Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Timmy · Wysłany: Sob 16:50, 15 Mar 2008 Temat postu:

Naprawdę sądzisz, że to się działo bez wiedzy i zgody papieża? To była tak scentralizowana ogranizacja, że nic się nie prześlizgnęło Wink

wincent ferrer · Wysłany: Sob 16:53, 15 Mar 2008 Temat postu:

To skąd się wzięla protestancka choroba w tej "scentralizowanej ogranizacji" w której"nic się nie prześlizgnęło" ?
Wink

Timmy · Wysłany: Sob 16:58, 15 Mar 2008 Temat postu:

Wybacz, ale to już temat typowo historyczny, nie będę się tutaj rozpisywał Wink

W każdym razie, jak pewnie wiesz, reformacja nie wyniknęła z tego, że chciał jej tylko i wyłącznie Luter, ani nawet kler. Już od czasów Jana Wiklefa mamy początki rozłamu, kwestia tylko tego, na jakie podłoże trafia owo ziarenko Very Happy

Mosze Bergstein · Wysłany: Sob 17:10, 15 Mar 2008 Temat postu:

Protestancka choroba... Wzruszyłem się, na prawdę.. w aferze z klerykami mamy do czynienia z chorobą dominikańską jak sądzę;]

cuth · Wysłany: Sob 17:42, 15 Mar 2008 Temat postu:

Tak sobie czytam wczorajszą i dzisiejszą prasę, oraz przeglądam fora i dochodze do wniosku, że Mosze nie ma racji. Nie ma czegoś takiego jak afera z klerykami - jest tylko antypolska i antykościelna prowokacja Żyda Michnika. I to nieprawda, że kościół jednocześnie kryje zboczeńców na plebaniach, i potępia z ambony gejów. To nieprawda, że wiedział też o tym santo JP II. W tym wszystkim zgadzam się z Rydzykiem i stwierdzam, że ja od dzisiaj "antypolskich gazet nie czytam". Akurat miał na myśli Dziennik, ale przecież od liberałów gorsi są socjaliści.

wincent ferrer · Wysłany: Sob 22:10, 15 Mar 2008 Temat postu:

Arek wkońcu napisal coś sensownego! Wink

Timmy-nie wiedzialem że Luter chcial rozlamu;przekonanym bym byl że jedynie odnowy chrześcijaństwa w duchu ewangelii Wink

I wogóle co to jest że bronisz jakiegoś mnicha wierzącego w -za przeproszeniem - Boga?!
Razz

Mosze-Jak to pisalem to stalo tam "zaraza" ale nim wyslalem zmienilem co by się lud nie denerwowal.Nie wyszlo Sad

A choroba z punktu widzenia (jedynego,slusznego,świętego etc. ) Kościola oczywiście.

Timmy · Wysłany: Sob 23:30, 15 Mar 2008 Temat postu:

Luter nie chciał rozłamu, chciał reformy, ale skąd miał wiedzieć, że tak się to potoczy?
A widziałeś mnicha niewierzącego w boga? Razz

Nie bronię go, bo nie uważam, żeby było przed czym. Przedstawiam tylko fakty - jego casus był tu w gruncie rzeczy pretekstem, więc ciężko mówić o jego "winie".
No już, wystarczy Wink

Mosze Bergstein · Wysłany: Nie 10:50, 16 Mar 2008 Temat postu:

wincent ferrer · Wysłany: Nie 11:32, 16 Mar 2008 Temat postu:

Kościól chyba?
Razz

sarchinius · Wysłany: Nie 11:44, 16 Mar 2008 Temat postu:

Najlepszym z wyznań wydaje mi się unitarianizm:
[link widoczny dla zalogowanych]

wincent ferrer · Wysłany: Nie 11:55, 16 Mar 2008 Temat postu:

Zalecialo mi "Ostatnim kuszeniem Chrystusa"
(skądinąd świetny film)

Olej · Wysłany: Nie 12:43, 16 Mar 2008 Temat postu:

cuth · Wysłany: Nie 15:10, 16 Mar 2008 Temat postu:

wincent ferrer · Wysłany: Nie 15:18, 16 Mar 2008 Temat postu:

ciiiiiiii....

Timmy · Wysłany: Nie 15:19, 16 Mar 2008 Temat postu:

"Najlepsze z wyznań" Laughing