|
Politologia, Uniwersytet Jagielloński Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olej
C*
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: a cholera wie skąd
|
Wysłany: Czw 0:55, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
nowy reytan napisał: | Gratuluje dobrej erystyki. |
A dziękuję, dziękuję
nowy reytan napisał: | Za pontyfikatu JPII nt. reform jedynie rozmawiano czy wprowadzić celibat, w ubiegłym tygodniu zastanawiano się juz, w jakiej formie (gazety sprzed 2 tygodni- odsyłam) |
Nawet jeśli jest tak, jak mówisz (czego nie wiem, bo nie mam znajomych w Watykanie), to i tak to o niczym nie świadczy. Kościół bowiem przeprowadza zmiany z prędkością angielskich reform ustrojowych. Jak dzisiaj o tym gadają, to może wprowadzą to za sto lat. A może nie.
nowy reytan napisał: | Dowody wskazuje sie nie palcem, ale w tekście. |
Nieważne już jak, po prostu je pokaż
nowy reytan napisał: | Mówisz o mężczyznach? Ich ścisła kontrola doprowadzi do wysyłania kobiet-terrrorystek |
Ej, ale ja żartowałem
nowy reytan napisał: | Nie ma związków z islamem, ale co nie zauważyłeś, jest integralnym elementem ich tradycji i zwyczajów, szkoda że tak haniebnych |
Stosowanie tu zwrotu "integralny element" to gruuube nadużycie, żeby nie powiedzieć wręcz, że kłamstwo. To tak, jakby mówić, że integralnym elementem polskiej tradycji jest to, że pijany facet bije albo nawet morduje dzieci swojej konkubiny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nowy reytan
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: II rok / Pos. Zarszyńska, ob. Kraków
|
Wysłany: Czw 17:40, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Owszem reformy w kościele mają tempo ślimacze, ale dobrze jeśli po tych 100 latach (czego nie dozyjemy) doczekamy się zniesienia celibatu (chyba że będzie to niepotrzebne w wyniku masowej "produkcji" dzieci z próbówek)
Dowód, ponawiam:Zresztą młodzi coraz częściej pracują za granicą, więc może spadnie liczba powołań. Większość osób wróci do Polski stąd lepszy byt ich powinien przełożyć się na wzrost rodzin (zwł. gdy osoba ukochana przebywała wtedy w kraju)
Z historii wiadomo, że po długim rozłączejniu rodzin (np. po wojnach, przesiedleniach ludności, powrotach po emigracji zarobkowej) zawsze istotnie wzrastała liczba urodzeń.
Ponadto: np. w Anglii można zarobić więcej niż ksiądz. Z resztą sam mówiłeś:
Cytat: | Księża wcale nie zarabiają dużo. To się tak wydaje, że to dużo, gdyż dostają trochę kaski od wiernych, no i nie mają rodziny na utrzymaniu. Oczywiście nie zarabiają mało, ale nie są to tak duże pieniądze, żeby stanowiły "ekonomiczną motywację" na szerszą skalę jak w średniowieczu. |
Cytat: | Ej, ale ja żartowałem Very Happy |
Ja też żartuje
Cytat: | Stosowanie tu zwrotu "integralny element" to gruuube nadużycie, żeby nie powiedzieć wręcz, że kłamstwo. To tak, jakby mówić, że integralnym elementem polskiej tradycji jest to, że pijany facet bije albo nawet morduje dzieci swojej konkubiny. |
O ile wiem, gruuube nadużycie, żeby nie powiedzieć wręcz, że kłamstwo to sytuacja, kiedy pijany facet bije albo nawet morduje dzieci swojej żony.
Co do konkubiny może to być "integralnym elementem" w "postępowych" krajach Zachodniej Europy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olej
C*
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: a cholera wie skąd
|
Wysłany: Czw 23:56, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Obawiam się, że brniemy w jakieś głupie dyskusje, podczas gdy sposób na pokonanie niżu demograficznego i zatrzymanie fali emigracji jest prosty - liberalizacja gospodarki. Czemu bowiem Polacy jeżdżą do roboty akurat do Anglii i Irlandii, jeśli nie dlatego, że tam są duże możliwości zarobku, które zapewnia prawdziwie wolny rynek? Zniesienie celibatu faktycznie podniosłoby liczbę narodzin, ale co najwyżej o ułamki procentu. Natomiast "urynkowienie rynku" przełoży się na wzrost tej liczby w o wiele większym stopniu.
Owszem, dochodzą do tego jeszcze kwestie obyczajowo-światopoglądowe, ale z tym chyba w Polsce nie byłoby takiego problemu jak np. we Francji czy Szwecji. W Stanach, w których przywiązanie do religii (bo to mam na myśli w pierwszej kolejności) jest o niebo większe niż w Europie Zachodniej, liczba dzieci na rodzinę wynosi ponad 3 (nie pamiętam dokładnie). A że pod względem religijności Polakom bliżej do Amerykanów niż wspomnianych Francuzów czy Szwedów, to można podejrzewać, że poprawa sytuacji materialnej polskiej rodziny zaowocuje wzrostem urodzeń.
Ale oczywiście to nie jest mur, beton
nowy reytan napisał: | O ile wiem, gruuube nadużycie, żeby nie powiedzieć wręcz, że kłamstwo to sytuacja, kiedy pijany facet bije albo nawet morduje dzieci swojej żony. |
Chyba się nie zrozumieliśmy. To, że w Polsce pijany facet bije żonę i dzieci, nie jest dla mnie grubym nadużyciem, ale patologią. Grubym nadużyciem jest mówienie, że taka patologia jest integralnym elementem polskiej tradycji czy społeczeństwa.
Tak samo honorowe zabójstwa u Arabów (nie u muzułmanów! Arabowie to bodajże tylko 20 parę procent muzułmanów na świecie! nigdy nie słyszałem o honorowym zabójstwie w rodzinie niearabskiej). Owszem, mają one niestety miejsce, ale to jest patologia i na pewno nie integralny element tradycji.
nowy reytan napisał: | Co do konkubiny może to być "integralnym elementem" w "postępowych" krajach Zachodniej Europy. |
Niekoniecznie. W Polsce wiele związków to pary na kocią łapę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nowy reytan
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: II rok / Pos. Zarszyńska, ob. Kraków
|
Wysłany: Pią 18:02, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Właśnie wolny rynek. Pytanie tylko, jak doprowadzić do sytuacji, w której większość posłów poparłaby wolny rynek.
Zgadzam się głęboko cd. Irlandii i Brytanii, w Irlandii ludność rośnie już niemal o 2% rocznie co jest eur. rekordem, ostatnio notowanym w Europie w latach 50. w PRL i ZSSR oraz Jugosławii. Wyj. jest Albania, która taki przyrost miała jeszcze w latach 80.
Co powinniśmy wobec tego zrobić by gospodarka była w pełni wolnorynkowa?
Górnicy pojechali po emerytury pod sejm z kilofami i je wywalczyli. Nasuwa się więc pytanie, czy nie powinniśmy, zwolennicy wolnego rynku, zrobić tego samego?
Pozostawiam to pytanie otwartym na wasze komentarze, powstrzymując się od udzielenia jednoznacznej odpowiedzi i oczekując na wypowiedzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olej
C*
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: a cholera wie skąd
|
Wysłany: Sob 12:07, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
nowy reytan napisał: | Pytanie tylko, jak doprowadzić do sytuacji, w której większość posłów poparłaby wolny rynek. |
Wybrać innych posłów
nowy reytan napisał: | Górnicy pojechali po emerytury pod sejm z kilofami i je wywalczyli. Nasuwa się więc pytanie, czy nie powinniśmy, zwolennicy wolnego rynku, zrobić tego samego? |
Aaaaa!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|