Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Mary$ · Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1409 Przeczytał: 0 tematów Skąd: z jutra

mój kraj Polska...
byłam w teatrze - a piszę tu, bo to nic z kulturą nie miało wspólnego %@#%^&^$&%*!!!, choć niby "Ifigenia", choć niby Stary... Pomijając to jaką przerażającą chałę przyszło mi przełknąć i to, że utwierdziłam się w przekonaniu, że niegdysiejszą flagową scenę polską powinni zamknąć na conajmniej pięcioletnią kwarantannę odklatającę, odzadarającą, ODPOSTMODERNIZUJĄCĄ, to widownia.. Maryjo!moja patronko!!! niewiadoma tego w jakim otoczeniu siedzę (bo spóźniona przycupnęłam na skraju rzędu wprowadzona już po rozpoczęciu)przeżyłam druzgocący zok w antrakcie. Wokół mnie same Arletty, Anastazje i Madleny, wypindrzone licealistki i ich nażelowani koledzy szukający kosza na śmieci na teatralnej widowni by wyrzucić opakowania bo zeżartych chrupkach. Ludzie młodsi ode mnie góra o lat cztery o obyciu młodej jałówki. Już siedzę po trzecim dzwonku. a tu zbliża się odwalona disko-laska z komórą między tipsami. Klika, popycha kolankiem i wyszczekuje "sooorry". Dębieje - patrzę - "Chyba "przepraszam"" grzecznie do niej. "no, sorry - to "przepraszam"" i tyłkiem do mnie przesuwa się na szpilkach w kierunku swojego miejsca. leci paczka chipsów. "Panie psorze, ale kicha nie?!" ktoś zarzuca, choć na scenie już produkuje się Peszek... A i finał był popisowy, bo wychodzą tłumnie, stadnie, falowo, gdy aktorzy w upokorzeniu /pewnie także koniecznością grania w takiej szmirze/ kłaniają się uroczej widowni...

niesmak

BTW - dziękuję wszystkim, myślącym o mnie ciepło w czasie wakacji, także na esemesy docierające do mnie na Kaukaz o treści "spierdalaj stamtąd" Wink

Gróby

ja brata wysłałem , zeby mi złożył indeks w dziekanacie WPiA
ale miałem wyrzuty, tam jest enklawa barbarzyństwa i pogaństwa w Krakowie, tam się kończy kultura, WPiA nigdy do UE nie wejdzie
mój rekord to dwie godziny stania tam

)(paranoja)(

oświadczam wszem i wobec że mam facetowstręt przez najbliższe kilka miesięcy wrrrr......

kjt

uhuhuhuhu

CZŁOWIEK - ŁOŚ

)(paranoja)(

e tam za pare tygodnii ,z całym szacunkiem do wszystkich naszych panów.. z waszym gatunkiem jest cos nie tak !

kjt

i vice versa !!!!!!

Smile

)(paranoja)(

hehe nie prawda ;p Jak głosic przysłowie: Nie ma kobiet nie zrozumialych, są tylko faceci niedomyślni ;p Z nami jesy wsztsrko w porządku Wink

eM.Jot · Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów Skąd: V rok

CZŁOWIEK - ŁOŚ

Ponieważ moderator zawsze musi mieć ostatnie słowo, to ja powiem tak:

1. Zupełnie poważnie mówiąc:
alkohol działa, ale na krótką metę. Tzn. na pewno działa przeciwbólowo, ale podnoszeniu się z łopatek generalnie nie sprzyja Smile

2. Wiem, że to "Poniedziałek", ale delikatnie proponuję Państwu założyć osobny wątek o tym, że faceci są z Marsa, a kobiety z Wenus - jak się w tym wątku coś jeszcze na ten temat pojawi, to bezlitośnie usunę. O! Razz

Hypatia

mmm nie ma to jak lampka wina uniwersyteckiego od Rektora po inauguracji:D inna sprawa, że byłam na niej po raz 1. Razz

(w senise na inauguracji, nie na lampce wina:)

Gróby

Ujot to stara &*^% Ujot je%^*& jest

cuth

Nie UJ, tylko Legia Very Happy

kjt

Byłem sobie przez weekend w Pradze. 7 godzin w autobusie, przez węgry, słowację i w końcu czechy. Cały czas po autostradach lub lepszej jakości drogach ekspresowych. Dlaczego wszędzie się da, tylko nie w Polsce?

Gróby

To samo wrażenie miałem jak jechałem przez Czechy ostatnio. Też jechałeś po tej autostradzie z dużych szarych płyt? :>
linie kolejowe też pepiki lepsze mają