|
Politologia, Uniwersytet Jagielloński Politologia, Uniwersytet Jagielloński, 2009/2010
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kjt
Forumowy Terrorysta
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: rok V / krk
|
Wysłany: Nie 16:49, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Łosiu, Mosze - jak sobie wyobrażacie wzięcie towarzystwa za mordę ??
Może ja nie zajmę w dyskusji określonego stanowiska, czy mi się poczynania kibiców Wisły i Legii podobają. Ale obiektywnie mówiąc - nie ma takiej logistycznej, czy prawnej możliwości, żeby nagle 2-3 tys. ludzi (bo przynajmniej na Wiśle taka jest realna liczba osób, która w razie jakiejś szerzej zakrojonej akcji stałaby się problemem) usunąć poza stadion, albo zresocjalizować. Trzeba się z nimi ułożyć - albo faktycznie trwożliwie czekać, aż zaczną rozpierdalać stadiony. Brutalne, ale prawdziwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z kapusty
|
Wysłany: Nie 17:26, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
KJT, poczyniłem taki mały wysiłek i zajrzałem na stronę SKWK, żeby przeczytać ten ich niby protest przeciwko przyjmowaniu Frankowskiego.
Treść tych ich wypocin jest żałosna, polszczyzna śmieszna, a przekaz - skandaliczny, bo to jest szantaż po prostu. Kibolom nic do tego, komu klub pozwala trenować, ani do tego, z kim podpisuje kontrakt. Jak im się nie podoba, mogą przestać przychodzić.
Kibole zaproponowali Skorży i „stronnikom Frankowskiego” jakieś spotkanie, żeby wątpliwości wyjaśnić i że niby jak na tym spotkaniu Wisła kiboli przekona, to oni Frankowskiego obrażać nie będą, ale jak nie, to niech Frankowski się wynosi (zajrzyj na rzeczoną stronę). No absurd jest to jakiś - jak im się da palec i pozwoli o takich rzeczach współdecydować, to następnym razem będą chcieli ustalać skład za pomocą petycji. I do tego stała bzdurna śpiewka: „Wisła to my, a nie wy”. To jest bzdura do kwadratu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
W
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: m4
|
Wysłany: Nie 18:10, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Wielcy spece Łoś i Mosze chuja wiecie w dupie byliście
1) Nie można porównywac Legii do Wisły. Wszelka próba porównani świadczy tylko o nieznajomości realiów konfliktów jakie mają miejsce w obu klubach!!
2) Co do samej Wisły to dziwne, że większość ze stroników Frankowskeigo nie pamieta w jaki sposób rozstał się on z klubem. Nie pamieta bo pojawili się oni w ciągu ostatniego roku gdy do Wisły wrócił Kosowski a nowy trener dał nadzieje na mistrza. Teraz kurwa nagle chcą głosu.
3) Wisła to my a NIE wy( kibice, którzy o klubie pamietają tylko na meczu z Legią lub w czasie fetowania mistrza i piłkarze pokroju Frankowskiego, którzy na treningach zamiast trenować dogadywali sprawy transferu zagranice)
4) Łosiu jeśli jesteś innego zdania niż Skwk to przyjdż na spotkanie i je wyraż, podobno byłes jedym z założycieli stowarzyszenia więc wiesz kiedy takie będzie miało miejsce.
5)Większość artykułów w Gazecie dotyczących konfliktu na Legii jest sponsorowana przez koncern ITI więc ni jak sie one mają do rzeczywistości nie wspominajac o obiektywiżmie. No i ten płaczliwy ton tych artykułów... A nazywanie "Kibolami" stowarzyszenia liczacego około 500 osób i robiącego tak wiele rzeczy to kpina za którą Gazeta powinna przeprosić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 18:36, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja może chuja wiem i w dupie byłem, ale mnie gówno obchodzą jakieś bezmózgie mutanty, które starają się, jednocześnie będąc życiowymi zerami, robić z siebie głównych aktorów piłkarskiego spektaklu. Nie obchodzi mnie to, jakie są niuanse spraw między "kibicami" z obu drużyn i "ich" klubami- mówię tylko o tym, że obie sytuacje są równie żenujące i śmieszne po prostu.
W Anglii sobie generalnie ze stadionowym dziadostwem poradzono, i w Polsce będzie tak samo, czy to się karkom podoba, czy nie. Będą sobie mogli krzyczeć i protestować. W rezerwatach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
W
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: m4
|
Wysłany: Nie 18:57, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dlaczego śmieszne i żenujące??
Widzisz nie za bardzo masz pojęcie o sytuacji jaka jest w Anglii na stadionach wiec nie masz co jej opisywac. Wogóle jak można porównywac lige gdzie sam budżet Chealsy jest równy budżetowi polskiej ekstraligi, a stadion na Stanford może pomieścić tyle co trzy największe stadiony naszej ligi.
Twoja wypowiedz jest bardzo tolerancyjna- wysyłać ludzi do rezerwatów tego uczyli Cie w szkole??
Cytat: | Będą sobie mogli krzyczeć i protestować. W rezerwatach | i dotego ta nutka autorytatyzmu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 19:06, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
W napisał: | Dlaczego śmieszne i żenujące??
Widzisz nie za bardzo masz pojęcie o sytuacji jaka jest w Anglii na stadionach wiec nie masz co jej opisywac. Wogóle jak można porównywac lige gdzie sam budżet Chealsy jest równy budżetowi polskiej ekstraligi, a stadion na Stanford może pomieścić tyle co trzy największe stadiony naszej ligi.
Twoja wypowiedz jest bardzo tolerancyjna- wysyłać ludzi do rezerwatów tego uczyli Cie w szkole??
Cytat: | Będą sobie mogli krzyczeć i protestować. W rezerwatach | i dotego ta nutka autorytatyzmu |
W, nie chrzań dobrze? Jeśli jest ktoś, kto pomaga zrobić z polskiej piłki jakiś czegokolwiek wart produkt marketingowy, tak, żeby przychodziło na mecze zdecydowanie więcej kibiców, żeby stadiony były większe i bezpieczniejsze, to ostatnimi, którym na tym zależy są ci dziwni osobnicy, którym się wydaje, że się mogą nosić po mieście i uważać za nie wiadomo kogo. O jakiej tolerancji Ty mówisz?? Przecież mamy do czynienia wciąż z tymi samymi grupami ludzi, którzy a to na stadionie zrobią zadymkę, a to komuś z kosy na ulicy wyjadą po całodniowym poszukiwaniu, a to napadną kogoś na ulicy, żeby coś skroić. Jakiej tolerancji, W?? Zero tolerancji dla tego wrzodu.
Kolejna sprawa. Rozumiem, że Ty wiesz, bo w Anglii pracowałeś.
Walka z bandytyzmem równa się brakowi tolerancji i autorytaryzmowi? Toż to bzdura godna pana premierka.
A rezerwaty to jest taka alegoria skansenu, czy może wręcz śmietnika historii; tam się znajdą kibole po tym, jak się zabierze za robienie porządku z polskimi stadionami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z kapusty
|
Wysłany: Nie 19:35, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
W napisał: | Nie można porównywac Legii do Wisły. Wszelka próba porównani świadczy tylko o nieznajomości realiów konfliktów jakie mają miejsce w obu klubach!! |
A można.
Sednem sytuacji i w Warszawie i w Krakowie jest po pierwsze to, że piłka schodzi na dalszy plan (w Warszawie kibolstwo wypina się dupą do boiska, a w Krakowie mówi piłkarzom, że mają nie podchodzić do sektora na wyjeździe), a po drugie to, że kibolom się wydaje, że mogą współdecydować o rozwoju sytuacji w klubie. Nie mogą. Jak będą płacić składki na klub, jak w Barcelonie, to będą sobie mogli wybierać prezesa - a póki co: jak się nie podoba, to nie ma obowiązku przychodzenia na trybuny.
W napisał: | Co do samej Wisły to dziwne, że większość ze stroników Frankowskeigo nie pamieta w jaki sposób rozstał się on z klubem. Nie pamieta bo pojawili się oni w ciągu ostatniego roku gdy do Wisły wrócił Kosowski a nowy trener dał nadzieje na mistrza. Teraz kurwa nagle chcą głosu. |
Człowieku, ale o czym Ty mówisz w ogóle?!
W jakich niby okolicznościach Frankowski się rozstał z klubem i jakie to ma znaczenie? Poszedł tam, gdzie miał dostawać za grę więcej pieniędzy. A Ty po co jeździsz za granicę pracować?
Wielką aferę wokół wyjazdu Frankowskiego zrobił m.in. Jaśnie-Trener-Engel, który sam z Krakowa zniknął w niesławie bodaj parę miesięcy później.
I powiedz mi taką rzecz: co Ciebie to kurwa obchodzi, że zawodnicy, którzy ew. mają grać z Frankowskim, jeśli nawet mają mu coś za złe, to puszczają w niepamięć? Oni są od grania na boisku, facet, a to jest firma, której personel ma z sobą współpracować dla osiągnięcia konkretnego celu i jest za to dobrze opłacany. Jakie to ma znaczenie, ile oni są w Wiśle? Nikt mu z tego powodu wyrzutów po prostu nie czyni, bo każdy z nich na jego miejscu by zrobił tak samo - Żurawski czy Kosowski też wyjechali z Wisły na Zachód, a nikt na nich dzisiaj nie pluje. Nawet Kalu Uche, który się faktycznie zachował jak ostatnia szmata, został po powrocie lepiej przyjęty niż Frankowski teraz.
W napisał: | Wisła to my a NIE wy( kibice, którzy o klubie pamietają tylko na meczu z Legią lub w czasie fetowania mistrza i piłkarze pokroju Frankowskiego, którzy na treningach zamiast trenować dogadywali sprawy transferu zagranice) |
Sorry chłopaku, ale powiedz mi: Ty naprawdę jesteś takim kretynem, jak wynika z tego, co piszesz? Frankowski ponad sto bramek strzelił dla tego klubu przez 7 lat, a Ty mu wytykasz, że transfer dogadywał zamiast trenować?
Zejdź na ziemię z tego swojego kibolskiego stanu świadomości i przyjmij do łba prostą prawdę, że Ty i Twoi kolesie z klapami na oczach nie posiedliście Jedynej Słusznej Drogi Kibicowania i nie macie wyłącznego prawa do decydowania o tym, kto jest Prawdziwym Kibicem, a kto nie, bo to jest fanatyzm i sekciarstwo. Japierdole, człowieku, skończyłeś jakieś liceum, poszedłeś na studia, dostaniesz dyplom magistra - trafia Ci coś w ogóle do głowy z tych studiów, że po ich dwóch latach gadasz jak kibol, który z zawodówki wyleciał?
A ja kibicuję Wiśle 13 lat, czyli pół życia i chodziłem na II ligę. I co, Wisła to też „nie ja”, tylko „wy”? Fak of, nie jesteście posiadaczami Prawdy Objawionej i to Ci się nie musi podobać, ale przynajmniej skończ z tymi bezmyślnymi hasełkami.
W napisał: | Łosiu jeśli jesteś innego zdania niż Skwk to przyjdż na spotkanie i je wyraż, podobno byłes jedym z założycieli stowarzyszenia więc wiesz kiedy takie będzie miało miejsce. |
Nie wiem, kiedy będzie to spotkanie i niewiele mnie to obchodzi.
Cały pomysł jest kretyński, bo SKWK samo sprowokowało tę sytuację, a teraz niby deklaruje, że szuka kompromisowego wyjścia. Przecież to jest bzdura jakaś. Jakie kompromisowe wyjście? Klub nie powinien temu ulegać, bo to jest po prostu szantaż. Poczytaj se te komunikaty na stronie SKWK - nie ma dla nich mowy o żadnym kompromisie, tylko sprzedają te swoje idiotyczne hasełka: „Wisła to my, a nie wy” itp. głupoty. To klub decyduje, z kim podpisuje kontrakt - kibice Frankowskiemu płacić nie będą, więc jak się komuś nie podoba, to niech nie przychodzi. Obowiązku nie ma. Klub bez kiboli przeżyje - przyjdzie kto inny i może mądrzejszy. I co z tego, że nie będą jeździć na wyjazdy? Minie rok, dwa i zaczną jeździć inni.
W napisał: | Większość artykułów w Gazecie dotyczących konfliktu na Legii jest sponsorowana przez koncern ITI więc ni jak sie one mają do rzeczywistości nie wspominajac o obiektywiżmie. No i ten płaczliwy ton tych artykułów... |
Totalny ROTFL. A świstak siedzi i zawija je w te sreberka? A co niby ma Gazeta wspólnego z ITI?
Ty wierzysz chłopaku w ogóle w to, co piszesz? Czy ktoś Ci to podsuwa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 21:00, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Szczerze powiem, nie wierzę, żeby to wyszło spod pióra czytelniczki; raczej stoją za tym redaktorzy GW. Tym niemniej opowiastka jakże uniwersalna... praktycznie każdy normalny człowiek, który ma na tyle zaparcia, żeby oglądać w Polsce mecze "na żywo" (jakby to jakikolwiek sens miało...jeszcze w Polsce, gdzie ciekawiej jest pooglądać staczającego się po schodach kilkanaście metrów dresiarza z karkiem niż to co wyprawiają kopacze) spotkał się z tego typu sprawami niejednokrotnie. Diagnoza jest prosta: wyplewić buractwo ze stadionów, a jak się będą rzucać, to po nerach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
W
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: m4
|
Wysłany: Nie 22:44, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
na szybko odniose sie do cytatu, który zamieścił Mosze. Akurat byłem na tym meczu i niekore z opisanych faktów miejsca nie miały. Z drugiej strony cóz za zbieg okoliczności, że ów list pojawił się teraz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
W
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: m4
|
Wysłany: Nie 23:37, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
1) W Warszawie zarzad chce "zmienić publiczność" tak aby ciągnąć z nich więcej pieniędzy, do tego dochodzi awantura w Wilnie. Na Wiśłe rzacz rozchodzi sie o jednego grajka, a zarząd i Skwk jak dotąd mają niezły kątakt.
2) Wszędzi piszecie- " nie podoba się nie musza przychodzić " ,"wyplewić buractwo ze stadionów" nie dostrzegając że jeśli ci " Kibole " znikną stadiony zostaną puste. Zmniejszenie ilości osób na trybunach zaowocuje wzrostem biletów, czyli ludzi będzie jeszcze mniej co za tym idzie sponsorzy i reklamodawcy sie wycofają. Mniej pieniędzy, mniej dla piłkarzy= słabe widowisko, mniej za transmisje.Pomyślcie zanim znowu zaczniecie swoje litanie o zmianach publiczności.
Dam jeszce świerzy przykład: w sobote odwiedzilem zacne miasto ŁÓdż gdzie krakowska Wisła grała z ŁKS-em, na stadionie moze zasiąśc do 15tys, jest w porywach do 2500 osób z czego 300 z Krakowa, trybuna hmmm.."główna" pusta!! Galera "prawie" pełna, po meczu w imieniu klubu spiker dziekuje im za doping. Gdyby nie oni ten klub już dawno by nie istniał. Mosze może przedstaw sytuacje jak jest na Widzewi czy tam także tryuna pod zegarem nie jest najbardziej oblegana gdy reszta świeci pustkami?
Cytat: | Ty i Twoi kolesie z klapami na oczach nie posiedliście Jedynej Słusznej Drogi Kibicowania i nie macie wyłącznego prawa do decydowania o tym, kto jest Prawdziwym Kibicem, a kto nie, bo to jest fanatyzm i sekciarstwo |
Chciałbym Ci przypomnieć, że w innym temacie chwaliłeś sie posiadaniem jednej z pierwszych legitymacji stowarzyszenia, więc pewnie znasz lub kojażysz tych kolesi, może podejdziesz i powiesz im o swoich przemyśleniach?
Cytat: | Japierdole, człowieku, skończyłeś jakieś liceum, poszedłeś na studia, dostaniesz dyplom magistra - trafia Ci coś w ogóle do głowy z tych studiów, że po ich dwóch latach gadasz jak kibol, który z zawodówki wyleciał?
|
Słuchaj Łosiu mam poprostu dość jak ludzie, którzy nie znają faktów powielają je publicznie,a tych, którzy maja inne zdanie pomawiają od "palantów".
Jeśłi chodzi o odejscie Frankowskiego, kilka ciekawostek: facet miał podpisany dożywotni kątrakt, Wisła była po porażce z Panathinaikosem i przygotowywała się do pojedynku w pucharze UEFA, fatalną sytuacje podgrzał Frankowski odchodząc, jednego dnia zapewniał ze zostaje mając juz podpisany katrakt w Hiszpani, z mistrza Polski odszedł do 2 ligowca co więcej jeszcze dopłacił do tego z własnej kieszeni,..
Idziesz do sklepu, chcesz kupić telewizor, płacisz wiec wymagasz żeby był sprawny. Kibice płaca za bilet mogą wymagać od klubu. Dlatego włąsnie powstało owo oświadczenie.
Cytat: | Totalny ROTFL. A świstak siedzi i zawija je w te sreberka? A co niby ma Gazeta wspólnego z ITI?
Ty wierzysz chłopaku w ogóle w to, co piszesz? Czy ktoś Ci to podsuwa? |
Znowu zamiast jakiegoś argumentu z Twojej strony widze tylko kpine z osoby mającej inne niż ty spostrzeżenia na dany temat.
Nie wiem czy czytałes komentarze GW po porażce z Odrą gdzie wina za porażkę obarczono pogode i kibiców z Żylety. Po awanturach w Wilnie ITI kupowało w Gazecie artykuły atakujace tamtejsze stowarzyszenie. Niejaki pan Stec jest dobrym znajomym prezesa Legii i jednocześnie komentatorem GW..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kjt
Forumowy Terrorysta
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: rok V / krk
|
Wysłany: Pon 0:20, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał: | KJT, poczyniłem taki mały wysiłek i zajrzałem na stronę SKWK, żeby przeczytać ten ich niby protest przeciwko przyjmowaniu Frankowskiego.
Treść tych ich wypocin jest żałosna, polszczyzna śmieszna, a przekaz - skandaliczny, bo to jest szantaż po prostu. Kibolom nic do tego, komu klub pozwala trenować, ani do tego, z kim podpisuje kontrakt. Jak im się nie podoba, mogą przestać przychodzić.
Kibole zaproponowali Skorży i „stronnikom Frankowskiego” jakieś spotkanie, żeby wątpliwości wyjaśnić i że niby jak na tym spotkaniu Wisła kiboli przekona, to oni Frankowskiego obrażać nie będą, ale jak nie, to niech Frankowski się wynosi (zajrzyj na rzeczoną stronę). No absurd jest to jakiś - jak im się da palec i pozwoli o takich rzeczach współdecydować, to następnym razem będą chcieli ustalać skład za pomocą petycji. I do tego stała bzdurna śpiewka: „Wisła to my, a nie wy”. To jest bzdura do kwadratu. |
Ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie.
Mówicie, że trzeba wyrzucić buractwo ze stadionów. Ja mówię - nie ma takiej możliwości, ani prawnej, ani finansowej, ani logistycznej. Jak to sobie wyobrażacie?
Z góry odpowiadam, że odpowiedzi pt. "w Anglii się dało" nie uznaję .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 0:43, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
1. Jeśli się wyplewi te chwasty z trybun, to na mecze w końcu zaczną przychodzić ludzie, którzy teraz się po prostu tego boją. Nie będą czuli żenady przyprowadzić na nie swoich małżonek, dzieci, etc. Serio- nie opowiadaj głupot, W, bo obok tych kilkuset pospolitych bandytów żyją dziesiątki tysięcy normalnych ludzi. Moja babcia zawsze załamuje ręce, jak jej mówię, że idę na mecz. I w gruncie rzeczy wcale jej się nie dziwię. JAk to jest, że babcia jakiegoś Helmuta z Monachium sama chętnie na taki mecz pójdzie??
2. Na Widzewie na meczach ligowych nigdy nie ma pustek.... ŁKS jest generalnie klubem garstki zapaleńców i starszych panów, i wielkiej ilości społecznych nizin, które piorą w nim pieniądze, albo (większość) jedyną atrakcję mają jak razem z dziesięcioma kumplami z bramy skroją staruszkę.
Widzew jest jednym z niewielu klubów w Polsce, które na swoim stadionie mają jedną trybunę nie odgrodzoną od boiska zasiekami.
3. W. Ja Cię bardzo przepraszam ale o jakich realiach Ty mówisz?? Bo ja znam takie realia, że w krajach, w których nota bene na piłce robi się największe kokosy, takich jak Anglia, Hiszpania, Niemcy, Francja, etc.. boiska piłkarskie nie przypominają linii frontu, a do walk na trybunach nie dochodzi i tak. Nie ściemniajmy, co? To, że dla kogokolwiek autorytetem może być jakiś Misiek czy inny Staruch czy jak go tam w Wawie zwali, to jest po prostu uwłaczające godności jednostki ludzkiej, nic więcej.
Realiów złodziei czy pedofilów też nie znam, ale to nie znaczy, że mam tolerować złodziejstwo czy pedofilię. Chyba, że jesteś innego zdania.
4. I co z tego, że Frankowski tak postąpił. Jakim prawem ktokolwiek ma czelność wypominać mi to, że chcę zmienić otoczenie. To tak, jakby mnie sąsiedzi do mieszkania nie wpuszczali za to, że śmiałem zdradzić Łódź, i wyjechać do Krakowa na studia. No przecież to są brednie, W. BREDNIE!
5. Idąc na mecz, kupując bilet, podpisujesz kontrakt z organizatorem zapewniając go, że, m.in.: nie będziesz demolował stadionu; nie będziesz wznosił haseł nawołujących do nienawiści wobec kogokolwiek, nie będziesz organizował czy uczestniczył w pokazach pirotechnicznych, zagrażających bezpieczeństwu publicznemu oraz paleniu symboli klubowych innych klubów, prowokując tym samym jego zwolenników; nie będziesz przebywał na obiekcie nietrzeźwy; nie będziesz wrzucał na boisko żadnych przedmiotów; wreszcie nie będziesz wkraczał na plac gry. Zobowiązania idą w dwie strony, z tą różnicą, że uczestnictwo w takiej imprezie jest dobrowolne, ale jak już się ktoś zdecyduje, to musi się przystosować do wymogów i ponosić konsekwencje czynów niezgodnych z regulaminem stadionu. Więc możesz się dać posiekać nawet za tych debili, ale racji i tak mieć nie będziesz.
6. Niejaki pan Stec może sobie być kolegą kogo chce, a prawda jest taka, że kibice Legii zrobili kolejny raz wiochę na całą Europę (przypominam wybryki w Holandii, demolowanie starówki warszawskiej). I kto by nie inspirował nagonki na nich- miał rację. Bo takim zachowaniom należy w końcu powiedzieć stop i ukręcić kark. A nie kreować wizji kibicowskiej nocnej zmiany. Nie chodzi o różne zdania, W. To nie jest kwestia światopoglądu, tylko kwestia tolerowania pewnych norm. Jeśli ktoś próbuje szantażem, zastraszeniem wpływać na decyzje, które do niego zupełnie nie należą; jeśli ten sam "ktoś" nie szanuje cudzej własności, dobrego imienia, życia czy zdrowia (a tak się dziwnie składa, że w dużym stopniu środowiska stadionowych bandytów i tzw. "fanklubów" są sobie pokrewne)- popełnia przestępstwo, które powinno być z całą stanowczością tępione, żeby innemu kretynowi równie interesujące pomysły tego typu do pustego łba nie przyszły. Wytykasz mi autorytaryzm, jakby sugerując, że "taki ze mnie liberał". Wyobraźmy sobie, że klienci Teatru Słowackiego zaczynają go szantażować, czy wręcz wszczynać burdy na przedstawieniach, bo im się obsada spektaklu nie podoba... no przecież to jest Grotteska jakaś. A może mi powiesz, że teatr to co innego niż stadion? W takim razie sorry, ale w ogóle po co chodzić na te mecze? Zawsze można się pona......lać w parku obok stadionu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 1:06, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
kjt napisał: | Ja mówię - nie ma takiej możliwości, ani prawnej, ani finansowej, ani logistycznej. Jak to sobie wyobrażacie?
Z góry odpowiadam, że odpowiedzi pt. "w Anglii się dało" nie uznaję . |
Ale właśnie Anglia jest doskonałym przykładem tego, jak sobie z tym poradzono. I w kontekście tego stwierdzenie, że nie ma takiej możliwości jest mówiąc najogólniej-nieprawdziwe.
Zapewne wiecie wszystko skąd wzięły się aktualne uregulowania prawne w Anglii; dla laików wyjaśnię, że wszystko zaczęło się nie od jakichś wielkich wybryków kibiców, tylko wielkiej tragedii, która miała miejsce w kwietniu 1989 roku na stadionie Hillsborough w Sheffield. Na odbywającym się tam meczu półfinału Pucharu Anglii doszło do maskary, w której zginęło 96 osób, a winę za to ponosiła konstrukcja trybuny (przeznaczonej dla kibiców gości- śmierć ponieśli fani Liverpoolu). To właśnie zdarzenie, konkretniej fakt, że ze względu na zbyt dużą ilość kibiców na sektorze ludzie z przodu zostali wgnieceni w barierki, spowodowało wprowadzenie w Anglii ustawodawstwa, które stanowi, że na najwyższych ligach:
-boiska nie mogą być otoczone niemożliwymi do sforsowania barierkami,
-wszystkie miejsca muszą być siedzące, ponumerowane,
-każdy kibic musi być przypisany do konkretnego krzesełka,
-dodatkowo weszły kwestie ilości wejść na trybuny, ilości miejsc w każdym sektorze itp (każdy sektor, o ograniczonej pojemności- musi mieć oddzielne wejście/wyjście ewakuacyjne);
Takie rozwiązania poprowadziły jednak za sobą określone konsekwencje - kibice angielscy znani są z krewkości, dlatego trzeba było zrobić coś, co spowoduje, że nie będą skorzy do chwytania się okazji. Wprowadzono dwustopniowy system bezpieczeństwa, gdzie stopień pierwszy stanowi stopień prewencyjny, zdecydowanie szerszy- tzn. istnieją systemy identyfikacji kibiców, etc (to właśnie przypisanie widza do miejsca), monitoring i tak dalej.
I stopień drugi- czyli leczenie; jeśli znajdzie się odważny czy po prostu wyjątkowo bystry, który zechce mimo wszystko podnieść dupsko na meczu, albo czymś rzucić, to zaraz go w kontrolce wychwycą na monitorze, poślą po niego Bobbych, i facet zapłaci miesięczną pensję albo i więcej- kary, będzie miał do czynienia z sądem, i co więcej na stadion już więcej nie wróci (a może jeszcze dostać dodatkowe kary w stylu więzienie, prace społeczne).
I tak już powoli zaczyna się dziać w Polsce; weszły nowe przepisy odnoście bezpieczeństwa imprez masowych, od 2009 wejdą nowe przepisy licencyjne odnośnie infrastruktury stadionowej i nawet kluby, które nie będą do tego skore- jeśli zechcą grać w najwyższych ligach- będą musiały spełnić określone wymogi; inaczej licencji nie dostaną. Kolejnym krokiem, aczkolwiek wszystko to powinno tak naprawdę iść równolegle powinno być zaostrzenie kodeksu wykroczeń w dziedzinie chuligaństwa.
Legia już stwierdziła, że "wyburzy Żyletę". Ta oczywista przenośnia tak naprawdę wskazuje tylko i wyłącznie na fakt, że są zdeterminowani do tego, żeby się chamstwa pozbyć ze swojego stadionu. Nie widzę problemów ani finansowych, ani logistycznych, ani żadnych innych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Lord of the Overdrive
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z kapusty
|
Wysłany: Pon 9:23, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
W napisał: | 1) W Warszawie zarzad chce "zmienić publiczność" tak aby ciągnąć z nich więcej pieniędzy, do tego dochodzi awantura w Wilnie. Na Wiśłe rzacz rozchodzi sie o jednego grajka, a zarząd i Skwk jak dotąd mają niezły kątakt. |
1. Stary, w jakim Ty świecie żyjesz? Myślisz, że klub piłkarski to jest instytucja charytatywna? Legia podjęła akcję ucywilizowania tej publiczności, m.in. dlatego, że zdała sobie sprawę, iż pobłażanie kibolstwu rodzi w tym biznesie realne straty: marketingowe, wizerunkowe i finansowe przede wszystkim. Znasz jakiegoś biznesmena, który chce zarabiać mniej, a nie więcej? No zejdź na ziemię.
2. Zejdź z tego lekceważącego tonu, bo „grajkiem” to można nazywać 18-letniego juniora, a nie faceta, który - przypominam - jest czterokrotnym mistrzem Polski i trzykrotnym królem strzelców. Deprecjonując takiego zawodnika, dowodzisz tylko własnej ignorancji.
3. Nie mam pojęcia, jaki kontakt mają Wisła i SKWK, ale wiem na pewno, że pomiędzy dwiema organizacjami, które mają dobry kontakt, nie dochodzi do próby szantażu. To jest szantaż i tak go dla porządku nazywajmy.
W napisał: | Wszędzi piszecie- " nie podoba się nie musza przychodzić " ,"wyplewić buractwo ze stadionów" nie dostrzegając że jeśli ci " Kibole " znikną stadiony zostaną puste. Zmniejszenie ilości osób na trybunach zaowocuje wzrostem biletów, czyli ludzi będzie jeszcze mniej co za tym idzie sponsorzy i reklamodawcy sie wycofają. Mniej pieniędzy, mniej dla piłkarzy= słabe widowisko, mniej za transmisje.Pomyślcie zanim znowu zaczniecie swoje litanie o zmianach publiczności. |
Zupełna bzdura.
Jeśli kibole znikną, stadiony nie zostaną puste - po prostu będzie na nie przychodzić inna publiczność, która w tej chwili z różnych przyczyn na mecze nie chodzi. Ja np. przestałem chodzić, bo mnie po 10 latach poważnie zaczął mierzić poziom chamstwa i zdziczenia.
No facet, Ty mnie zachęcasz, żebym ja pomyślał? Myślisz, że reklamodawcy teraz się reklamują na stadionach, bo kibole są dla nich jakąś grupą docelową, a jak kibole znikną, to znikną też reklamodawcy? No ośmieszasz się przecież tą ignorancją - oczywistością jest to, że jak na stadion przyjdą ludzie, których siła nabywcza będzie wyższa niż garstki kiboli, to pojawią się też reklamodawcy. Znacznie liczniejsi i znacznie poważniejsi niż teraz. Gdyby było tak jak mówisz, to by we Francji, Anglii itd. ludzie na mecze nie chodzili i liga byłaby biedna, a jest zupełnie odwrotnie - to u nas jest bieda, więc nie chrzań.
W napisał: | Chciałbym Ci przypomnieć, że w innym temacie chwaliłeś sie posiadaniem jednej z pierwszych legitymacji stowarzyszenia, więc pewnie znasz lub kojażysz tych kolesi, może podejdziesz i powiesz im o swoich przemyśleniach? |
Ty, W, ale ale co to jest za argument?
Straszysz mnie? Czy co, że niby nie mam racji, bo kibole daliby mi po gębie i zaraz bym zmienił zdanie?
Po raz kolejny Ci facet powtarzam: wyjdź z kibolskiego stanu świadomości.
Masz coś ok. 21 lat, czytasz jakieś książki, przebywasz (zakładam) wśród ludzi cywilizowanych, na ogół przestrzegających prawa, próbujących normalnie pracować, uczyć się i żyć; dla normalnych ludzi kibolski system wartości jest jakimś horrendum i warto, żebyś przyjął to do wiadomości, zamiast powtarzać bezmyślnie te hasełka, które nie wytrzymują konfrontacji ze zdrowym rozsądkiem, a jak się to staje jasne, to się odwoływać do argumentu siły. Żenujące to jest.
W napisał: | Słuchaj Łosiu mam poprostu dość jak ludzie, którzy nie znają faktów powielają je publicznie,a tych, którzy maja inne zdanie pomawiają od "palantów". |
Ale o jakich faktach Ty mówisz?
Te skandaliczne oświadczenia SKWK są czarno na białym opublikowane online - to fakt, a nie żadne moje domniemanie czy opinia. Można się zapoznać z tymi bzdurami, ich składnią i treścią i samemu wyciągnąć wnioski. No ale czego ja oczekuję, jak Ty jesteś w stanie napisać takie zdanie: „ludzie, którzy nie znają faktów powielają je publicznie”, które w ogóle nie wiadomo co znaczy i przypomina składnią te ich wynurzenia... Albo że ITI sponsoruje teksty w Wyborczej? No stary, przecież to jest intelektualnie kompromitujące.
Dyskutując ze mną, masz problem - bo się nie możesz odwołać do wyświechtanej śpiewki: „nie znasz faktów, nie chodzisz na mecze, bla bla bla, itd.” - byłem, chodziłem, widziałem jak to wygląda i wiem, jak wygląda kodeks, zachowanie i chora miłość kibola do klubu; napatrzyłem się, wystarczy mi. Nie próbuj mi już never ever wciskać kitu, że nie wiem, o czym mówię.
W napisał: | Jeśłi chodzi o odejscie Frankowskiego, kilka ciekawostek: facet miał podpisany dożywotni kątrakt, Wisła była po porażce z Panathinaikosem i przygotowywała się do pojedynku w pucharze UEFA, fatalną sytuacje podgrzał Frankowski odchodząc, jednego dnia zapewniał ze zostaje mając juz podpisany katrakt w Hiszpani, z mistrza Polski odszedł do 2 ligowca co więcej jeszcze dopłacił do tego z własnej kieszeni,.. |
Kontrakt.
Ale czy Ty się aby znowu nie ośmieszasz? Co to znaczy: „dożywotni kontrakt”? Znasz w ogóle pojęcia „rozwiązania umowy za porozumieniem stron” albo chociaż znane i trafne powiedzenie „z niewolnika nie ma pracownika”
Nie mam zamiaru wnikać w sposób myślenia Frankowskiego, bo nie o to tutaj chodzi - po prostu w prawdopodobnie ostatnim dla siebie możliwym momencie pojechał grać na Zachód. Pojechał i tyle. A wierność to mógł przysięgać żonie, a nie pracodawcy, więc żadnego kodeksu nie złamał. Wydał Twoje pieniądze na wykupienie swojego kontraktu, że się czepiasz?
W napisał: | Idziesz do sklepu, chcesz kupić telewizor, płacisz wiec wymagasz żeby był sprawny. Kibice płaca za bilet mogą wymagać od klubu. Dlatego włąsnie powstało owo oświadczenie. |
Bzdura jakaś. Już napisałem: może niech jeszcze ustalają skład na mecze. Jak będą płacić składki, jak socios, to niech wybierają władze klubu - ale klub ma właściciela, sponsorów i budżet, więc nie opowiadaj, czego kibic może wymagać, płacąc za bilet, a czego nie.
W napisał: | Znowu zamiast jakiegoś argumentu z Twojej strony widze tylko kpine z osoby mającej inne niż ty spostrzeżenia na dany temat.
Nie wiem czy czytałes komentarze GW po porażce z Odrą gdzie wina za porażkę obarczono pogode i kibiców z Żylety. Po awanturach w Wilnie ITI kupowało w Gazecie artykuły atakujace tamtejsze stowarzyszenie. Niejaki pan Stec jest dobrym znajomym prezesa Legii i jednocześnie komentatorem GW.. |
Oczywiście że kpię, bo z takimi bredniami nie sposób poważnie polemizować. Czytałem komentarze po meczu Legia-Odra i było sporo o tym, że Legia grała tragicznie.
Rozumiem, że byłeś już w prokuraturze z dowodami na to, że ITI kupowało artykuły w Gazecie? To jest poważne oskarżenie, facet, a nie przedszkole - albo masz dowody i je pokazujesz, albo buźka na kłódkę. Nie oskarża się ludzi bez dowodów. Stec znajomym prezesa Legii i że niby to jest jakiś dowód na cokolwiek? No błagam, weź się facet z tą spiskową teorią dziejów nie ośmieszaj - Stec i redakcja GW są zdecydowanie antykibolscy od lat i nic w tej kwestii się nie zmieniło. I zresztą nie ma w tym nic dziwnego - po prostu żaden rozumny człowiek nie jest prokibolski i warto, żebyś to wreszcie dostrzegł.
Ja bym Ci na miejscu Steca i redakcji sportowej GW wytoczył proces cywilny, beknąłbyś chłopaku dziesięć tysięcy na dom dziecka za naruszenie czyichś dóbr osobistych, to by Cię to może nauczyło, żeby nie pieprzyć takich opowiastek bez żadnej odpowiedzialności i żadnych dowodów.
W, zupełnie bez złośliwości, ale nazywając rzeczy po imieniu:
Zastanawiaj się dwa razy nad tym, co piszesz, bo logiki w tym ani za grosz nie ma. Są poglądy, które są naprawdę kompromitujące intelektualnie, a akurat podzielanie kibolskiego obrazu świata jest jednym z nich.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mosze Bergstein
Mędrzec Syjonu
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 2421
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 11:54, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Kolejne gwiazdeczki myślą, że coś znaczą Inna sprawa, że Goszczyński pierze w klubie kasę z lewego spirytu, ale jego "kibice" są właśnie takiego wielkiego "ch.." warci...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|