Politologia, Uniwersytet Jagielloński

W

Nasz czas jeszcze nadejdzie i biało czerwone barwy, tak jak 61 lat temu zawisna zwycięsko nad Niemcami..

CZŁOWIEK - ŁOŚ

O naiwności święta!

Olej

Najbardziej mi się podobały te głąby, których przed meczem pokazywali w "Faktach" i "Wiadomościach": "Aaaaa, Ekwador to klepniemy gładko 3:0!" HAHAHAHAHAHAH! Very Happy

kjt

A, ja już nie mam siły. Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że chociażbyśmy na mistrzostwach grali z San Marino, to i tak byśmy dostali po tyłku. Naszym grajkom brakuje umiejętności, czy psychiki - nie wiem.

A najlepsze jest to, że parę miesięcy wcześniej właśnie gładko klepnęliśmy Ekwador 3:0.

...:::PeDZeL:::...

no trzeba to przyznac zagralismy jak cioty:(((( dla mnie do zmiany jest zdecydowanie szymkowiak.....totalne nieporozumienie - chyba nawet Milano by lepiej zagral. Jesli chodzi o gre ofensywna to Brozek i Jelen w ciagu 5 min zrobili wiecej niz Krzynowek Zurawski i Szymkowiak prez 80 min. Na wyjscie z grupy juz raczej nie mamy szans chociaz ze jeszcze 2 mecze...bo w tej sytuacji ekwadorowi wystarczy remisik z Kostaryka...a my z Niemcami nie mamy zandych szans i nie ma co sie ludzic. zatem zwracam sie z prosba do tej KURWY JANASA wpusc RASIAKA bedzie przynajmniej sie z czego posmiac......PZD PeaCe V

I sekretarz · Dołączył: 30 Mar 2006 Posty: 566 Przeczytał: 0 tematów

panowie zagrali jakby grali z wlasnymi zonami-byleby im tylko krzywdy nie zrobic.do pasji doprowadzaly mnie te"rajdy"Jopa(przebiegl z pilka 20 metrow,z czego15 po koleczku,wszystko zajelo mu minute,po czym popisywal sie blyskotliwym podaniem do stojacego obok Sobolewskiego/Radomskiego)
podsumowujac:jest na Kleparzu napis na murze"agresja ok" i to powinno byc motto naszej reprezentacji.i bardziej radykalnie,oczywiscie narodowo-radykalnie..

CZŁOWIEK - ŁOŚ

Nie ma co oddzielać psychy od umiejętności piłkarskich, ponieważ to jest ich integralna część.

Wiele rzeczy się złożyło na tę porażkę:
- zlekceważenie przeciwnika (po rzeczonym zwycięstwie 3:0 w meczu towarzyskim, czyli bezwartościowym),
- błąd taktyczny, tj. ustawienie od początku niedopasowane do klasy i prawdopodobnej taktyki przeciwnika i nieumiejętność elastycznej zmiany tego ustawienia w trakcie meczu,
- fatalna dyspozycja indywidualna poszczególnych zawodników, po których należało się spodziewać, że będą tę drużynę „wieźć”.

To z przyczyn bezpośrednich. A pośrednich jest oczywiście wiele; polska mentalność i etos piłkarski przede wszystkim. No i nie przesadzałbym z euforią nt. Brożka i Jelenia - z tej przyczyny, że każdy napastnik, który wszedłby za boisko za śniętego Żurawskiego, po prostu okazałby się lepszy od niego. Jeleń parę razy szarpnął dość zacnie, tylko ja się pytam: to nie można było wprowadzić go po przerwie od razu i ustawić w ataku razem z Żurawskim (ew. później Brożkiem)? Oczywiście, dało się. Pół Polski to widziało, trener Janas nie widział. Ale według niego „wszystko jeszcze przed nami” i „ma nadzieję”...

Chuja prawda, pozbądźta się złudzeń - przy takiej dyspozycji ofensywnej Niemców, jaką zaprezentowali wczoraj, i przy takiej ruchliwości naszych odeślą nas sąsiedzi na przejście graniczne we Frankfurcie n/O z worem bramek.

Pewno Klose z Podolskim ich jeszcze nastrzelają - co, jeśli wziąć pod uwagę, że Smolarek był wczoraj naszym najlepszym piłkarzem z pola, jest najlepszym dowodem na to, że Polak tylko wtedy ma szansę zrobić poważną karierę na Zachodzie, jeśli nigdy nie powącha polskiej ligi którejkolwiek Very Happy

kjt

Jakby nie było - mecz z Niemcami i tak będzie dla mnie świętem. Na ten mundial czekałem 4 lata i nawet marna postawa naszych kopaczy mi tego święta nie popsuje. Rzekłem Smile

.

Izaak Apfelbaum

A "Fakt" jak zwykle swoje...

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

Ale to hasło na dole czerwonymi literami to bym wyeksponował Razz

kjt

weź przestań - pierdoleni kibice sukcesu. Fakt po raz kolejny pokazał, że jest zasraną hieną i tyle.

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

Jacy pierdoleni kibice sukcesu? Polacy dali dupy po całości. Pierdoleni to są czciciele zasady "gloria victis".

"Dziwowały się narody - tyle serc a głów tak mało... I do dziś na pozostało, naszo chwało... "

kjt

OK - rozumiem rzeczową krytykę. Ale teksty w stylu "frajerstwo" i "nie wracajcie do domu" to przegięcie i tyle.

Ta, wygramy jakiś mecz, to Fakt pieje o "orłach Janasa", w przeciwnym wypadku - wyzywa kadrę od frajerów.

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

Wiesz, jaki jest fakt. Ale nie ma się co za nimi wstawiać, bo chłopaki nie tak naprawdę w piłce nie osiągnęli. Dwóch czy trzech ma tam jakieś średniej klasy europejskiej angaże klubowe (bo, z całym szacunkiem- Celtic czy Dortmund to nie są wielkie kluby). A reszta? Reszta jest milczeniem.
Ale chłopcy trzymają się na nogach mocno, aż nadto. Grupa cwaniaków i pewniaków, którym, jak nigdie indziej na świecie - woda sodowa potrafi do głowy uderzać...

Olej

Rozwaliła mnie dzisiaj kolejna z wymówek: "Bo chłopcy byli jeszcze zmęczeni po obozie przygotowawczym w Szwajcarii" Very Happy

To fajne im robią te obozy, że potem, jak przyjdzie co do czego, to już grać nie mają siły Razz