Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna Politologia, Uniwersytet Jagielloński
Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kościół Religia Moralność
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29 ... 56, 57, 58  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:46, 19 Mar 2008    Temat postu:

A jakby ktoś był takiego wyznania, że musi chodzić w koszulce z napisem: walić wszystkie inne religie, moja jest tylko słuszna, to też mógłby się zasłonić swoim wyznaniem, nosząc takie coś w szkole? Dla mnie taka chusta to mniej więcej podobna sprawa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:52, 19 Mar 2008    Temat postu:

Bez przesady .... w chuście nie ma nic złego samo w sobie, ale uważam, że nauczyciele (czy uczniowie) powinni wchodząc do szkoły zrzucać z siebie wszelkie chusteczki, myceczki, krzyżyczki, gwiazdki Dawida, czy inne symboliczki. Skończą pracę - zakładają ponownie..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mary$




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z jutra

PostWysłany: Śro 12:37, 19 Mar 2008    Temat postu:

Mosze Bergstein napisał:
Ale nie używajmy takich słów... Ja tam się cieszę, że są miejsca na świecie, w których ŚWIECKA SZKOŁA TO ŚWIECKA SZKOŁA.


ooo - ja się również cieszę.Tylko dlaczego do świeckiej szkoły nie mogą chodzic religijni ludzie?

dziwne rzeczy dzieją się we współczesnym świecie:
z jednej strony "lepie by było gdyby się symboli nie nosiło..." z drugiej "mój B.! ależ mundurki to zabieranie młodzieży szansy na swobodę wyrazu...".
I co: paradować z koszulką Iron Maiden wolno, ale medalik na piersi to juz gorzej..
nie pojmuję: czy to strach przed tym, że uniwersalizm racjonalizmu nie zdobył prymatu /i unaocznieniem tego/ czy chęć do wymazania wszelkich deklaracji etycznych z kodu życia codziennego /tzn. np.:"mam chustę na głowie czyli respektuje moją muzumańską tradycję i wartości. Chce ich przestrzegać i być im wierną" lub "ten krzyżyk świadczy o tym, że nie możesz ode mnie oczekiwać zachowań sprzecznych z moim systemem wartości, wiedz, że jestem wychowany tak i tak", "mam na głowie myckę - widzisz: jestem dumny ze swojej wiary mam na tyle odwagi, by to głośno powiedzieć" itd.itp.../....

dziwne to, dziwne i świadczące albo o niesamowitym wstydzie i tchórzostwie, albo zwykłej hipokryzji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karolka




Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Uniwersytetu Latającego ;)))

PostWysłany: Śro 13:27, 19 Mar 2008    Temat postu:

Timmy napisał:
A jakby ktoś był takiego wyznania, że musi chodzić w koszulce z napisem: walić wszystkie inne religie.



Ale...o ile dobrze rozumiem,my na razie mówimy o gwiazdach,krzyżach,myckach,chustach itp,których noszenie to jedynie uzewnętrznienie swojej własnej wiary,a nie lekceważenie cudzej. Pokazanie symbolu,a przez niego wartości dla nas istotnych nie musi być równoznaczne z tym,że "mieszamy z błotem" wszystkie inne.Ja naprawdę uważam,że nic się nie stanie,jeśli szanując to,że są różni,w jednej szkole pojawią się ludzie rozmaitych wyznań z symbolami takowych jak też osoby bezwyznaniowe które takich symboli nosić nie będą.Dzięki temu wszyscy mogą realizować prawo do uzewnętrzniania swych przekonań i nikt nikogo do niczego nie zmusza (a to właśnie w tym momencie uskutecznia Francja w imię idei państwa neutralnego w sprawach światopoglądowych-zapominając jednak,że ta neutralność oznacza równy szacunek i równe prawo głoszenia rozmaitych wyznań i poglądów-a nie próżnię aksjologiczną)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 13:53, 19 Mar 2008    Temat postu:

Taka chusta chyba nie mieści się w kanonie stroju "schludnego", jaki należy nosić w szkole. Może mieści się np w Arabii Saudyjskiej, więc jak komuś bardzo zależy, to droga wolna, a jak zostaje, to ma się dostosować.
Koszulka zespołu to jednak coś innego niż symbol religijny, czyż nie, Mary$?

Jestem daleki od całkowitego zakazywania noszenia krzyżyków itp, ale kryterium dla mnie jest to, czy sa jakoś szalenie widoczne. Skoro miejsce ma być świeckie, to nie powinien ten symbol zbytnio rzucać się w oczy. Jeżeli ktoś chce się na każdym kroku chwalić swoją religijnością, to niech idzie do szkoły przy zakonie - bo szkoła publiczna jest instytucją ŚWIECKIEGO państwa.

Ja jakoś potrafiłem chodzić do szkoły i nie afiszować się bez przerwy z tym, jaki mam stosunek do religii i czegoś analogicznego oczekiwałbym od inych. Chciałabyś mieć w klasie takiego kolesia, co bez przerwy powtarza Ci: przestań wierzyć? Bo taki krzyż/chusta to właśnie afisz promujący Twój światopogląd, Twoją religię. A przez to, że wychwala jedną religię, mówi, iż inne są do dupy. I taki właśnie sens miała moja analogia z koszulką - jak ktoś w coś wierzy, to chyba uznaje, że jego religia jest "tą jedyną właściwą".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mary$




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z jutra

PostWysłany: Śro 14:07, 19 Mar 2008    Temat postu:

Timmy napisał:
Taka chusta chyba nie mieści się w kanonie stroju "schludnego", jaki należy nosić w szkole. Może mieści się np w Arabii Saudyjskiej, więc jak komuś bardzo zależy, to droga wolna, a jak zostaje, to ma się dostosować.
Koszulka zespołu to jednak coś innego niż symbol religijny, czyż nie, Mary$?

właśnie Timmy! coś innego! coś z "lżejszego kalibru". Tylko gest jest ten sam: deklaracja // jestem fanem Korna - Jestem "fanem" JP2// I czemu jedno ma być dopuszczalne, a drugie nie? Przecież takie gesty są wyrazem identyfikacji , do której każdy ma prawo?
Z jednej strony odcinasz się od naszej tradycyjnej /katolickiej i tolerancyjnej kultury/ z drugiej bronisz innym kulturom, których częścią nieodłączną jest religia równoprawnego funkcjonowania...

wciąż dziwne ;?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 14:22, 19 Mar 2008    Temat postu:

A noszenie koszulki z Hitlerem? Też można powiedzieć, że jestem fanem Hitlera i cenię go np tylko za to, że nie pił i nie palił. Przecież wg Ciebie to nie jest równoznaczne z tym, że popieram nazizm. Choć mnie koszulka z jp2 u ucznia by nie przeszkadzała, to chyba jeszcze Wink nie jest symbol religijny, taki jak krzyż. Tak samo ja nie chciałbym, żeby ktoś się doczepił do mojej koszulki "nie płakałem po papieżu".

Zespoły muzyczne z zasady (owszem, mogą być jakieś wyjątki) nie mają w sobie ideologii/światopoglądu, to tylko kwestia gustu.
No i jeszce raz - państwo nie jest "bezmuzyczne", ale jest "bezreligijne". Tak trudno to zapamiętać? Confused

Bronię "tego czegoś" innym kulturom, bo skoro ktoś tu przyjeżdża, to robi to na własną odpowiedzialność i ma się dostosować do zasad, w tym wypadku świeckiego państwa. Broniłabyś Brytyjczyków, domagajacych się możliwości jeżdzenia w Polsce po lewej stronie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mary$




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z jutra

PostWysłany: Śro 14:27, 19 Mar 2008    Temat postu:

1.wiesz, że propagowanie nazizmu podpada pod paragraf, więc nie stosuj dziecinnych argumentów.
2. pamięc mam dobrą: państwo jest "bezreligijne", ale ja nie, ty też nie i wszyscy nie będący osobami publicznymi /zresztą ci tylko w sferze publicznej i to i tak nie do końca mi odpowiada/ - traktujesz szkołę jak urząd? - to obowiązkowo: strój elegancki, rajtki w lecie, wyprasowane koszule i kiecki odpowiedniej długości.
2.prawo i prawo zwyczajowe - przewertuj odpowiedni segregator


Ostatnio zmieniony przez Mary$ dnia Śro 14:43, 19 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 15:00, 19 Mar 2008    Temat postu:

Skoro nie nazizm, to Che Guevara. Komunizm tez podpada pod paragraf, a mimo to ludzie nosza takie koszulki. Więc nie zachowuj się sama dziecinie Wink i dostrzeż nieco uniwersalizmu w przykładzie Smile

Szkoła nie jest dokładnie tym samym co urząd, ale tak samo jest miejscem państwowym, publicznym, gdzie obowiązują takie a takie zasady, jak np rozdział kościoła od państwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olej
C*



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a cholera wie skąd

PostWysłany: Śro 16:20, 19 Mar 2008    Temat postu:

Mosze Bergstein napisał:
Ja tam się cieszę, że są miejsca na świecie, w których ŚWIECKA SZKOŁA TO ŚWIECKA SZKOŁA.

Przypominam, że rzeczona chusta nie wisi dumnie na honorowym miejscu nad tablicą jak godło, a spoczywa na głowie nauczycielki. Przerabialiśmy już ten temat w kontekście urzędów - krzyż na ścianie w urzędzie wisieć nie może, na szyi urzędniczki już tak. Naprawdę, nie popadajmy w absurd.

Timmy napisał:
A jakby ktoś był takiego wyznania, że musi chodzić w koszulce z napisem: walić wszystkie inne religie, moja jest tylko słuszna, to też mógłby się zasłonić swoim wyznaniem, nosząc takie coś w szkole? Dla mnie taka chusta to mniej więcej podobna sprawa.

Wbrew pozorom chusta wcale nie jest symbolem religijnym.

Timmy napisał:
Taka chusta chyba nie mieści się w kanonie stroju "schludnego", jaki należy nosić w szkole.

A to dlaczego?

Timmy napisał:
Chciałabyś mieć w klasie takiego kolesia, co bez przerwy powtarza Ci: przestań wierzyć? Bo taki krzyż/chusta to właśnie afisz promujący Twój światopogląd, Twoją religię. A przez to, że wychwala jedną religię, mówi, iż inne są do dupy.

To może powiedz Łosiowi, żeby przestał chodzić z gwiazdą Dawida na szyi, bo promuje obrzezanie. Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gróby
proffesional drinker



Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Loża Nowohucka

PostWysłany: Śro 16:25, 19 Mar 2008    Temat postu:

Wydaje mi się, że nie wolno przypisywać każdemu, kto nosi krzyżyk czy inny symbol religijny od razu przekonania o wyższości jego religii. Żyjemy w XXI w. i sytuacja, w której osoba w liceum(uczeń) zaczęła się bawić w jakąś inkwizycję/nawracanie/inny rodzaj głoszenia dobrej nowiny zaliczałaby sie raczej do kuriozum a nie reguły. I taką osobą konkretną należy się wtedy zająć, a nie wprowadzać ogólną regułę zakazu noszenia symboli. Wtedy mielibyśmy do czynienia z afiszowaniem się(wręcz narzucaniem) czy naruszeniem neutralności/świeckości instytucji państwowej. I wobec takiego delikwenta trzeba wystosować jakieś sankcje.
Ważną rzeczą jest neutralność w sprawach światopoglądowych, ale chyba nie można jej tak radykalnie traktować. Ktoś może nosić krzyżyk bo taki zwyczaj wyniósł z domu, albo tego potrzebuje jego sumienie. I być może nie dąży do propagowania swej wiary.

Niech może ludzie nawzajem próbują ze sobą żyć. Nie odzierajmy ludzi w szkole z części ich tożsamości i przypisujmy każdemu od razu, że się afiszuje. A co jeśli on czasem się modli po cichu(w duszy) i trzyma krzyżyk w palcach? Niech dialog międzyreligijny czy światopoglądowy ma miejsce między uczniami i niech się wyraża we wzajemnej tolerancji.

Jeśli ktoś chce popierać Hitlera za to, że nie pił i nie palił to rozumiem, że ogólnie ceni cnotę nie-palenia i nie-picia, więc czemu nie zrobi sobie koszulki właśnie z takim napisem? Ponadto osoba, która dostrzega pozytywne walory w nie-piciu i nie-paleniu powinna być w miarę inteligentna czy obyta w świecie i powinna wiedzieć, kto to Hitler. Jeśli nie wie to zwykłe oszołomstwo i ignorancja, a nie jakaś cnota.

Jeju może od razu zmieńmy nazewnictwo dni tygodnia bo mają konotacje chrześcijańskie i zlikwidujmy ulicę i place pod wezwaniem świętych.
O i wprowadźmy wspólne kible damskie i męskie w imię równouprawnienia płci w szkole.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mary$




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z jutra

PostWysłany: Śro 17:42, 19 Mar 2008    Temat postu:

podpisuję się pod ostatnimi dwoma postami. Co do Che Guevary - już o tym kiedyś rozmawialiśmy, a ja już nie będę się denerwować po raz kolejny mówiąc jak ludobójstwo sie "upopowiło"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timmy




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 2326
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 18:53, 19 Mar 2008    Temat postu:

A ja się pod niczym nie podpisuję Razz Zarzucacie mi dziwne rzeczy ( jak zmiany nazw ulic i wspólne kible Razz ), więc mogę Was ucieszyć Very Happy Jadę do domu i nie będę Was przez co najmniej tydzień gorszył swoimi obrazoburczymy i totalnie bezsensownymi postami Wink (pobiłem już Sarchiniusa pod tym względem?)

Wszystkim świętującym życzę Wesołych Świąt, wszystkim nie świętującym - udanego wypoczynku, wszystkim nie wypoczywającym (np sobie) - przeczytania 3 książek o zdobyciu Konstantynopola przez Turków Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gróby
proffesional drinker



Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Loża Nowohucka

PostWysłany: Czw 12:26, 20 Mar 2008    Temat postu:

Ale Timmy to o kiblach to nie do Ciebie Very Happy w
to refleksja dotycząca ogólnego kierunku , w którym świat zmierza. Ja twoich postów za obrazoburcze nie uznałem.

W Belgii zakazano dzieciom na katechezach na przykład czytać sceny pasyjne ponieważ są brutalne.( tzn nie pamiętam czy to się katecheza nazywa u nich czy jakoś inaczej ) I postanowiono czytać im bajki, proste i neutralne. Co z tego, że taki dzieciak pogra se później w powaloną o wiele bardziej brutalną gierkę na kompie czy sobie obejrzy jakiś film.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karolka




Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Uniwersytetu Latającego ;)))

PostWysłany: Czw 15:30, 20 Mar 2008    Temat postu:

Timmy napisał:
Taka chusta chyba nie mieści się w kanonie stroju"schludnego", jaki należy nosić w szkole.

To ja za Olejem Wink Dlaczemu?

Timmy napisał:

Skoro miejsce ma być świeckie, to nie powinien ten symbol zbytnio rzucać się w oczy. Jeżeli ktoś chce się na każdym kroku chwalić swoją religijnością, to niech idzie do szkoły przy zakonie

Ale noszenie symbolu religijnego nie jest jeszcze chwaleniem się swoją religią na każdym kroku-było by nią...powiedzmy...urządzenie jakowejś czynnej akcji tą religię propagującą-ale to w szkole miejsca nie ma Wink

Timmy napisał:
bo szkoła publiczna jest instytucją ŚWIECKIEGO państwa.

Ale świeckość to neutralność jako brak religii panujcej i uprzywilejowanej,a nie próżnia aksjologiczna

Timmy napisał:
Bo taki krzyż/chusta to właśnie afisz promujący Twój światopogląd, Twoją religię. A przez to, że wychwala jedną religię, mówi, iż inne są do dupy.

To wyrażenie,że ktoś sam wyznaje taką czy inną religię.To,że ktoś jest,powiedzmy katolikiem nie oznacza,że jego zdaniem protestantyzm jest błeee i w ogóle ewangelików to na stos wysłać czy w kosmos wystrzelić.Powiedziałabym nawet,że ekumenizm,rozwijający się prężnie już dobrych kilka lat prezentuje zupełnie inną postawę Wink

Gróby napisał:
Jeju może od razu zmieńmy nazewnictwo dni tygodnia bo mają konotacje chrześcijańskie i zlikwidujmy ulicę i place pod wezwaniem świętych.


No,byli już nawet tacy,co próbowali,ale kalendarz republikański się nie przyjął.Francja też jakoś (jeszcze) poprawnopolitycznie o dziwo nie ponowiła prób w tym kierunku Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Politologia, Uniwersytet Jagielloński Strona Główna -> Polityka bieżąca & prasówka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29 ... 56, 57, 58  Następny
Strona 28 z 58

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin