Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Jolka

Moim zdaniem bezkonkurencyjny jest Dardziński. Ten człowiek przywraca mi wiarę w ludzi w naszym instytucie i te studia. Nie jest tak sztywny jak przeciętny politolog. Uwielbiam sposób prowadzenia jego zajęć totalny luz blues.

kjt · Wysłany: Śro 15:37, 15 Mar 2006 Temat postu:

no co Ty... Kowalski roxxx!!!! Very Happy

...:::PeDZeL:::... · Wysłany: Śro 16:48, 15 Mar 2006 Temat postu:

dal mnie i tak rzadza KUBUS PUCHATEK I KRZYS FASZYSTA:)

Lis · Wysłany: Śro 21:50, 15 Mar 2006 Temat postu:

Kowalski jest za mocny Very Happy

ale glosuje na Dardzinskiego, potrafi niezle namieszac w glowie Wink

W · Wysłany: Śro 22:05, 15 Mar 2006 Temat postu:

Kowalski wymiata.. i Very Happy

Olej · Wysłany: Czw 15:11, 16 Mar 2006 Temat postu:

Jeśli chodzi o całokształt, to Dardziński jest rzeźnikiem i zdecydowanie jest najlepszy. Natomiast jeśli chodzi o sam styl, no to Kowalski jest jednak poza konkurencją Very Happy

Akaki · Wysłany: Czw 23:14, 16 Mar 2006 Temat postu:

Dardziński bez dwóch zdań. Do tych zajęć jak do żadnych innych pasuje określenie "stymulujące intelektualnie" ^^.

CZŁOWIEK - ŁOŚ · Wysłany: Czw 23:32, 16 Mar 2006 Temat postu:

Zdecydowanie się nie zgadzam na Dardzińskiego - za nadużywanie erystyki.

W I semestrze zdecydowanie bym stawiał na Kimlę. Teraz nie widzę nikogo, kto by się jakoś zdecydowanie ponad resztę wybijał.

zwłoki_foki · Dołączył: 22 Lut 2006 Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów

Konkurs na najlepszego prowadzącego ćwiczenia
Co należy rozumieć przez "najlepszego"?? Jakie kryteria przyjąć w wyborze owego "najlepszego"?? Moim zdaniem niezbyt trafny jest to konkurs.
Jeśli wziać pod uwagę sympatyczność prowadzącego i miłą atmosferę na ćwiczeniach, to mogę się zgodzić, iż dr Dardziński mógłby w takim konkursie zająć pierwsze miejsce. Niestety nie jestem pewien czy to rozluźnienie na zajęciach przełoży się w pozytywny sposób na naszą wiedzę - bo co tu dużo ukrywać, im mniejsza dyscyplina tym student mniej zmotywowany do nauki.
Jeśli kryterium branym przy ocenianiu prowadzących ma być zdobyta przez nas wiedza i wspomniana już przeze mnie motywacja do nauki, to bazkonkurencyjnym jest w tym przypadku mgr Stępień.
Moim zdaniem gdybyśmy podczas 5 lat studiów mieli ćwiczenia z samymi "Stępniami", to lepiej byśmy na tym wyszli gdyby zajęcia odbywały się tylko z samymi "Dardzińskimi".
Kryteriów przy wyborze tego "najlepszego" moglibyśmy wyszukać jeszcze sporo. Biorąc jednak pod uwagę wszystkie plusy i minusy, to zgadzam się z Człowiekiem - Łosiem - dr Kimla, który jest złotym środkiem. Dr Kimla i długo, długo nic...

Lis · Wysłany: Pią 0:28, 17 Mar 2006 Temat postu:

Akaki · Wysłany: Pią 10:59, 17 Mar 2006 Temat postu:

Właśnie, przydałoby się uściślenie, że chodzi o II semestr ^^.

Z drugiej strony podobają mi się ćwiczenia z Historii Polski, wykład sprawia przy nich wrażenie śmiesznożałosnego...

Olej · Wysłany: Pią 18:54, 17 Mar 2006 Temat postu:

Stępień... no tak :> Do kolosa faktycznie tak było, jak mówisz, zwłoki_foki, ale kolos i jego wyniki pokazały, że, delikatnie mówiąc, coś jest nie tak.

orzel

HRABIA !!! Wymiata !!! Ostatnio na kolosie wymiotlo 50 osób Shocked

No i jak go nie lubic Razz