Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Hypatia

w tamtym roku na I terminie było podobnie. Wpadł Hrabia, rozdał w 10 sekund testy, rzucił: macie godzinę na to, pobiegł pytać ludzi z ćwiczeń. 5 minut później z tym samym tekstem odzywa się Mazur, co u Was. Kiedy my już zdążyliśmy "porównywać odpowiedzi" to on skończył mówić. Uroczy Smile

karolka

tak mnie ni stąd ni z owąd olśniło (choć było to już jakiś czas temu)...
Na wykładzie u prof.Mazura "i zmarł w Warszawie jak każdy porządny człowiek" Very Happy

-niestety o kim porządnym była wtedy mowa-nie pamiętam

Orzech

Śmigły- Rydz, oczywiście...

nick-cube

Dr Kowalski na pierwszych ćwiczeniach, nt. zaliczenia, egzaminu i przygotowań do tychże - "przeto stoimy po tej samej stronie barykady!" - urzekło mnie to Smile

karolka

Jak już jesteśmy przy doktorze Kowalskim...ja nie zapomnę jak stanęłam jak wryta gdy poszłam do niego na dyżur zdawać ustnie kolokwium-otwieram drzwi,mówię dzień dobry a tu-"Przybyła pani zatem proszę uprzejmie,proszę spocząć Shocked

".Z tego,co słyszałam o zajęciach i wykładach generalnie język i styl porywały za serce a retoryka-jedyna w swoim rodzaju Very Happy

.

Innym znów razem zrobił komuś tak z 10-cio minutowe kazanie umoralniające że "może tego po tych budynkach (tu wzrok smętnej zadumy i westchnienie towarzyszące rozejrzeniu się po Oleandrach) nie widać, ale proszę Pana to jest uniwersytet i w związku z tym...
no właśnie co z w związku z tym?? Czy to kwestia tego, że ja tego dnia spałam 2 godziny, czy też retoryka Grzegorza-Marii sięgnęła szczytu artyzmu (powyższa wersja jest nieco strywializowana Wink

) dość, że nim doktor dotarł do końca mnie już z głowy początek wyleciał-a końcówki owego passusu nie dosłyszałam Wink

Olej

Gróby

w zdyscyplinowaych "Prusiech" nikogo by taka bezczelność nie spotkała Very Happy

Timmy

Jak dla mnie Kimla to jest wzrcowy przykład osoby - księdza. Sposób poruszania sie, mówienia, gesty...

A Wysiślak? Tak pięknie bełkocze, że jak pierwszy raz zaczął coś mówić, to myślałem, że jest kompletnie pijany:D

GMK to jednak mistrz erudycji.

orzel

Mary$ · Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1409 Przeczytał: 0 tematów Skąd: z jutra

On w mym sercu utkwił juz na wieki (Grzegorz Maria właściciel owczarka) psem Cieślaka (kto pamięta? Wink

)

nick-cube

)(paranoja)(

Pytanie skierowane jeszcze przed zerówką do Wyciślaka
-"Panie Doktorze a jakiego typu pytań możemy się spodziewać na egzaminie? Pytania otwarte, cyz może pytania wyboru"

"chwila" zadumy...
-"Hmm będzie pytanie.... i ... trzeba będzie odpowiedzieć. NIE MA WYBORU!." Very Happy

I jak dla mnie perełka tego roku.

Wyklad z prawa konstytucyjnego dobiega końca, wszyscy ziewają bo to przecie <jak ujął niegdyś Zięba "nie chrześcijańska pora jest"> i na koniec odzywa się Kowalski <bo z nim mieliśmy zastępstwo>
"Proszę Państwa... ja Państwu muszę coś powiedzieć... Przeto... ja jestem nie zwykle poruszony... i wzruszony Państwa postawą! Cóż za skupienie! Cóz za koncentracja. Państwo są moim słoneczkiem! Moim promykiem nadzieji!"

W tym momencie myślałam że padne na glebę jak zreszta reszta obecnych na sali osob. Very Happy

Olej

I jak go tu nie kochać? Very Happy

karolka

aaa to o to chodziło Smile

no cóż,jak widać słownik wulgaryzmów wg doktora Kowalskiego też jest duuuuużo obszerniejszy niż to powszechny zwyczaj przyjmuje Wink

.A w ogóle to dochodzę do wniosku,że żal tych perełek retorskich (zwłaszcza że facet jest po-pod tym względem najbardziej chyba ze wszystkich trywialnym-wydziale prawa i administracji Shocked

o bym słysząc go nie wpadła Wink

)...tylu ozdobników stylistycznych nie będzie nam dane już usłyszeć...(a jakby facet konstytucję pisał toby chyba 5 tomów miała Very Happy

)