Politologia, Uniwersytet Jagielloński

kjt · Wysłany: Sob 9:52, 24 Mar 2007 Temat postu:

Wiecie, co mnie bardzo cieszy? Jak polski artysta w tekstach krzyczy o ograniczaniu wolności słowa, Orwellu i ustawianiu w szeregu, a następnie płytę z takimi to przemyśleniami pakuje na półki w Empiku i rozlicza się z zysku przed fiskusem Smile

. taka jest niestety nowa Masala - "Obywatele IV świata". Panu Duże P już do końca odbiło, nie potrafi gadać o niczym innym jak o polityce w jego dziwnym pojmowaniu. Nawet tak dobre kawałki, jak znane z koncertów "Myśl i nie ufaj" potrafi popsuć swoim niepotrzebnie podgłoszonym flow i kretyńskim gadaniem.
Zobaczę, czy muzyka się obroni, ale już teraz powiem, że jest to zdecydowany krok wstecz w stosunku do "Across the Wilderness", o "LP" już nie mówiąc

Izaak Apfelbaum · Wysłany: Sob 11:34, 24 Mar 2007 Temat postu:

kjt, słuchasz Włochatego? Very Happy

kjt · Wysłany: Nie 9:24, 25 Mar 2007 Temat postu:

Pocałuj mnie w dupę Razz

Izaak Apfelbaum · Wysłany: Nie 10:14, 25 Mar 2007 Temat postu:

Bo wiesz, ten Twój podpis... Mr. Green

To szło dokładnie tak:
"To Jest Bitwa O Twój Mózg, Jesteś Już Na Celowniku
To Jest Bitwa O Twój Mózg, Czy Znasz Już Wieści Z Frontu?"
(Włochaty "Wieści z frontu", z płyty "Dzień gniewu", 2004)
Laughing

Tandrill

akurat (nota bene) był u mnie kumpel i puścił mi piosenkę:
http://www.youtube.com/watch?v=npiYUvDKl-o
ależ się "politycznie" w naszym pięknym kraju zrobiło
ci o Tuwimie, tamci o Broniewskim - wszyscy wołają, że to "Kiedy..." to już Wink

a jak na razie to już na pewno "hurra matura!" Very Happy

więc z pozdrowieniami dla młodszych koleżanek/kolegów/rodzeństwa/i tym podobnych:
http://www.youtube.com/watch?v=RatQ1u--IxE
a w niej i Broniewski i nawet Stachura (Tuwima jakoś nie ma - czyżby objawiała się głęboko skrywana niepostępowość i antydemokratyczność Farben Lehre? .... a przecież na Woodstocku grali Wink

)

kjt

O jak ostatnia Schizma kopie po jajach, oj jak bardzo!! A dopiero teraz się zaopatrzyłem! Super, hardcore jaki lubię.

Olej

Rapujący ortodoks to prawdziwy hardkor! Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

karolka

Chyba tu...
Rzecz tyczy się musicalu,tak więc muzyka,muzyka i jeszcze raz muzyka-

Festiwal Sacrum-Profanum,a dokładnie wczorajszy dzień "Bernstein-Broadway w Nowej Hucie".Piosenki z My wonderful Town, Candide i Westside Story....

Ale od początku-po wygodnym rozparciu się na stadionowym krzesełku w hali produkcyjnej,w której koncert się odbywał widzowie udają się w podróż, w świat muzyki Leonarda Bernsteina i Ameryki z połowy ubiegłego stulecia.

Na scenie zaaranżowanej na Central Park czeka już orkiestra,a spiker radiowy,o godzinie ok 6 rano zapowiada całodzienną audycję-dzień z muzyką Bernsteina. Ze sceny,wokół której wielkomiejski tłum kłębi się, słucha,przystaje,rozmawia,dochodzą na zmianę to operowe dźwięki piosenek z Candide,śpiewanych przez divę w różowej sukni,przybyłej przed chwilą w równie różowym cadillacu,to jazzowe partie orkiestry,w których pobrzmiewa huk i gwar nowojorskiego życia-komponujące z panoramami miasta które widzowie dostrzec mogli na telebimie w tle

Od wczesnego ranka (akcja zaczyna się o 6 rano) do nocy (24:00) przewijają się najróżniejsze motywy: od miłości (zwłaszcza piosenki z Westside story-Romea i Julii-,którzy jednak w nawiązaniu Bernsteina rezygnują z Werony na rzecz Ameryki) do tętniącej życiem ulicy. Od dostojnych,powolnych dźwięków Marii czy Glitter And Be Gay,rozmaitych piosenek "uczuciowych"-będących monologami lub dialogami-kameralnymi i w świetle księżyca po tętniącą życiem, energią i barwną choreografią Americę,która koncert zamknęła.

W przerwach między kolejnymi utworami spiker podaje garść informacji na temat życia i twórczości kompozytora.Tych jednak jest nie za wiele,by głos dać głównie Bernsteinowi,który przemawia-przez swą muzykę.Ta,którą mogłam usłyszeć na koncercie doskonale egzemplifikowała tezę autora-że życia bez muzyki sobie nie wyobraża,zaś muzyka bez życia to akademizm. W związku z tym-jak widzowie usłyszeli-starał się w swej twórczości łączyć wysoką sztukę z ulicą.I taka właśnie sztuka jednocześnie jest bliska i zachwyca.

EDIT:
Łoś-nie. Wysmażam to już z półtorej godziny.No i przepadam za musicalem Wink

CZŁOWIEK - ŁOŚ

Przepisałaś z ulotki promocyjnej? ;-P

kjt

Testujcie prawdziwie oldschoolowy rap z jazdą na psycho prosto z Petersburga:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

czyli Smoki MO. Pocieszę od razu - wszystkie (aż dwie Smile

) płyty za darmo do ściągnięcia z oficjalnej strony [link widoczny dla zalogowanych]

Olej

Nie pamiętam w którym temacie była mowa o Amy, więc niech będzie tutaj. Uwaga, ohydne zdjęcia, radzę zaprzestać konsumpcji, jeśli ktoś jest w trakcie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Mackenzie · Dołączył: 11 Wrz 2007 Posty: 264 Przeczytał: 0 tematów

czy ona byla kiedys nim?

sarchinius

Jak Wujek Sam stał się Wielkim Bratem, czyli... amer. hymn w wersji sovieticus:
[link widoczny dla zalogowanych]