Politologia, Uniwersytet Jagielloński

Mosze Bergstein · Mędrzec Syjonu Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 2421 Przeczytał: 0 tematów

Nie potrafię już tak dłużej. Nie mogę sobie z tym poradzić. Dlatego jestem zmuszony poinformować o smutnej prawdzie:
MOSZE BERGSTEIN NIE ISTNIEJE!
Tzn. istnieje w sieci. I istnieję ja, alter ego MB w rzeczywistości. Problem tylko w tym - że nie do końca można nas ze sobą utożsamiać. Tak naprawdę za wszystkim stoi Olej! To on zmusza mnie do wypisywania tych wszystkich farmazonów. To on czasem sam podszywa się pode mnie, wchodząc na mój profil i pisząc te wszystkie okropności. Jestem zastraszany, czasem bity.

Jednakowoż ostatnio odkryłem straszliwą prawdę. Tak naprawdę Olej jest tylko pionkiem w grze. Za wszystkim tak naprawdę stoi Lis!! To on chce w ten sposób zdobyć kontrolę nad światem; podstępnie- bo z ukrycia.Zauważyliście? Ten, skądinąd bardzo inteligentny osobnik, można by rzecz szczwany Lis, nigdy nie wypowiada się w tematyce innej niż ta związana z kulturą. Dlaczego? Bo całą brudną robotę mam za niego wykonać ja. To dlatego jestem zmuszany do wypisywania tych wszystkich liberalnych okropności, w dodatku dezawuując wartość głosów przeciwnych wycieczkami osobistymi i inwektywami.
Lis wiedział jednak, że nie może miec nade mną ciągłej kontroli, dlatego zdecydował się do tego wykorzystać mojego współlokatora - Oleja. Zdawał sobie jednak sprawę, że musi znaleźć na niego haka; nie było to jednak żadnym problemem dla tego cynicznego potwornika. Zagroził, że poinformuje opinię publiczną o rzekomym współudziale Oleja w zamachach na madryckie metro...........AAA

NIE CZYTAJCIE TEGO- MOSZE KŁAMIE! SALAMALEJKUM
Olej

Olej · Wysłany: Pią 23:14, 16 Mar 2007 Temat postu:

Jestem zmuszony zdecydowanie zdementować zawarte w powyższym poście paskudne, bezpodstawne oskarżenia pod moim adresem. Niepodważalnym faktem jest natomiast to, że podczas wojny sześciodniowej oddział pod dowództwem płk. Bergsteina używał na Wzgórzach Golan żywych tarcz, co stoi w oczywistej sprzeczności z manifestem założycielskim Partii Kobiet. Manuela Gretkowska twierdzi jednak, że zdarzenie to nigdy nie miało miejsca, a haniebny rozkaz wydał gen. Lis. Ryszard Kalisz i Monika Olejnik odmawiają komentarza. Sprawę bada CBA.

TO WSZYSTKO BREDNIE! OLEJ TO ULTRAMONTANIN!
Mosze Bergstein

eM.Jot · Wysłany: Sob 0:20, 17 Mar 2007 Temat postu:

no już, drodzy koledzy, wszystko będzie dobrze, kupimy lizaczka, wywieziemy na wakacje (jak najdalej stąd...), wszystko się ułoży. nie martwcie się, zaopiekujemy się Wami Very Happy

Gróby · Wysłany: Sob 15:38, 17 Mar 2007 Temat postu:

poza tym trzeba uważac poniewać Bergstein znał niejakiego Gruszczyńskiego, a Wołomin to tylko jedna z delegatur jego kliki telawiwoskiej, są tam matactwa w handlu koszernym żarciem

mrówa · Wysłany: Sob 19:56, 17 Mar 2007 Temat postu:

autolans kolegów przypadł mi do gustu bardziej niż opis afrykańskiego czekania u Kapuścińskiego

witam wszystkich:)

Izaak Apfelbaum · Wysłany: Sob 22:24, 17 Mar 2007 Temat postu:

Jest mi smutno, że Mosze zapomniał kto wymyślił mu takiego nicka i kazał dołączyć do syjonistycznego spisku Confused

Mosze Bergstein · Wysłany: Nie 17:58, 18 Mar 2007 Temat postu:

A mi jest smutno, że pół roku zwraca się do mnie w "realu" per. "Mosze" - czyli ksywą, której nie wymysliłem ja, tylko Ty:P

Gróby · Wysłany: Pon 17:29, 19 Mar 2007 Temat postu:

Tu nikt nic nie wymyślał :] została Ci nadana w trakcie obrzezania, ktorego nie pamietasz bo byles maly ! twoje obrzezanie tez bylo wynikiem spisku :]

Mosze Bergstein · Wysłany: Wto 10:19, 20 Mar 2007 Temat postu:

A czy to, że w wieku 20 lat zmiany fizyczne będące skutkiem obrzezania zupełnie mi się cofnęły- też jest spiskiem? Razz

Gróby · Wysłany: Wto 15:25, 20 Mar 2007 Temat postu:

towarzysze trzeba zwołać nadzwyczajne plenum, na którym ustali sie ofijalną i spójną linie programową w obliczu zagrożenia bergsteinizmem Very Happy

Mosze Bergstein · Wysłany: Wto 15:51, 20 Mar 2007 Temat postu:

Nic wam już nie pomoże! We shall overcome someday, i to someday jest już blisko! Very Happy

Mary$ · Wysłany: Śro 14:28, 21 Mar 2007 Temat postu:

On istnieje tylko w naszych umysłach.Przestańmy w niego wierzyć, a zniknie. Mosze to jedynie wytwór naszej wyobraźni. Mosze to ułuda. Mosze to fatamorgana. Pozbawmy go imienia, treści, obecności w naszym codziennym życiu, a odzyskamy pierwotną radość życia, staniemy się wolni!!!!

Mosze Bergstein · Wysłany: Śro 15:57, 21 Mar 2007 Temat postu:

Rozumiem! Chciałaś mi nawrzucać tak, żebym nie zrozumiał? Razz