
Wysłany: Wto 18:54, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
karolka napisał: | Ostatnio co prawda nieco wypadłam z rytmu, ale ja nic nie wiem nt. stwierdzenia: Ustawa lustracyjna sprzeczna z Konstytucją?? Nic to! Przechodzi-wykonać! |
Dopóki ustawa nie zostanie uznana przez TK za niekonstytucyjną, dopóty jest legalna i trzeba się do niej stosować. A formalnie orzeczenie Trybunału jest wiążące dopiero od momentu jego publikacji. Dlatego odkładając druk w nieskończoność sztucznie przedłużasz życie martwej ustawy. Trochę paradoks, ale takie jest prawo. A można na tym zbić niemałe polityczne czy finansowe profity.
karolka napisał: | odnośnie niejednego z mgr przed nazwiskiem nie można tego powiedzieć
Od samego dostania się i odebrania legitki jeszcze nikomu skrzydła nie wyrosły a IQ nie potroił się |
Ogólnie bardzo piękny monolog, tylko nie bardzo wiem co miał na celu
Prawda jest taka, że mimo iż tytuł nie oznacza automatycznie większej inteligencji, to jednak do czegoś zobowiązuje. Jeśli doktor prawa mówi o ustawach konstytucyjnych, o których ani słowa w konstytucji (co może stwierdzić nawet dziecko z podstawówki, po prostu przejrzy tekst w poszukiwaniu sformułowania "ustawa konstytucyjna" i go nie znajdzie), to jest dupa, a nie doktor.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|