Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

A teraz do roboty, bo Porucznik Borewicz nie będzie pytał na egzaminei o wczorajszy mecz:P

Zakład Metodologii i Teorii Polityki, czyli jednostka organizacyjna, z którą od początku studiów zawsze mam największe problemy...

Kondziu

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

To jest mowa na zasadzie... kopnij do przodu, nie tak kurwa!! ... no sorry, ale po prostu jak słyszę tych wszystkich niedzielnych kibiców, którzy opowiadają swoje mądrości w pubach i na innych forach, to mnie krew zalewa.. Trudno mi oceniać jakie masz pojęcie o piłce, może po prostu odniosłeś z tej gry inne wrażenie niż ja - ja widziałem zespół, który nie grał tak jak w eliminacjach, ale który grał na zdecydowanie wyższym poziomie niż przez ostatnie ...powiedzmy 12 lat - bo tyle moja pamięć ogarnia. Zespół, dla którego nie jest już problemem dalekie podanie do nogi, czy chociażby sklejenie piły... zespół, który potrafi grać agresywnie, wysoko w pressingu (patrz szczególnie pierwsza połowa z Niemcami). O wyniku meczu nr 1 zadecydowały błędy indywidualne, o wyniku meczu nr dwa ...no cóż.. było cieniutko, o wyniku meczu nr 3 - zadecydowała informacja z Wiednia (no i te same błędy obrońców, które popełniali z Niemcami i Austrią..)
Może ta różnica w odczytywaniu sytuacji wynika też z przedmistrzowskiego nastawienia. Może niektórzy liczyli na nie wiadomo co; ja liczyłem na solidną piłkę, wyrobniczą, z odrobiną szczęścia.. niestety - szczęścia nie mieliśmy za grosz, a solidna piłka ... cóż.. parę trybów w machinie (czy może maszynce bardziej) nie zaskoczyło w najważniejszych momentach (Golański np.)

pek · Dołączył: 19 Sty 2008 Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów

Olej

kjt

1. Wyszło jak wyszło, nie ma co ukrywać, że drużyny takie jak Polska czy Rosja weszły do Euro przypadkiem i ewidentnie odstają pod względem poziomu. Inna sprawa, że tym, kto mógłby rozwiązać sporą część problemów naszej kadry jest dobry psycholog.

2. To, co działo się po meczu, to jakaś, kurwa, żenada. Przemądrzały bałwan z Polsatu już się zabrał za zwalnianie Beenhakera podczas wywiadu, a "skocz po papierosa" Hajto zaczął wycierać sobie mordę Ledwoniem, zupełnie, jakby to miało jakikolwiek związek z całą resztą.

Tandrill

Kamil Aleksander · Dołączył: 11 Wrz 2007 Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

Również i ja podzielam opinię, że w Polsce nie ma innych piłkarzy, którzy byliby w stanie lepiej zastąpić tą ekipę. Nie ma w tym momencie lepszej materii, by móc zrobić coś więcej z polskimi zawodnikami niż awans do międzynarodowego turnieju. Przyczyn takiego stanu jest wiele, poczynając od najważniejszej, czyli braku poważnego szkolenia młodzieży. Treningami trampakrzy, juniorów zajmują się często przypadkowi ludzie, tzw. "działacze społeczni", którzy nie mają pojęcia o profesjonalnym podejściu do tej sprawy. Potrzebne są jak najszybsze zmiany na dole strktury PZPN. Pytanie tylko, czy da się je przeprowadzić bez zmiany na górze?
Abstrachując od tego, muszę powiedzieć, że mimo wszystko widziałem postęp i rękę wysokiej klasy fachowca, jakim jest Leo, w grze w naszej kadrze w porównaniu do tego co się działo chociażby na mistrzostwach świata w 2006 roku.
Po Euro trzeba przprowadzić poważną analizę tego co się stało i wyciągnąć odpowiednie wnioski. Być może zostały popełnione jakieś błędy w przygotowaniach ale właśnie do tego jest potrzebne gruntowne spojrzenie, a nie "psioczenie wielkich znawców" polskiej piłki, pokroju Jana Tomaszewskiego, Tomasza Hajty itp.

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

Tak naprawdę mecz z Niemcami może być dobrym wskaźnikiem tego, co się przez dwa lata zmieniło.
Dwa late temu też z nimi graliśmy. Straciliśmy bramkę dopiero w 90 minucie. Ale w całym meczu nie zrobilismy ani jednej akcji, ani razu nie pokazaliśmy, że możemy cokolwiek zdziałać przeciwko tak silnej drużynie. W tych mistrzostwach od początku mocno na Niemcach siedliśmy, wysokim pressingiem, i śmiało poczynaliśmy również w ataku, dość powiedzieć, że już bodaj w drugiej minucie stworzyliśmy pierwszą groźną akcję. Niestety - błędy indywidualne (to nieszczęsne łapanie na spalony) doprowadziły do tego, że straciliśmy bramkę. Ale wizualnie to było niebo a ziemia.

CZŁOWIEK - ŁOŚ

Proszę Was, litości... O Brożku i innych królach podwórka już pisałem - ani na jotę tego nie wycofuję. Jeśli jakiś błąd personalny Beenhakker popełnił, to było nim raczej zostawienie Jelenia, a wzięcie Żurawskiego, którego postawa jest w ogóle osobnym tematem i nie sposób o niej mówić bez wkurwienia.

Beenhakker powinien zostać - bezwzględnie. Chyba że ktoś ma jakiś inny pomysł importowany. W ogóle nie dopuszczam już w tej chwili opcji, żeby został selekcjonerem jakiś pomiot polskiej myśli szkoleniowej, skażony tą sprzedajną ligą i geriatrycznym związkiem. Jeśli Beenhakker ma jakąś zaletę, to taką, że młodsi piłkarze zobaczyli, że jak będą zasuwać, to mogą do kadry narodowej wskoczyć.

A Polsat na tych mistrzostwach odwala wyjątkową żenadę. Oglądałem w całości w Polsacie MŚ'2002 i 2006 - ale czegoś takiego nie pamiętam. Załamuje mnie spadek formy Borka i Kołtonia, którzy byli ongiś fajnym duetem sprawozdawczo-komentatorskim, a teraz ich praca polega na zapraszaniu do studia swoich kolegów od wódeczki, którzy 1) są nieudanymi piłkarzami, 2) są sfrustrowani, 3) udają cwaniaków, 4) nie mają za wielkiego pojęcia o języku polskim, 5) nie mówią niczego, czego ja nie wiem po 15 latach oglądania piłki nożnej. Dla mnie to jest dno, że Kowalczyk, Hajto czy Świerczewski są kreowani na jakichś ekspertów i że razem z dziennikarzami Polsatu liżą się po fiutach.

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

No wiesz no... Piotrek Świerczewski się nie zmieścił w kadrze, ale musiał jechać na EURO:D

Olej

Kamil Aleksander · Dołączył: 11 Wrz 2007 Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

W

swierczewski komentuje całkiem fajnie.
Hajto i reszte ziomów pomine.

cuth

Cała wypowiedź Łosia - pokłon.