Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Mary$ · Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1409 Przeczytał: 0 tematów Skąd: z jutra

Moszepewnie miał namyśli epitet "ciemny"... - jeśli tak, proponowałabym już raczej granatowy, jeśli oczywiście nie jest zarezerwowany dla jakiejś subkultury lub utożsamiany z pewną grupą społeczną. Mogłaby być jeszcze purpura, ale jej za blisko do czerwieni...

Mary$ · Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1409 Przeczytał: 0 tematów Skąd: z jutra

dobrze...zostawmy już kolorowanki, różowych (patrz Mosze: jest określenie na nowych czerwonych) i innych. Myślałam żeby wrzucić ten tekst do nowego topiku wyborczego, ale myślę, że jest on bardziej uniwersalny
[link widoczny dla zalogowanych]
podpisuję się pod nim obiema rękami

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

A ja tu mam taką, wg mnie bardzo ważną kontynuację wątku. W komentarzu Rybiński zwraca uwagę, pewnie nieświadom zupełnie- na bardzo istotną sprawę. Otóż wklejam tekst, który dzisiaj mnie zainteresował na cały poranek- i myślę tu bardziej o tekście, który po otworzeniu linku znajdziecie w prawej bocznej kolumnie - nie jest on w każdym razie tekstem głównym- a który przedstawia, jak mi się wydaje sytuację jakby zupełnie znajomą- tylko nazwiska inne. I początkowo miałem zamiar się ograniczyć tylko do tego komentarza, ale po przeczytaniu Rybińskiego dochodzę do wniosku, że warto trochę wypowiedź rozszerzyć.

Mówimy o tym, że nadużywane są słowa, etc. Może i tak. Ale przyczyny można się doszukiwać w miejscu zgoła odmiennym. Kiedy na jaw wyszło Watergate- to bekła najważniejsza osoba w państwie. Teraz mamy takie Watergate na każdym kroku (i nie mówię tu tylko o aktualnej ekipie, chociaż zbieranie haków na przeciwników to była domena pecetów od zawsze- począwszy od Olszewików, przez rząd AWS i słynną sprawę Dębskiego, na aktualnej sytuacji kończąc.) I co? I nic. Może właśnie dlatego w debacie publicznej zaczyna się używać coraz mocniejszych sformułowań, bo po prostu te stare, oddające sytuację w stopniu niegdyś wystarczającym, teraz straciły zupełnie dotychczasową wartość. Coś, co jeszcze trzydzieści lat temu prowadziło do impiczmentu w USA, teraz w natężeniu dziesięciokrotnym nie powoduje spadnięcia głowy nawet wiceministra w Polsce. Jaka więc może być reakcja na takie procedery? Jeśli brutalizują się zajścia, to siłą rzeczy muszą się brutalizować słowa je opisujące.

Ale do rzeczy, link (przypominam - prawa kolumna, chociaż main topic też warto) :

[link widoczny dla zalogowanych]

Kamil Aleksander · Dołączył: 11 Wrz 2007 Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

Przedwyborcza debata Jarosław Kaczyński vs Aleksander Kwaśniewski,
IV RP vs III RP, Polska moherowo-socjalna vs Polska korporacyjno-korupcyjna. Kto lepiej się zaprezentuje, jak na tym polu wypadnie nieobecny szef PO Donald Tusk? Jakie znaczenie będzie mieć ta debata na losy wyborów? Ech własnie się zaczyna... idę po jakąś zakąskę i oglądam.

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

Kaczyński jak zwykle- chamstwo, chamstwo, i jeszcze raz chamstwo. Ale to, jak nieoczekiwanie się debata zakończyła to przechodzi ludzkie pojęcie!
Doskonała pointa - "Proszę się nie przedrzeźniać, Panie Prezydencie!" (Bo pójdę po mamę!

Kamil Aleksander · Dołączył: 11 Wrz 2007 Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

Ech miałem ten temat wpisać w topicu o wyborach 2007. Wink

Zgadzam się z Romanem Giertychem, że po mniej więcej połowie tej debaty można było zasnąć.

Tandrill

[link widoczny dla zalogowanych]
Jeśli to prawda to powinniśmy bardzo ostro zaprotestować przeciwko tego typu próbom ingerowania w naszą wewnętrzną politykę.
I tu nie chodzi o to, żebym lubił czy szanował Bendera - bo tak nie jest; ale taki "oficjalny protest" to niespotykana bezczelność.

karolka

Hmmm sprawa wygląda dziwnie...

I tak się przy kontrowersyjnych wypowiedziach wszelakiego typu zastanawiam...

Czy nie prościej-choć może i niezgodnie z jakowymś protokołem dyplomatycznym Wink

- byłoby gdyby przed udaniem się do Kaczyńskiego z oficjalnym protestem dyplomaci zamienili słówko z nominowanym?Dali mu szansę wypowiedzenia się na ten temat? To tylko parę kroków-a tak nieznani sobie ludzie będą tak sobie dyskutowac za pośrednictwem trzeciej,tu:prezydenta (dobrze jeszcze,że opinie jednej strony dotą do drugiej-tylko tak możliwy jest przecież dialog i wyjaśnienie Wink

) Czasami poznanie twarzą w twarz może wiele wyjaśnić-nie wiem i ewentualnienie mnie oceniać,jak było tutaj,ale chyba zwykle żywy człowiek powie więcej niż jego głos zapisany w postaci skrawka wypowiedzi na jakimś...sprawozdaniu?streszczeniu? No nie wiem...

(minus dyplomacji na tak wysokim szczeblu to to,że umówienie się na stronę "trójstronnie"-nieznający się dyplomaci,delikwent i kojarzący zacne gremium prezydent i omówienie sprawy napotyka zapewne szaleńcze trudności protokolarne Very Happy

)

kjt

Ależ co to jest za kompletna bzdura.
Przecież mówimy o gościu, który zgodnie z konstytucją jako najstarszy ziom otworzy obrady Senatu, potem na właściwego marszałka zostanie wybrany kto inny a o samym Benderze już nigdy pewnie nie usłyszymy.
Jeszcze rozumiałem lament przy okazji osadzenia Giertycha w MEN, ale teraz nasi starsi bracia w wierze odstawiają groteskę.

wincent ferrer

izrael ma zwyczaj zachowywać sie tak "bezczelnie" bo jesli ktoś ośmieli sie zrobić doś nie po jego mysli to zawsze moze oskarżyc go o antysemityzm...kompletna paranoja,nawet abstrachjąc od tego ze funkcja jest tylko i wyłacznie honorowa...no ale oczywiście to godzi w zyciowe interesy panstwa izrael:/...btw:zaprotestujmy przeciw prodiemu;)ciekawe czy nas nie zabiją śmiechem;)

karolka

kjt-Niby tak...ale z drugiej strony ciekawe,kto konkretnie słyszał te rzekome wypowiedzi zioma w RM...co takiego tam jest/było? Przedstawienie pełnej wypowiedzi,czy wyrobienie sobie zdania,o tym,co ktos sądzi na jakiś temat na wyrwanym z kontekstu zdaniu,pojedynczej wypowiedzi otrzymanej z drugiej ręki Wink

?

(funkcja rzeczywiście honorowa i jednorazowa-ale szkoda,że dyplomaci nie myślą czasem jak dzieci-prostolinijnie-ale to już kolejny,niezliczony z mojej strony offtop Wink

)

kjt

Znaczy się to, że Bender wypowiedział się tak a nie inaczej w Radiu Maryja na temat holocaustu jest prawdą powszechnie znaną Smile

.

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

Na przykład to, że Auschwitz przedstawiał jak coś w stylu sanatorium dla burżuazji. Owszem... porządek konstytucyjny jest taki jaki jest, i oczywiście nikt nie ma prawa wyznaczyć kogoś innego na marszałka-seniora. Natomiast twierdzenie, że protest Izraela jest bezczelnością jest po prostu wstrętny. Umówmy się- dajcie sobie wymordować pół rodziny, większość sąsiadów i przyjaciół, a potem pałajcie sympatią do człowieka który stwierdzi, że to wszystko w dobrej wierze.. Sorry Tandrill, ale słowo bezczelność potraktuję jako semantyczne nadużycie...

karolka

"Tak"...wobec tego nieścisłością jest,że umieszczono swoistą relację z tego,co powiedział,a nie dosłownie słowa,do których cała sytuacja się odnosi.Rzecz o tyle istotna,że dotarcie do tekstu oryginalnego zmniejsza mimo wszystko szansę naszego kreatywnego obejścia się z nim.

Rozumiem,że cała sytuacja wygląda w ten sposób,że się bierze wypowiedź zioma,czy nawet nie to,a takowej streszczenie,robimy odpowiednio naburmuszoną minę i pytamy prezydenta co on właściwie myśli o takiej osobie i o takich tej osoby wypowiedziach?/wypowiedzi? I tu się nasuwa taka możliwość,że może ów prezydent ocenić czy spełnić żądanie Izraela,czy nie-przez pryzmat tej jednej wypowiedzi.Jeżeli sięgnie głębiej do poglądów,doktryn i twierdzeń Bendera-chwała za to.Będzie możliwość zobaczenia,czy jest to skandaliczny pierwszy-ostatni tego typu,czy może już n-ta wypowiedź z tej serii.A to pierwsze-rozumiem jeszcze przy honorowej funkcji przychodź-wychodź,a nie MEN- ostatecznie da się ścierpieć, tak kjt? choc naturalnie paść nie powinno.I tu kwestia:czy tak postawiona sprawa: Co pan Kaczyński myśli o panu Benderze i jego cytacie nie narzuci nam tak troszkę-co o nim myśli przez tenże cytat i tylko przez to.Nie znam Bendera,nie wiem,czy w jego przypadku w grę wchodzi 1wsza czy 2ga opcja-jeśli pierwsza-to zła jest jego opinia w konkretnej sprawie,na całego Bendera jeszcze bym się nie porywała,jeśli druga-to i opinia i sam autor byłby nie w porządku