Politologia, Uniwersytet Jagielloński

CZŁOWIEK - ŁOŚ

Pochwalcie się tytułami, ponarzekajcie, że Wasz komputer nie może grafiki uciągnąć; przypomnijcie sobie zarwane noce Wink

- po to ten wątek.

Ja na początek powiem, że gram od czasu do czasu właściwie tylko w drugowojenne FPSy - z dwóch powodów. Po pierwsze: gdybym chciał grać w coś innego jeszcze, doby by mi nie starczyło. Po drugie: nic lepiej nie działa terapeutycznie niż ustrzelenie paru wirtualnych hytlerowców i samodzielne wygranie wojny Cool

Zainteresowanym tą kategorią rozrywek polecam przede wszystkim Call of Duty - olbrzymi krok do przodu w porównaniu z historiami typu Return to Castle Wolfenstein czy Medal of Honor. Słabszy komputer nie da temu rady, ale już 64 MB na karcie graficznej daje jakieś pole działania.

Przy okazji: gra ktoś w coś podobnego? A jeśli tak, to co mógłby polecić / odradzić?

kjt · Wysłany: Pon 20:21, 27 Mar 2006 Temat postu:

Nad Medal of Honor spędziłęm trochę czasu, przeszedłem nawet bez kodów, co w moim przypadku jest rzadkie we wszelakich FPS-ach.
Mój komputer jest niestety dośc dupiany, więc ostatnia głośna produkcja, która mi bez większych problemów śmiga, do GTa Vice City - tez lubię.
Z ambitniejszych rzeczy - po x razy przechodze wszystkie Homeworldy, chociaż ostatnimi czasy z powodu uczelniano-sesyjnych zawirowań nie mam za bardzo na to czasu. Ale gra jako taka jest kosmiczna (dosłownie i w przenośni) - grafika zawsze wyprzedzająca konkurencje o parę miesięcy, muzyka, którą wydają na soundtrackach (co teraz jest może powszechne, ale 6 lat temu, gdy wyszła pierwsza część tej gry, bynajmniej nie było)
I już chyba z 5 razy zabierałem się za Omikron: The Nomad Soul. I nigdy nie mam na tyle wytrwałości, żeby przejść to do końca, choć zawsze idzie mi bardzo dobrze. Dupa.

Izaak Apfelbaum · Wysłany: Pon 22:30, 27 Mar 2006 Temat postu:

ERPEGI - wszelkie wydane do czasu Baldur'd Gate. To jest mój żywioł.

Pereł · Wysłany: Pon 23:16, 27 Mar 2006 Temat postu:

Gry komputerowe to dla mnie wielka frajda jak trafie na dobrą pozycję. Nie będę się rozpisywał nad rodzajami ani tytułami, które odrywają mnie od rzeczywistości. Ale dla mnie kultową grą i klasyką jest GOTHIC. Gra, która sprawia, że znikam z życia towarzyskiego na długi czas. Nic mnie tak nie wciąga jak ta gra. Ona ma po prostu coś w sobie. Nie jestem jakimś maniakiem gier ale ja przy GOTHICU to jest zboczenie w czystej formie! Twisted Evil

Olej · Wysłany: Pon 23:22, 27 Mar 2006 Temat postu:

Od jakiegoś czasu gram coraz mniej, a ostatnio to już właściwie wcale. Ale jak jeszcze grałem, to miałem świra na punkcie ścigałek (nawet jeszcze teraz raz na miesiąc przytnę sobie w Rollcage'a 2 albo Re-Volta). Drugie miejsce to chyba strzelanki, ale tu się zachowywałem trochę dziwnie. Otóż zamiast grać po trochę w każdą, ciąłem cały czas w Countera i Battlefielda 1942. Nic innego praktycznie nie tknąłem. Counter to jest w ogóle narkotyk. Nie grałem od półtora roku, ale dalej mnie czasem ciągnie, żeby sobie zagrać!

Izaak Apfelbaum · Wysłany: Pon 23:43, 27 Mar 2006 Temat postu:

Jak będę trzeźwy to się szerzej wypowiem.

Gróby · Wysłany: Wto 20:10, 28 Mar 2006 Temat postu:

bziuuuu męski temat...teraz była piłka nożna, teraz gierki...jeszcze samochody zostały Very Happy

z gier to raczej wszechstronny jestem...
Call of Duty to cud miód orzeszki...nie ma to jak rozwalić z thompsona paru szkopów:]
rpg...mniam! do tego strategie głównie RTS...choć innym tyż nie gardze...w duzo rzeczy sie gralo jak sie mlodym bylo:D ostatnio ciupałem w Blitzkriega, ale Sudden Strike jakoś bardziej mnie rajcował

kjt · Wysłany: Wto 22:09, 28 Mar 2006 Temat postu:

jakie wymagania ma call of duty? pojdzie sensownie na celeronie 1,7 , 256 DDR i radku 9250 ?

Gróby · Wysłany: Śro 9:22, 29 Mar 2006 Temat postu:

noo ja mam 1,5 na procku a reszte miałem taką jak Ty(256 i radeona 9250) i chodziło mi milutko

CZŁOWIEK - ŁOŚ · Wysłany: Śro 13:09, 29 Mar 2006 Temat postu:

Próbowałem odpalić CoD na Celeronie 2.53, 256 MB RAM i jakiejś tam grafice wbudowanej - bo to laptop był. Skończyło się nagłym atakiem kaszlu laptopa.
Na stacjonarnym A64 2800+, 1 GB RAM i Radeonie 9550 poszedł natomiast jak burza - i to przy ustawieniach high / extra. Z dodatkiem United Offensive nie było już tak różowo - trzeba było to wszystko poobniżać, żeby płynnie biegało. O Call of Duty 2 (demo) nie wspomnę - jak wykręciłem ustawienia na maks, to owszem, wszystko było pięknie, ale się mało ruszało Wink

9250 to nie musi być za mało, jeśli skręcisz ustawienia na średnie. Z drugiej strony: wtedy ta gra od wizualnej strony zaczyna trochę przypominać Medal of Honor na 32MB-grafice i to jest mniej fajne.

Izaak Apfelbaum · Wysłany: Czw 22:19, 30 Mar 2006 Temat postu:

Gróby

AoE, red alert to moje ukochane kwiatuszki strategiczne:D

no i ofkors Heroes 3 !
a grał ktoś w Kroniki Czarnego Księżyca?

Akaki

Hearts of Iron 2 & Victoria - czyli leczenie narodowego kompleksu podbijając II Rzeczpospolitą Niemcy i okolice, bądź jednoczenie ziem polskich pod berłem Cara na przykład :]
The Neverhood - świetna przygodówka ze stajni Dreamworks.
Arcanum - niezapomniane teksty półogra z inteligencją 1 :]
Transport Tycoon - ktoś to pamięta jeszcze? :]
Rozmaite C&C, Enemy Territory swego czasu i Call of Duty po kablu (miód!).

ull

Izaak Apfelbaum

Baldur rządzi, Kocham Cię!